reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Starania po straconej ciąży

Miło, że pytasz :), ciśnienie stabilne, leki mam więc nie ma zagrożenia. Przepływy dobre, ilość wód w normie, ktg ok, chociaż czasami muszę Maksia budzić na ktg żeby się więcej ruszał ale pech chce ze zawsze rusza się przed dużo a na ktg jest leniuszkiem, chyba nie lubi już tego badania.. W każdym razie wczoraj miałam usg i Maksiu waży 2500g więc ma dobrą wagę na dany tydzień. Po prostu będzie z tych drobnych dzieci, ale mieści się w normie :) wtedy usg robił mi młody lekarz i na 100% zrobił je niedokładnie... Skoro wyszła mu waga 1900g a po 3 dniach ważył więcej... Moja gin też robiła mi usg tu w szpitalu i potwierdziła że Maks nie jest za mały, nie mamy do czynienia z hipotrofią :) jest drobny ale w normie na swój tydzień :) w ostatnim tygodniu czerwca rozwiązanie - z ciśnieniem nie czekają do 40tyg bo to zbyt groźne... Więc zostały mi 2 tyg i powitam synka, aż łzy w oczach mam jak to pisze <3 tak bardzo kocham tego bąbelka. Mam nadzieję że będzie zdrowiutki. Zobaczymy czy cesarka czy sn, jeszcze nie przesądzone. Wolałabym sn - jeśli będzie tak jak jest - ciśnienie stabilne, przepływy ok to będę mogła rodzic, po prostu mi wywołają, chyba że samo się zacznie :) ale oczywiście w razie zagrożenia nie będę protestować i dam się pociąć :) już nie mogę się doczekać syneczka, a głowę to już ma tak nisko że czuję jakbym cały czas miała coś między nogami [emoji14]
Super, że ciśnienie stabilne [emoji2].Mój synek też był drobny 38 tc i przy urodzeniu 2,890, a teraz za tydzień 3 miesiące i prawie 7kg [emoji29].To jeszcze dwa tygodnie i będziesz tulic swoje maleństwo [emoji3].Poród jest nie ważny czy cc czy sn ważne, że maleństwo będzie przy Tobie.Ja miałam cc, ale czy sn czy cc są plusy i minusy.Przy cc mały był szybko na świece, ale dłużej dochodziłam do siebie i ból po był spory, a sn wiadomo ze różnie się przechodzi, ale przeważnie szybko staje się na nogi [emoji3].Jak tylko bobas jest na świecie to zapomina się o bólu i chce się być przy swojej małej kruszynce [emoji5].
Będe czekać na info jak tam sytuacja u Ciebie [emoji2].
 
reklama
@Marika92 to już jesteś tak blisko rozwiązania :) ale to przeleciało-pamiętam jak pisałaś że się udało a tu już końcówka :)
Co do hipotrofii to teraz już nie jest tak, że tylko waga mniej niż 2500g-teraz nawet większe dzieci mogą mieć stwierdzoną hipotrofię po ocenie stanu zdrowia po narodzinach. Mój syn miał 2860, a mimo to stwierdzono u niego cechy hipotrofii i przez to miał więcej badań w szpitalu i potem po wyjściu do domu. No ale swoją drogą jak u Ciebie już teraz 2500 g to przez dwa tygodnie jeszcze sporo przybierze, bo na końcówce dzieci najszybciej rosną :)
 
Hejka Ciocie[emoji8]
Pisam Mi tutaj co tam u Was słychać. Jak tam dni mijają? Wybieracie się gdzieś na wakacje?
Buziaki i Pozdrowionka[emoji8][emoji8][emoji8]
IMG_20180615_122748.jpg
 

Załączniki

  • IMG_20180615_122748.jpg
    IMG_20180615_122748.jpg
    89,8 KB · Wyświetleń: 179
@AnetaManiak słodziak prześliczne włoski ma a Wy jak tam? Wybieracie się na wakacje? Jak tam w ogóle u Was?
My mieliśmy jechać nad morze na początku lipca ale mężowi cofnęli zaplanowany urlop więc jadę z dzieciakami i mamą ale mimo wszystko już odliczam bo jestem wykończona, zarówno fizycznie, jak i psychicznie, a tam przynajmniej trochę odpocznę bo będę mieć mamę do pomocy i animatorki dla starszej córy hehe. A potem jak wrócimy to z kolei już z mężem na przedłużony weekend nad jezioro jedziemy. Ale ogólnie u nas kiepsko, coraz bardziej gdzieś tam w głowie wisi nade mną powrót do pracy i przez to jest ciężko i nie mam na nic ochoty i siły..
ahhhh ale przynajmniej miło sobie czasem pomarudzić
Buziaki
 
@AnetaManiak słodziak prześliczne włoski ma a Wy jak tam? Wybieracie się na wakacje? Jak tam w ogóle u Was?
My mieliśmy jechać nad morze na początku lipca ale mężowi cofnęli zaplanowany urlop więc jadę z dzieciakami i mamą ale mimo wszystko już odliczam bo jestem wykończona, zarówno fizycznie, jak i psychicznie, a tam przynajmniej trochę odpocznę bo będę mieć mamę do pomocy i animatorki dla starszej córy hehe. A potem jak wrócimy to z kolei już z mężem na przedłużony weekend nad jezioro jedziemy. Ale ogólnie u nas kiepsko, coraz bardziej gdzieś tam w głowie wisi nade mną powrót do pracy i przez to jest ciężko i nie mam na nic ochoty i siły..
ahhhh ale przynajmniej miło sobie czasem pomarudzić
Buziaki
Jesli masz ochote pomarudzic to wal smiało. Chetnie Cie wyslucham.. siedze na l4 wiec mam sporo czasu :)

Nie dziwie sie ze masz dosc.. mi ostatnie miesiace tez daly w kosc czasem mam ochote sie stad zmyc ale to nie takie proste. Tez czekam na wakacje jak na zbawienie.
 
reklama
@mfifi04 i dobrze, siedź Kochana i wypoczywaj! Nie ma nic gorszego jak zła atmosfera w pracy. Wiem coś o tym. Ludzie bywają wredni niestety. Pojedziecie nad morze to się wtedy konkretnie zrelaksujesz odsuń problemy na bok(chodź wiem, że to trudne) ale dasz radę [emoji8][emoji8][emoji8]

@90_natka nie ma to jak coś sobie zaplanujesz i Ci namieszają. Dobrze, że chociaż uda Ci się z mamą pojechać. Szczerze to Ci się nie dziwię, że masz złe samopoczucia odnośnie powrotu do pracy, bo Ja sama jak pomyślę, że miałabym Adasia zostawić i wrócić to Mi to kompletnie nie odpowiada! Ja wzięłam macierzyński na 2lata ale kasę na rok i nie wiem czy po tym roku nie będę musiała gdzieś chociaż na 2/3 godz dziennie żeby dorobić. W sumie to zależne od tego jak tam mąż dojdzie do siebie po tej operacji. Narazie jest w jak najlepszym porządku.

My pod koniec lipca do Polski się wybieramy, żeby chrzściny zrobić. Chciałbym trochę dłużej zostać i prawko zrobić ale to zależy czy zwrot podatku przyjdzie. Bo tak to nie wyrobimy z kasą
Wyjazd chrzściny trochę kasy pójdzie. Także można powiedzieć, że wakacje w Polsce
 
Do góry