reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania po straconej ciąży

reklama
Kamkaz...czuje się lepiej niż w 5/6 tc, teraz kończy mi się 8 tc, mam dalej mdłości ale bardziej wieczorne i popołudniowe niż poranne, Śmierdzą mi niektore rzeczy i mam takie lekkie ciągnące bóle brzucha ale nie jakieś dokuczliwe. Wizytę mam w piątek za tydzień :-)
a jak u Ciebie?
 
Doris super nawet nie wiesz jak się cieszę z Waszego szczęścia.
U mnie coraz ciężej, ale nie znowu koszmarnie. Od 4 dziś nie śpie bo było mi strasznie niewygodnie. Nawet poduchy sobie pod plecy włożyłam i między nogi. Na chwilę było ok, poczytałam trochę ale znów niewygodnie. Wkońcu o 7 już wstałam i tak też się kręce. Spakowałam dziś walizkę do szpitala (wkońcu) pewnie i tak czegoś zapomniałam ale co tam. No i mam strasznego stresa przed porodem
 
Kamkaz, sił na końcówkę ...

Doris, cieszę się, że wszystko jest dobrze ... objawy może mało przyjemne, ale najważniejsze, że są !!!

Ja miałam koszmarny powrót do pracy po 6 tyg. nieobecności ... na szczęście nikt się nie narzucał i nie dopytywał na siłę, czemu mnie nie było ...
ale i tak ciężko mi sie odnaleźć ... pracy mnóstwo, atmosfera co raz gorsza, przez cały tydz. wychodziłam z domu przed 7, wracałam po 19 ... akurat, żeby położyć dzieci spać ...
nie tak to miało wyglądać ...
 
Doris te mniejsze objawy to tylko chwilowe. Zresztą ja np nie miałam żadnych objawów. Ani w tej ciąży, ani w ciąży z Mają. Jedynie co w pierwszych tyg to mogłabym spać. Nic poza tym. Niby na początku piersi były wrażliwe, jednak tylko raptem tydzień lub dwa i potem i to ustąpiłio. Więc ciesz się że objawy aż tak Cię nie męczą bo oszaleć można. Sama przekonasz się już niedługo że wszystko oki. Dobrze pamiętam że w piątek masz wizytę? No i nie stresuj tego Kropka. Wiem ciężko jest tak myśleć po tylu przejściach ale wkońcu kiedyś zaświeci słońce. No i teraz nadszedł dla nas właśnie ten czas:))
 
Powiedzcie, że jestem nienormalną panikarą, nakrzyczcie na mnie, że świruję, że mam spokojnie cieszyć się ciążą to może wreszcie bez jeżdzenia na dodatkowe usg doczekam wizyty u mojego gina 4 grudnia, a potem kolejnej wizyty 18 grudnia!!!!! Pojechałam dziś na USG na IP bo wydawało mi się, że mi objawy ciąży przeszły, no fakt czuję się o wiele lepiej niż w 5 i 6 tc ale objawy ciąży mam jeszcze trochę, tzn bolą mnie (.)(.), ma wyczulony węch, mdli mnie raczej wieczorem niż rano, pobolewa mnie brzuch tak ciągnąco
.
Moja Mała Fasolka ma się super, serduszo pięknie bije, wszystko w jak najlapeszym porządku, ciąża 2 dni starsza niż z OM, Fasola ma prawie 18 mm
biggrin.gif.pagespeed.ce.jYY3-3XSUx.gif
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! I maja dzidzia w nosie ma moje schizy i rośnie sobie pięknie!

Czy tylko ja tak panikuję??? Miałam 3 usg na których widziałam serduszko w ciągu 10 dni.
 
reklama
Oj Doris Ty kobieto uwielbiasz się denerwować i nakręcać. Normalnie trzeba by tak przełożyć Cię przez kolano i zasadzić kilka porządnych klapsów... Ręce opadają.. Mam nadzieję że teraz wytrzymasz do 4 grudnia na wizytę... Sama widzisz że wszystko jest w jak najlepszym porządku i teraz tylko pozytywne myślenie musi być w Twojej głowie. Nie stresuj tego już dość dużego Kropka którego nosisz pod sercem. Cholernie cieszę się Twoim szczęściem i bardzo przeżywam tę ciąże tak, jakby ona była moja. A pamiętaj że nie możesz się denerwować. Bo jak Ty się stresujesz to ja też. A im więcej stresu u mnie to większe ryzyko wcześniejszego porodu... Może to postawi Cię trochę do pionu :))
Ciesz się tym szczęśliwym stanem, bo te 8 miesięcy zlecą zdecydowanie za szybko i nawet się nie obejrzysz a już będziesz tuliła swój skarb w ramionach.
 
Do góry