reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Starania po straconej ciąży

Kochane moje, życzę wam z całego serca abyście czuły sie spełnione zarówno jako kobiety, jak i matki i żony, abyscie znalazły w sobie samych wewnetrzny spokój i drogę do szczęścia, aby Bóg dał wam to, co dla was i waszych współtowarzyszacych było najlepszą drogą...
A mój świat bez Was na pewno byłby pusty bo jestem dla Was, z Wami...
k,ODQwNjkzOTQsNTExOTQwOTQ=,f,10_aS_orig.gif
 

Załączniki

  • k,ODQwNjkzOTQsNTExOTQwOTQ=,f,10_aS_orig.gif
    k,ODQwNjkzOTQsNTExOTQwOTQ=,f,10_aS_orig.gif
    35,2 KB · Wyświetleń: 546
reklama
już po wizytach w szpitalu ...i dupa . Jestem miesiąc po poronieniu samoistne ...potem po 3 tyg infekcja antybiotyk ...dziś kontrola okazało się że drobny skrzep w macicy ...dostałam cytotec 4 tabletki a za 24 godz kolej ne 4 . Czy któraś z was miała styczność z tym lekiem boję się jak to wygląda ...Minął miesiąc a ja muszę zaczynać wszystko od nowa od początku ....ah ci lekarze cała Irlandia i podejście ....Proszę powiedzcie jak ten lek działa na kolejne starania czy to tak jak po zabiegu trzeba czekać? Kolejna wizyta kontrolne usg za 2 tyg .
 
już po wizytach w szpitalu ...i dupa . Jestem miesiąc po poronieniu samoistne ...potem po 3 tyg infekcja antybiotyk ...dziś kontrola okazało się że drobny skrzep w macicy ...dostałam cytotec 4 tabletki a za 24 godz kolej ne 4 . Czy któraś z was miała styczność z tym lekiem boję się jak to wygląda ...Minął miesiąc a ja muszę zaczynać wszystko od nowa od początku ....ah ci lekarze cała Irlandia i podejście ....Proszę powiedzcie jak ten lek działa na kolejne starania czy to tak jak po zabiegu trzeba czekać? Kolejna wizyta kontrolne usg za 2 tyg .
W Polsce o ile dobrze kojarzę to właśnie cytocec stosowany jest w szpitalach w poronieniu zatrzymanym. Musiałabym poszukać mojego wypisu ze szpitala żeby mieć pewność ale wydaje mi się że właśnie to było to bo nazwa od razu mi się skojarzyła. Tylko w Polsce nie wypuszczają raczej do domu po zaaplikowaniu tabl,chyba że na wyraźną prośbę pacjentki. U mnie (ciąża obumarła na przełomie 15/16tc) tabletki podali o 9 rano, ruszyło się po 18:00. Urodziłam po 19, ale ja i tak miałam później zabieg bo to była już dosyć zaawansowana ciąża i musiała być pewność że wszystkie pozostałości łożyska są usunięte. Zresztą w moim przypadku dziecko było normalnie ważone, mierzone itd (było to niezbędne do zgłoszenia w usc urodzenia martwego dziecka).
Także z tym czy czekać to nie pomogę, ale tak na logikę to jeżeli nie zakończy się łyżeczkowaniem to pewnie nie zalecą czekania ze staraniami bo mimo że z pomocą leków to jednak będzie oczyszczenie samoistne, bez ingerencji mechanicznej.
 
już po wizytach w szpitalu ...i dupa . Jestem miesiąc po poronieniu samoistne ...potem po 3 tyg infekcja antybiotyk ...dziś kontrola okazało się że drobny skrzep w macicy ...dostałam cytotec 4 tabletki a za 24 godz kolej ne 4 . Czy któraś z was miała styczność z tym lekiem boję się jak to wygląda ...Minął miesiąc a ja muszę zaczynać wszystko od nowa od początku ....ah ci lekarze cała Irlandia i podejście ....Proszę powiedzcie jak ten lek działa na kolejne starania czy to tak jak po zabiegu trzeba czekać? Kolejna wizyta kontrolne usg za 2 tyg .
Niestety nie potrafię pomóc w tej kwestii. U mnie wszystko samo poszło. Lekarz i tak zalecił odczekać ze staraniami do pierwszej @
 
Cześć dziewczyny, można do Was dołączyć? Straciłam ciążę w lutym w 9 tc, ciąża obumarła około 7-8 tc. Miałam poronienie zatrzymane, indukowane farmakologicznie. Po prochach poroniłam całkowicie, organizm sam się oczyścił. Teraz mam przymusową pauzę do kwietnia, ale i tak starania rozpocznę w maju, ze względu na moją pracę. Nie mogę i nie chcę znowu iść na zwolnienie, a nie mogę pracować we wczesnej ciąży.

Mocno to wszystko przeżyłam. Tak naprawdę gdyby nie moje dzieciaki, które już mam, byłoby nieziemsko ciężko. Teraz już jest jako tako. Został jednak we mnie jakiś mrok (tak to odczuwam), taka ciemna przestrzeń w duszy, która sprawia, że czasem ogarnia mnie nieopanowany smutek za czymś utraconym, życiem, byciem, inną rzeczywistością. Jakieś takie głębokie poczucie, że mogło być inaczej... Podziwiam wszystkie dziewczyny, które przechodzą poronienie w pierwszej ciąży i się podnoszą z tej straty. Niewyobrażalny ból.

Z jednej strony nie mogę się doczekać starań, a z drugiej straszliwie się boję, że znowu to mnie spotka...
już po wizytach w szpitalu ...i dupa . Jestem miesiąc po poronieniu samoistne ...potem po 3 tyg infekcja antybiotyk ...dziś kontrola okazało się że drobny skrzep w macicy ...dostałam cytotec 4 tabletki a za 24 godz kolej ne 4 . Czy któraś z was miała styczność z tym lekiem boję się jak to wygląda ...Minął miesiąc a ja muszę zaczynać wszystko od nowa od początku ....ah ci lekarze cała Irlandia i podejście ....Proszę powiedzcie jak ten lek działa na kolejne starania czy to tak jak po zabiegu trzeba czekać? Kolejna wizyta kontrolne usg za 2 tyg .
Ja miałam wywoływane poronienie tym środkiem. Nazwa leku inna, ale składnik sprawczy ten sam. Dostałam najpierw dwie tabletki dopochwowo, potem 6 doustnie w dwóch turach, z odstępem kilku dni. Zaczęłam krwawić godzinę po podaniu tabletek dopochwowo.
Roniłam w domu, nie w szpitalu, choć w Polsce. Praktyka zależy od szpitala w dużej mierze.
Konsultacje gin. miałam co 2-3 dni. Po trzech tygodniach oczyściłam się całkowicie. Uniknęłam zabiegu, za co jestem bardzo wdzięczna mojemu lekarzowi, choć w trakcie poronienia miewałam zgoła odmienne zdanie ;).
Same tabletki nie mają żadnego negatywnego wpływu na przyszłe ciąże, ale zdrowy rozsądek nakazuje zaczekać przynajmniej ten jeden pełny cykl przed następnymi staraniami. Ciąża i poronienie są ogromnym wysiłkiem dla organizmu...

Napisane na Lenovo K53a48 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Cześć dziewczyny, można do Was dołączyć? Straciłam ciążę w lutym w 9 tc, ciąża obumarła około 7-8 tc. Miałam poronienie zatrzymane, indukowane farmakologicznie. Po prochach poroniłam całkowicie, organizm sam się oczyścił. Teraz mam przymusową pauzę do kwietnia, ale i tak starania rozpocznę w maju, ze względu na moją pracę. Nie mogę i nie chcę znowu iść na zwolnienie, a nie mogę pracować we wczesnej ciąży.

Mocno to wszystko przeżyłam. Tak naprawdę gdyby nie moje dzieciaki, które już mam, byłoby nieziemsko ciężko. Teraz już jest jako tako. Został jednak we mnie jakiś mrok (tak to odczuwam), taka ciemna przestrzeń w duszy, która sprawia, że czasem ogarnia mnie nieopanowany smutek za czymś utraconym, życiem, byciem, inną rzeczywistością. Jakieś takie głębokie poczucie, że mogło być inaczej... Podziwiam wszystkie dziewczyny, które przechodzą poronienie w pierwszej ciąży i się podnoszą z tej straty. Niewyobrażalny ból.

Z jednej strony nie mogę się doczekać starań, a z drugiej straszliwie się boję, że znowu to mnie spotka...

Ja miałam wywoływane poronienie tym środkiem. Nazwa leku inna, ale składnik sprawczy ten sam. Dostałam najpierw dwie tabletki dopochwowo, potem 6 doustnie w dwóch turach, z odstępem kilku dni. Zaczęłam krwawić godzinę po podaniu tabletek dopochwowo.
Roniłam w domu, nie w szpitalu, choć w Polsce. Praktyka zależy od szpitala w dużej mierze.
Konsultacje gin. miałam co 2-3 dni. Po trzech tygodniach oczyściłam się całkowicie. Uniknęłam zabiegu, za co jestem bardzo wdzięczna mojemu lekarzowi, choć w trakcie poronienia miewałam zgoła odmienne zdanie ;).
Same tabletki nie mają żadnego negatywnego wpływu na przyszłe ciąże, ale zdrowy rozsądek nakazuje zaczekać przynajmniej ten jeden pełny cykl przed następnymi staraniami. Ciąża i poronienie są ogromnym wysiłkiem dla organizmu...

Napisane na Lenovo K53a48 w aplikacji Forum BabyBoom
Bardzo mi przykro z powodu Twojej straty. Doskonale Cie rozumiem co czujesz. Ja poronilam swoja pierwsza ciaze w 12tc. Dowiedzialam sie o tym na usg prenatalnym. Bylam w szpitalu 5 dni poniewaz tabletki nic nie dzialaly. Dopiero w ostatni dzien dostalam krwawienia ale i tak nie obylo sie bez zabiegu. Badalam plec i byla to dziewczynka. Nie moglam sie pozbierac. Zamklam sie w sobie, nie chcialam z nikim rozmawiac. Po drugiej miesiaczce zobaczylam dwie kreski i dzis mam juz polroczna coreczke. Staram sie teraz o rodzenstwo dla niej.

iv09zbmhvja6ze85.png
 
Cześć chciałam dołączyć do Was, Jestem świeżo po poronieniu, jeszcze w domu na zwolnieniu. Jak tylko będzie można będę się starać jeszcze raz. Na razie chcę tylko porozmawiać z kimś kto przeszedł to co ja. U mnie sytuacja jest kiepska bo mam 41 lat i daję sobie czas do końca roku, później odpuszczam, przynajmhiej mam nadzieję, że dam radę opuścić. Mam syna 7 lat ,pierwsza ciąża bezproblemowa teraz serduszko przestało bić w 7 t 3d , dowiedziałam się pod koniec 9 tygodnia. Szpital przetrwałam bardzo ciężko, gdyby nie mąż i syn to nie wiem co by było, Teraz siedzę sama w domu i myślę tylko jak to przetrwać i kiedy będę mogła zacząć znowu się starać. Tylko strasznie się boję powtórki. Może z Wami będzie troszkę lżej ...
 
Witam.

Podobnie u mnie. Poroniłam w lutym w 8 tc ale ciąża zatrzymała się na 6 tc. Bylam w szpitalu kilka dni, wypisałam się i od razu zaczęłam krwawić. Poronienie samoistne trwało 2 tygodnie. Organizm oczyścił sie, ale i tak dostałam zakazenia, więc znowu szpital, zabieg, silny antybiotyk, itd. Od poniedziałku wróciłam do pracy.
Po badaniu kontrolnym u gina - wszystko ok. Mimo wielu wątpliwości, kiedy i czy w ogóle starać się, zdecydowaliśmy się na ponowną ciążę.
Jeszcze nie miałam okresu od poronienia, ale 4 marca pojawiło się kłucie w lewym jajniku, więc przytulanko. W przyszłym tygodniu testuje.
Tak w ogóle to też nie jestem za młoda. Końcem roku 39 lat.
 
reklama
Walczcie kobietki walczcie. Warto. Pierwszy syn- ciąża bez problemu. Potem dwa aniołki (oba poronienia zatrzymane 9/10 tc- szpital i lyzeczkowanie). Rok przerwy. Masa badań. I.... Czwarta ciąża- leki-paniczny strach, Ale.... jest !!!!! Cudowny zdrowiutki drugi syn. Teraz nieśmiało myślę o trzecim, Ale znowu dopada mnie strach...
 
Do góry