reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania po straconej ciąży

Też pomyślę o czymś żeby zawsze mieć blisko mojego Aniołka. Teraz wychodzę z tego wszystkiego krok po kroku. Ale wy dajecie mi wiarę w to że będzie lepiej i może niektórzy powiedzą że to głupia nadzieja z mojej strony ale to jedyne co mi pozostało. I wierze że jak czegoś tak bardzo pragniesz to to się wreszcie spełni. Dziękuje.
@Abi ja zgapiłam pomysł od Anety i uszyłam małego cukierka na pamiątkę Aniołka, wisi na przedpokoju -teraz jak tamtędy przechodzę to się do niego uśmiecham. Przez pierwszy tydzień paliłam świeczkę na cmentarzu przy dużym krzyżu. Teraz będę każdego 18dnia miesiąca to robić. I to mi naprawdę pomaga.
 
reklama
@Abi... Mnie jutro czeka zakończenie mojej ciąży :( z chłopakiem pożegnaliśmy naszą córeczkę, gładzimy brzuszek, mówimy że ją kochamy i że nigdy o niej nie zapomnimy, chociaż myślę że jutro będzie wielki kryzys... Bardzo się boję :( pewnie odczuje straszną pustkę

Napisane na E5603 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Hej dziewczyny wiem że się powtarzam ale dziękuje wam wszystkim i nie umiem tego wyrazić za ten optymizm który wraca mi życie. Dzięki wam jutro będzie mi łatwiej żeby porozmawiać z ginem i znów zaczynam czuć że wszystko musi być dobrze, że może walka przede mną spora i ciężka ale ja też będę miała w końcu to moje szczęście. Życzę każdej z was dużo szczęścia w tej drodze do macierzyństwa i w samym macierzyństwie i jest mi bardzo przykro że tak wspaniałe osoby spotkało takie cierpienie. Jesteście super !!!
 
@Abi A. witaj, przykro mi z powodu Twojej straty... Dobrze trafiłaś, tu można się wygadać i dziewczyny są mega wspierające :) ja jestem po 3 stratach-dwie wczesne (ciąże biochemiczne) i jedna w 16tc. Po ostatniej miałam łyżeczkowanie, wstępnie mieliśmy czekać 3 miesiące ze staraniami o kolejną ciążę, ale ostatecznie po 2 dostaliśmy od lekarza zielone światło. Zaszłam w ciążę po pół roku, urodziłam zdrową córkę która za miesiąc kończy 2 lata. Obecnie jestem w następnej ciąży, już coraz bliżej końcówki :) także nie wolno tracić nadziei i trzeba walczyć do końca :) strach będzie już zawsze, ale można nauczyć się z nim radzić i jakoś z nim żyć :)
Co do badań-po pierwszej stracie nie dostaniesz niestety skierowania na NFZ, ewentualnie można robić prywatnie... W Polsce badania są refundowane dopiero po 2 poronieniach :(

@InezkaK to u Ciebie dzień pełen wrażeń :) ja dziś też z córcią byłam na dniach miasta ale zaraz na samym początku :) i coś mi się zdaje że skoro jesteśmy z podobnych okolic to bardzo prawdopodobne że były to dni tego samego miasta hehe ;) miłej zabawy :)
90_natka a skad ty jesteś? W jakim miescie mieszkasz? Ja dzisiaj umieram z bólu boje sie isc do toalety bo czuje jakby mi mialo wszystko wylecieć tak mnie boli macica i cale podbrzusze ....moze tak jest po poronieniu bez czyszczenia ....

Napisane na LG-K420 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Witam nowe dziewczyny i bardzo bardzo mi przykro z powodu waszych strat [emoji25]musicie byc dzielne i powiem wam ze beda lepsze i gorsze dni napewno chwile zwatpienia i rozpaczy ale zagladajcie tu i piszcie wyplaczcie sie wyzalcie bo to pomaga ....
Nadejda dla nas jeszcze piekne dni [emoji12][emoji110]

Napisane na LG-K420 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Bozę tak mi bardzo przykro to słyszeć - nie wiem co mam ci napisać ja przeżyłam to kilka dni temu. Myślę że to jest taki szok że wszystko co się dzieje jest jakby poza tobą - jakbyś była tam i jednocześnie nie była. Ja odczuwam pustkę ale cieszę się (choć może to absurdalne) że pożegnałam się z moim maleństwem w szpitalu. Ten ból ciągle wraca i wiem że będzie wracał. Bardzo ważne jest żeby ktoś był przy tobie - mój mąż mógł zostać na noc ale nie wiem czy to wszędzie jest możliwe. Przepraszam że pytam w którym tygodniu ciąży spotkało cię to nieszczęście?
@Abi... Mnie jutro czeka zakończenie mojej ciąży :( z chłopakiem pożegnaliśmy naszą córeczkę, gładzimy brzuszek, mówimy że ją kochamy i że nigdy o niej nie zapomnimy, chociaż myślę że jutro będzie wielki kryzys... Bardzo się boję :( pewnie odczuje straszną pustkę

Napisane na E5603 w aplikacji Forum BabyBoom
 
@Abi... Mnie jutro czeka zakończenie mojej ciąży :( z chłopakiem pożegnaliśmy naszą córeczkę, gładzimy brzuszek, mówimy że ją kochamy i że nigdy o niej nie zapomnimy, chociaż myślę że jutro będzie wielki kryzys... Bardzo się boję :( pewnie odczuje straszną pustkę

Napisane na E5603 w aplikacji Forum BabyBoom
Marika bardzo Ci współczuje. Chciałabym napisać coś więcej ale nie znajduje takich słów. Byłam w innej sytuacji niż Ty, ale miałam planowany pobyt w szpitalu, to co Cię , Was czeka ... nie nie umiem obrać tego w słowa. Ja byłam sama w szpitalu w tym najgorszym momencie, dlatego jeżeli Twój partner jest w stanie to bądźcie razem w szpitalu najdłuższej jak się da. jeżeli chcesz to napiszę więcej co mnie spotkało w szpitalu, ale tylko jeżeli tego chcesz. Tak bardzo mi przykro ...
 
Hej moni_moni wiem co czujesz ja jestem świeżo po podobnych przeżyciach. Moje maleństwo było mniejsze nić twoje ale też słyszałam już bicie serduszka i przeżyłam ten szok że ono nie bije. Ja bardzo sie cieszę że tutaj napisałam i dziewczyny pomogły mi przetrwać najczarniejszą sobotę mojego życia po powrocie ze szpitala. Nie poddawaj się i rób badania choć to bardzo stresujące. Medycyna teraz jest tak wspaniała że znajduje rozwiązania na wiele problemów. Wiem że nie jest łatwo ja mam w sobie jeszcze wiele strachu ale powiedziałam sobie że będę walczyć. I jedynym prezentem który chce to jest trzymanie własnego dziecka kiedyś w ramionach. Ważne jest żebyś radziła się dobrego specjalisty i miała do niego zaufanie. A dziewczyny na tym forum są wspaniałe i myśle że pomożemy sobie nawzajem w różnych wątpliwościach. Po doświadczeniach dziewczyn piszących tutaj nadzieja wraca. Światełko dla twojego aniołka. Uściski i całym sercem jestem z tobą.
Dziękuję. życzę wytrwałości i oczywiście doczekania tej cudownej chwili.
światełko dla Twojej kruszynki [*]
 
@Marika92 tak teraz myślę że nie da się na to przygotować i myślę że lepiej żebyś nie wiedziała co będzie krok po kroku. To jest pożegnanie i pogrzeb i na takie rzeczy niestety nie możemy się przygotować. Ale możemy je przetrwać - my wszystkie jesteśmy tego przykładem. Z całego serca jest mi przykro.
 
reklama
Marika bardzo Ci współczuje. Chciałabym napisać coś więcej ale nie znajduje takich słów. Byłam w innej sytuacji niż Ty, ale miałam planowany pobyt w szpitalu, to co Cię , Was czeka ... nie nie umiem obrać tego w słowa. Ja byłam sama w szpitalu w tym najgorszym momencie, dlatego jeżeli Twój partner jest w stanie to bądźcie razem w szpitalu najdłuższej jak się da. jeżeli chcesz to napiszę więcej co mnie spotkało w szpitalu, ale tylko jeżeli tego chcesz. Tak bardzo mi przykro ...
Czekam na wiadomość prywatną.. :( na szczęście będę z moim chłopakiem więc może o tyle dobrze i mam nadzieję że pozwolą mu zostać ze mną cały czas

Napisane na E5603 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry