reklama
Sysiq
Uśmiech łagodzi rany ♥
- Dołączył(a)
- 28 Październik 2013
- Postów
- 674
Kochane albo wiem jak bedzie łatwiej znajdzie mnie i dodajcie do znajomych. Napiszcie mi wiadomość z nickiem żebym mogła rozpoznać. Sylwia Osowska - zdjęcie profilowe wysyłam w załączniku a
w tle Nuśka moja
Załączniki
chciejka32
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Styczeń 2015
- Postów
- 946
W znajomych was mam ale jeszcze proszę o zaproszenie do grupy
Bafinka
Fanka BB :)
ale tu cisza nie ma już żadnych staraczek??
ja jutro biore ostatnią dawkę antybiotyku i ostatnie dwie tabletki luteiny.. w piątek odbieram wyniki kontrolne tej przeklętej boleriozy i wszystko się okaże... mam nadzieje że od nowego cyklu już będę mogła się starać...
ja jutro biore ostatnią dawkę antybiotyku i ostatnie dwie tabletki luteiny.. w piątek odbieram wyniki kontrolne tej przeklętej boleriozy i wszystko się okaże... mam nadzieje że od nowego cyklu już będę mogła się starać...
G
gość_forum
Gość
Bafinko ja jestem ale reszte chyba wywiało na FB przykre bo uważam że to forum jest bardziej odpowiednie dla naszych problemów i starań niz FB ale to moje zdanie
Ja czekam właśnie na @ ma być w poniedziałek i zaczynam stymulację do IUI
Ja czekam właśnie na @ ma być w poniedziałek i zaczynam stymulację do IUI
kamkaz
Fanka BB :)
Ja jestem i bardzo mocno trzymam za Was obie kciuki. Musicie wierzyć że się uda i faktycznie tak będzie. Wiem co mówie Wiara czyni cuda...
Ja mam ostatnio kiebskie dni. Chyba przechodzimy pierwszy kryzys z Piotrusiem bo niestety daje mi popalić. Wczoraj byliśmy na urodzinach u dziadka i młody był grzeczniutki że szok. Cały czas spał, ani hałas nie przeszkadzał kompletnie nic. Za to w domu całkowicie odwrotnie. Był taki marudny, że ja już się popłakałam z tej bezsilności. Młody zasnął dopiero ok 8 rano. Więc i ja się położyłam no i pobudka o 10.15. Nie wiem co jest grane. Podejrzewam, że Piotrek nie dojada tyle, ile by chciał. Albo nie mam pokarmu, albo jest mało wartościowy. Więc położna kazała dokarmiać go mlekiem modyfikowanym 1-2 razy na dzień w zależności od potrzeby. Wczoraj jedną porcję dostał i nie wiem czy dlatego był taki marudny? Często się Piotrkowi ulewało naeet jak nakarmiłam piersią. A wcześniej nigdy się jemu nie ulewało. Sama nie wiem co mam dalej robić. Jestem już tym wszystkim wykończona i fizycznie i psychicznie
Ja mam ostatnio kiebskie dni. Chyba przechodzimy pierwszy kryzys z Piotrusiem bo niestety daje mi popalić. Wczoraj byliśmy na urodzinach u dziadka i młody był grzeczniutki że szok. Cały czas spał, ani hałas nie przeszkadzał kompletnie nic. Za to w domu całkowicie odwrotnie. Był taki marudny, że ja już się popłakałam z tej bezsilności. Młody zasnął dopiero ok 8 rano. Więc i ja się położyłam no i pobudka o 10.15. Nie wiem co jest grane. Podejrzewam, że Piotrek nie dojada tyle, ile by chciał. Albo nie mam pokarmu, albo jest mało wartościowy. Więc położna kazała dokarmiać go mlekiem modyfikowanym 1-2 razy na dzień w zależności od potrzeby. Wczoraj jedną porcję dostał i nie wiem czy dlatego był taki marudny? Często się Piotrkowi ulewało naeet jak nakarmiłam piersią. A wcześniej nigdy się jemu nie ulewało. Sama nie wiem co mam dalej robić. Jestem już tym wszystkim wykończona i fizycznie i psychicznie
reklama
G
gość_forum
Gość
Kamkaz początki zawsze są trudne,poprostu musicie nauczyć się siebie na wzajem.Trzymam kciuki Całuski dla Piotrusia
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 4 tys
Podziel się: