Dla mnie najskuteczniejszy byl dukan,ale moja gin zabronila mi stosowania diet przed ciaza... kazda z diet powoduje jakas degradacje w organizmie,dukan ponoc obciaza nerki... teraz jedynie stosuje sie troche do zasad diety polegajacej na jedzeniu prod o niskim indeksie glikemicznym... to tez przy tej mojej insulinooppornosci wskazane... no i jakos dziala,bo mimo ze czasem pofolguje to w porownaniu z 1 czerwca mam 4.5kg mniej... staram sie nie jesc slodyczy,nie jem jasnego pieczywa i masla,duzo warzyw,owocow,jogurty,suszone owoce,mieso raczej pieczone niz smazone,ryz czasem,ziemniakow nie jem,makaron razowy.... ale ogolnie wszystko jem poza tym...po prostu trochhe zdrowiej...