reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania po straconej ciąży

reklama
chciejko mi też sie wydaje ze o tym bzykaniu to ci na złość powiedział.. może nie chciał ci mówić o papierosach bo to też wydatek.. ale na pewno musicie pogadać.. ja jestem za tym żeby waśnie trochę pomilczeć ochłonąć i potem na spokojnie pogadać.. na pewno zrobił źle że to ukrywał ale to chyba nie powód do rozwodu.. chyba ze ogólnie wam się nie układa..


anetko kciuki za ciebie &&&&&&&&&&& i maleństwo moja siostra też miała krwiaka i cały pierwszy trymestr krwawiła dziś Oskar ma ponad rok więc będzie dobrze tego się trzymajmy:)
 
ja tak mysle, co by mu dalo powiedzenie, ze sie bzykal? mowil prawde, czy specjalnie zartowal? po co? chce sie na czyms odegrac? i dobrze robisz, ze nie chcesz sie odzywac, niech zobaczy jak to jest...jak ja myslalam o rozstaniu to tez mowilam, gdzie ja pojde, co ja zrobie? u nie poszlam, byl ciezki okres do przetrwania, i go przetrwalam...i facet zrozumial to i owo
 
Dziękuję dziewczyny. Miał jeszcze tupet pytać czy mu włosy obetne. Odp znacie. Koszulki z balkonu mokre zabrał, bo deszcz padał, a ja juz wczoraj mówiłam, że są suche. Specjalnie ich nie sciagnelam, teraz niech się martwi.

Bafinko jak się czujesz?
 
Dziękuję dziewczyny. Miał jeszcze tupet pytać czy mu włosy obetne. Odp znacie. Koszulki z balkonu mokre zabrał, bo deszcz padał, a ja juz wczoraj mówiłam, że są suche. Specjalnie ich nie sciagnelam, teraz niech się martwi.

Bafinko jak się czujesz?

Wspolczuje stresu z mezem. Chyba kazda z nas ma taki moment ze ma ochote spakowac siebie i dzieci i zostawic meza. Albo jeszcze lepiej spakowac jego ;) masz racje ze sienie odzywasz. Facet potrzebuje czasami zeby go zdrowo olac to wtedy uswiadamia sobie ze jednak coś jest nie tak.

Jeszcze raz dzieki za wsparcie kochane. Odpukac nie ma juz dzis takiej mocnej czerwonej krwi tylko trochę takich resztek. Mam nadzieje ze jutro przyjdzie do mnie lekarz i powie jak wyniki badan. I co dalej :)
 
Chciejka, nie daj sie, niech se nie mysli, ze jest panem i wladca...ale tez go zaraz nie przekreslaj, bo tak jak mowie, moze miec jakis gorszy okres, moze cos w pracy sie dzieje itp
Anetka caly czas trzymam kciuki!
 
Chciejka wspolczuje tego stresu związanego z kłótnia. Nie daj się kochana.

Ja czekam na odchod. Co mi lekarz powie. Na razie dostalam kolejny zastrzyk zeby nie bylo zakrzepu. Mierzenie temperatury i cisnienia. Nie krwawie juz mocno. Takie lekkie plamienie mam z brazowymi resztkami. Mam nadzieje ze dzidzius mocno sie trzyma. Moze mi jeszcze usg zrobia. Zobaczymy. Jak tylko będę cos wiedziala to sie odezwe. Pozdrawiam :)
 
reklama
aneta wszystko będzie dobrze. Najważniejsze, że krwawienie ustaje.

Nie dam się nie dam. Nawet napisałam, że odchodzę od niego, ale nie było paniki z jego strony wiec chyba mu to obojętne. Muszę wyjechać na weekend, żeby się z nim nie zobaczyć. Ćwiczy na siłowni żeby podobać się kobietom, więc ja mu pokaże na co mnie stać.
 
Do góry