reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania po straconej ciąży

Ciaza przebiegala ksiazkowo nie mialam nawet kataru, badania ktore zlecal mi lekarz typu krew mocz rowniez ok. Bralam tylko magnez bo czasem dostawalam skurczy nogi. Przepływy rowniez na 2tyg dobre. Czuje ze lekarz czegos nie zrobił, moze czuł sie za pewnie?o dziecko walczylam rok bo mam endometrioze. Tak bardzo boję się bze nie będę mamą. 22minie 6tyg więc pojadę na wizytę. Lekarz prowadzacy powiedział, mała obkrię pepowina lekarz porzy porodzie ze co 4 porod taki odpepporodbiera. Wyniki sekcji dziecka, pepowiny i łożyska nic nie wykazały. Boze dlaczego mnie to spotkało?mała miala 58cm i 3100.
 
reklama
Marcepanku...ja myślałam podobnie w tamtym cyklu, pamiętasz jakiego miałam dola? Na szczęście czas szybko leci, wróciliśmy do starań ekran i wychodzi na to że się udało. ..czy ty masz niedoczynność tarczycy, bo ona bardzo wpływa na zajście w ciążę. .może warto zrobić tsh..
 
Olka bardzo mi przykro z powodu Twojej straty. Zobaczysz niedługo z tym bólem nauczysz się żyć. Niestety on nigdy nie minie i już zawsze będziesz pamiętała o swoim dzieciątku. Zapalam światełko dla Twojego Aniołka[*]

Duda to jest straszne przez co musiałaś przejść. Niestety każda z nas musiała doświadczyć straty swojego maleństwa. Niektóre straciły dzieci we wczesnej ciąży a niekiedy praktycznie przy samej mecie więc to tym bardziej boli. Ale uwierz mi jeszcze los się do Ciebie uśmiechnie a Twój Aniołek będzie się opiekował rodzeństwem z nieba. Wierzę że tak jest. I uwierz, że jeszcze zaświeci dla Was słońce. Tulę Cię mocno i zapalam światełko dla Twojego Aniołka [*]. Wierzę że w niebie wśród naszych Aniołków będzie jej dobrze i napewno patrzy na Was z góry.

Colly gratuluję synusia. Obiecuję że już nie będę się tak zamartwiać... tzn postaram się:)

Chciejka gratuluję najmocniej jak się da. Napewno wszystko będzie dobrze i życzę nudnych 9 miesięcy
 
Marcepanku głowa do góry. Póki nie ma @ jest nadzieja. Pamiętaj że u mnie test pozytywny wyszedł dopiero za 3 razem. Dwa pierwsze były negatywne a potrm zobaczyłam bladą drugą kreseczkę. Kochana nie poddawaj się, tyle już przeszłaś że nie możesz teraz się poddać i wszystko zaprzepaścić. Kochana bardzo mocno Ci kibicuję i wierzę że będzie dobrze
 
Duda nawet nie potrafię sobie wyobraźić przez co przeszłaś. Bardzo Ci współczuję.

Chciejka gratulacje :) spokojnych 9 miesięcy ;)

Marcepanku dalej trzymam za Ciebie &&&&&&&&&
 
reklama
Marcepanek dzięki. Szałwią płukałam, ale przerzuciłam się na płukankę z wody z solą i wody utlenionej na zmianę i jest lepiej. Za to katar mi się zrobił, no ale przynajmniej z gardłem zdecydowana poprawa.
a co do testu to nie trać nadziei, bo dopóki @ nie ma to nadzieja być musi!

Olka07, duda witajcie. Przykro mi że i Was spotkała taka tragedia.

Colly gratuluję syneczka! W końcu się dowiedziałaś kto tam u Ciebie zamieszkał :-)

Chciejka no to zaciskamy kciuki żeby kreseczka ciemniała i maluszek zdrowo rósł :tak: i po cichu gratuluję :-)

Ewel oj jak dobrze Cię rozumiem.. u mnie też teraz trudne dni... w środę minie rok od śmierci mojej Małgosi :-( szczerze Ci powiem, że TP jakoś przetrwałam ale teraz to tragedia... już od kilku dni tylko to mam w głowie, wszystko się przypomina, rozmyślam...
 
Do góry