G
gosc19
Gość
Ja z nią nie utrzymuje kontaktów. Wyrobiłam sobie zdanie...Oby ich wszystkich kara spotkala za takie dogadywki mi jak uslyszlam od nich ze to mija wina naszedl mnie taki zal i wszystko wrocilo ale no ba bo ja poronilam a Coreczka tesciowej rodzina na dniach wiec trzeba bylo mnie wysmiac i zblocic rozgadujac wszystkim ze Wszystko Nam sie udaje procz urodzenia dziecka
Wyszlo na jaw jakie kto ma podejscie do Nas.... A tak pragne kolejnego dziecka tylko nikt tego nie zrozumie
( badania genetyczne nie daly Nam odpowiedzi co mnie jeszcze mocniej zasmucilo)
Nawet przy dekorowaniu sali na nasze wesele nie uznawała tego co ja chce żeby było...
Powiedziałam kilka słów i się pani obraziła [emoji2368]