reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania po straconej ciąży

Jak u was ze staraniami?
Ja poronilam 7/8 tydzień.
Plamić zaczęłam w poniedziałek a w środę rano krwawienie i do dzisiaj Pani doktor powiedziała że dobrze że naturalnie sie oczyszczam tylko muszę przyjść na kontrolę czy wszystko się oczysciło.
Niby według mojego kalendarza owulacje powinnam mieć 26.05 a dni płodne 22-28.05 ale to wiem że różnie wygląda że może się wszystko przesuwać . Krwawienie miałam według obliczeń miej więcej wtedy kiedy powinnam mieć miesiączke.
 
reklama
Jak u was ze staraniami?
Ja poronilam 7/8 tydzień.
Plamić zaczęłam w poniedziałek a w środę rano krwawienie i do dzisiaj Pani doktor powiedziała że dobrze że naturalnie sie oczyszczam tylko muszę przyjść na kontrolę czy wszystko się oczysciło.
Niby według mojego kalendarza owulacje powinnam mieć 26.05 a dni płodne 22-28.05 ale to wiem że różnie wygląda że może się wszystko przesuwać . Krwawienie miałam według obliczeń miej więcej wtedy kiedy powinnam mieć miesiączke.
Bardzo współczuję, że straciłaś ciążę 😢. Jak pisałam wcześniej moja koleżanka poroniła właśnie mniej więcej tak jak ty 6-7 tydzień ciąży. Nie musiała mieć łyżeczkowania, ale lekarz ze staraniami o kolejne dziecko kazał poczekać 3 m-ce. Jeśli wcześniej zajdzie w ciążę jest większe ryzyko, że zakończy się ona poronieniem. Sugeruję Ci również poczekać 3 m-ce. Daj twojemu organizmowi zregenerować się i przygotować do kolejnej ciąży.
Trzymam kciuki, żeby niedługo zobaczyła 2 kreski na teście ciążowym.❤
 
Bardzo współczuję, że straciłaś ciążę 😢. Jak pisałam wcześniej moja koleżanka poroniła właśnie mniej więcej tak jak ty 6-7 tydzień ciąży. Nie musiała mieć łyżeczkowania, ale lekarz ze staraniami o kolejne dziecko kazał poczekać 3 m-ce. Jeśli wcześniej zajdzie w ciążę jest większe ryzyko, że zakończy się ona poronieniem. Sugeruję Ci również poczekać 3 m-ce. Daj twojemu organizmowi zregenerować się i przygotować do kolejnej ciąży.
Trzymam kciuki, żeby niedługo zobaczyła 2 kreski na teście ciążowym.❤
Dziękuję za wsparcie ❤
Pójdę na kontrolę i się wszystkiego wypytam .
Jak brzuch nie przestanie mnie boleć to jadę od razu do szpitala.
 
Dziękuję za wsparcie ❤
Pójdę na kontrolę i się wszystkiego wypytam .
Jak brzuch nie przestanie mnie boleć to jadę od razu do szpitala.
Przykro mi że musisz.przez to przechodzić :( ale najlepiej właśnie iść na kontrolę jak się skończy krwawienie i zapytać lekarza. Bo czekanie 3 czy 6 miesięcy to stara szkoła i tak na prawdę nie ma już żadnego sensownego argumentu żeby kazać tyle czekać :) jeśli wszystko będzie okej to lekarz powinien pozwolić na starania już po 1 @ :) bo tak na prawdę jeśli ciąża ma się utrzymać, to się utrzyma bez względu na to czy za.moesiac zy za pół roku :)
 
Przykro mi że musisz.przez to przechodzić :( ale najlepiej właśnie iść na kontrolę jak się skończy krwawienie i zapytać lekarza. Bo czekanie 3 czy 6 miesięcy to stara szkoła i tak na prawdę nie ma już żadnego sensownego argumentu żeby kazać tyle czekać :) jeśli wszystko będzie okej to lekarz powinien pozwolić na starania już po 1 @ :) bo tak na prawdę jeśli ciąża ma się utrzymać, to się utrzyma bez względu na to czy za.moesiac zy za pół roku :)
Właśnie dużo dziewczyn pisało że nawet nie doczekały 1@ a inne przy kolejnym cyklu.
Jestem już coraz lepszej myśli choć są momenty załamania. Najgorszy jest strach żeby to się nie powtórzyło. Ale jest wiara. Dziękuję za te słowa ❤ podbudowywują ❤
 
Właśnie dużo dziewczyn pisało że nawet nie doczekały 1@ a inne przy kolejnym cyklu.
Jestem już coraz lepszej myśli choć są momenty załamania. Najgorszy jest strach żeby to się nie powtórzyło. Ale jest wiara. Dziękuję za te słowa [emoji173] podbudowywują [emoji173]
Ja po zabiegu staralam sie z Mezem od razu. Jednak udalo się po 2 cyklu. Teraz moja córeczka ma prawie 3 lata. A druga skończony rok. Głowa do góry. Poczekasz się upragnionego malenstwa. Czasem trzeba troche czasu, ale pozniej będzie już wszystko dobrze.
 
Ja po zabiegu staralam sie z Mezem od razu. Jednak udalo się po 2 cyklu. Teraz moja córeczka ma prawie 3 lata. A druga skończony rok. Głowa do góry. Poczekasz się upragnionego malenstwa. Czasem trzeba troche czasu, ale pozniej będzie już wszystko dobrze.
Ale ten czas leci :) jak trafiłam na forum pamiętam że byłaś w ciąży z pierwszą córka :) nie wiem czy mnie kojarzysz bo malutko na tym wątku pisalam
 
reklama
Do góry