Starania po straconej ciąży

[kamkaz]

Justys u nas też na usg widoczny był ten obrzęk od ok 12-13 tc.. Mówili, że ok 18-20 tc można pomyśleć o odbarczaniu tego ale niestety narastał tak szybko że nie doczekaliśmy do tego tyg bo serduszko przestało bić. A robiliście sobie badania kariotypów? U nas wyszło, że to wada przypadkowa (zresztą już w ciąży to podejrzewali, a badanie tylko to potwierdziło) ale dla spokoju przebadaliśmy siebie u genetyka i wyniki mamy ok...

Lenka niestety, badania w PL robią dopiero po 2 stracie.

Kamkaz jutro powtarzam betę i zobaczymy co dalej... Ogólnie to jestem trochę w szoku że tak wyszło bo przecież wcześniej staraliśmy się tak długo, do tego moje PCO i wysoka prolaktyna bo karmię jeszcze... Także w szoku niemałym jestem od soboty

Ja też byłam w takim szoku jak pierwszy raz zaszłam w ciążę bo przecież w moim przypadku miała niby wchodzić w grę dobra klinika in vitro. A tu proszę wystarczyło zmienić lekarza.
A Ty kiedy wybierasz się do Pani doktor?

Napisane na G620S-L01 w aplikacji Forum BabyBoom

 

[justys0702]

Justys u nas też na usg widoczny był ten obrzęk od ok 12-13 tc.. Mówili, że ok 18-20 tc można pomyśleć o odbarczaniu tego ale niestety narastał tak szybko że nie doczekaliśmy do tego tyg bo serduszko przestało bić. A robiliście sobie badania kariotypów? U nas wyszło, że to wada przypadkowa (zresztą już w ciąży to podejrzewali, a badanie tylko to potwierdziło) ale dla spokoju przebadaliśmy siebie u genetyka i wyniki mamy ok...

Lenka niestety, badania w PL robią dopiero po 2 stracie.

Kamkaz jutro powtarzam betę i zobaczymy co dalej... Ogólnie to jestem trochę w szoku że tak wyszło bo przecież wcześniej staraliśmy się tak długo, do tego moje PCO i wysoka prolaktyna bo karmię jeszcze... Także w szoku niemałym jestem od soboty

Nie badalismy sie, bo lekarz stwierdzil, ze nie ma takiej potrzeby. Nie wiedzielismy, ze cos sie zlego dzieje. Na wczesniejszych usg wszystko dobrze wychodzilo, a na ostarnim serduszko nie bilo juz od tygodnia.

 

[Lenka232323]

A co to za lekarstwo?

Parladel brałam na proletatyne
A on też pomaga zajść w ciążę

 

[90_natka]

Ja też byłam w takim szoku jak pierwszy raz zaszłam w ciążę bo przecież w moim przypadku miała niby wchodzić w grę dobra klinika in vitro. A tu proszę wystarczyło zmienić lekarza.
A Ty kiedy wybierasz się do Pani doktor?

Napisane na G620S-L01 w aplikacji Forum BabyBoom

Mam wizytę 4.01. Miałam przyjść z wynikami i na monitoring więc byłam wcześniej już umówiona na ten dzień a wczoraj musiałam jeszcze z tego wszystkiego kombinować i załatwiać sobie receptę na luteinę bo do stycznia mi nie wystarczy a pani dr na urlopie... Ale na szczęście rodzinny mi wystawił bez problemu.

 

[kamkaz]

Mam wizytę 4.01. Miałam przyjść z wynikami i na monitoring więc byłam wcześniej już umówiona na ten dzień a wczoraj musiałam jeszcze z tego wszystkiego kombinować i załatwiać sobie receptę na luteinę bo do stycznia mi nie wystarczy a pani dr na urlopie... Ale na szczęście rodzinny mi wystawił bez problemu.

A tu nie na monitoring tylko już z dzieciątkiem:-) super, jeszcze raz Ci baaardzo gratuluję

Napisane na G620S-L01 w aplikacji Forum BabyBoom

 

[anik90]

dziękuje wam za sowa pociechy


gratuluję , oby było dobrze

anik ja czekałam tyle ile mi lekarze mówili do października 3,5 miesiąca. Teraz nie chce dłużnej czekać niż to wymagane, tylko żeby się wygoiło i chce próbować. Zobaczę też co powie ta pani doktor do której pójdę. Staram sie wierzyć, że to był zły zbieg okoliczności, że się następnym razem uda.

Mi po pierwszej wizycie doktorka powiedziala ze sie wygoilo i mozemy sie starac ale dopadla mnie choroba i cykl poszedl w straty.. Zaczynamy starania w styczniu. A od konca listopada mamy zielone swiatlo. Najlepsza dzisiaj byla moja corka. Powiedziala mi ze wszyscy maja rodzenstwo tylko nie ona. Ze tez by chciala i kiedy bedzie miec bo wszyscy naokolo maja braci albo siostry a ona nie a chcialaby siostre Oliwke.

 

[xssenia]

Powracam po chwili nieobecnosci z nowa motywacja. W tym tygodniu mija 4 tydzien od straty. A ja jestem zmotywowana do walki. Na poczatek suple od doktorka 2x1 Ovarin, 1x1 kwad foliowy, 3x1 DHEA 25mg, 1x1 KoQ10 100mg. Dodatkowo od 1 dnia cyklu do ovulki wlaczam Oeparol. Natomiast Pan Malz zaczyna z Selenem, cynkiem i wit.e. Po otrzymaniu wynikow badan pewnie jeszcze dostana mi sie nowe leki (dodatnie przeciwciala ANA) ale nie poddam sie bez walki.

 

[anik90]

Powracam po chwili nieobecnosci z nowa motywacja. W tym tygodniu mija 4 tydzien od straty. A ja jestem zmotywowana do walki. Na poczatek suple od doktorka 2x1 Ovarin, 1x1 kwad foliowy, 3x1 DHEA 25mg, 1x1 KoQ10 100mg. Dodatkowo od 1 dnia cyklu do ovulki wlaczam Oeparol. Natomiast Pan Malz zaczyna z Selenem, cynkiem i wit.e. Po otrzymaniu wynikow badan pewnie jeszcze dostana mi sie nowe leki (dodatnie przeciwciala ANA) ale nie poddam sie bez walki.

Co to znaczy dodatkie przeciwciala ANA? Trzymam kciuki ja mialam sie juz starac od tego miesiaca ale choroba nam nie pozwolila.. Juz dochodze do siebie i bedziemy zaczynac od stycznia

 

[Bafinka]

hajmal kochana ostatnio opuściłam sie w forum.. i dopiero doczytałam... baaardzo mi przykro.. nie trac nadziei zobacz ja po 3 poronieniach z pękniętym jajowodem i PCO i z przeciwciałami wywalczyłam moją Kornelkę( własnie wisi mi na cycu)

natka ale niespodzianka!!! własnie doczytałam, jednak sie zdecydowałaś zdążyłaś wrócić do pracy??? gratuluje z całego serca

 

[xssenia]

Co to znaczy dodatkie przeciwciala ANA? Trzymam kciuki ja mialam sie juz starac od tego miesiaca ale choroba nam nie pozwolila.. Juz dochodze do siebie i bedziemy zaczynac od stycznia

Wydaje mi sie ze jest to zwiazane z ukladem immunologicznym, ale wiekszosc badan w kierunku ukladu fosfolipidowego wychodzi mi dobrze wiec sama nie wiem. Jedynie co wiem to przy tych ANA podaje sie encorton.. Ale dokladnie dopytam mojego gina na wizycie po nowym roku. W styczniu zaczynamy starania i nie przyjmuje do wiadomosci ze nam sie nie uda wszystkie tu bedziemy brzuszkowac i koniec kropka