reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania po straconej ciąży

reklama
Colly pewnie, że dam radę, choć naprawdę trochę mnie to zaczyna przerastać, że ciągle dochodzą jakieś problemy ehh... no ale co zrobić, najważniejsze żeby wszystko było dobrze:-)
a co do hormonów to na pewno te myśli to ich zasługa... musimy jakoś to przeczekać i przetrwać.

Chciejka szkoda, że się nie udało ale nie trać nadziei. Musi się udać, prędzej czy później. A co do przejścia z niedoczynności w nadczynność to na pewno kwestia źle dobranej dawki leków-lekarz zmniejszy Ci dawkę i wszystko się unormuje :tak:
 
Aż się samo ciśnie na usta : co ze mnie za kobieta, że nawet w ciążę nie mogę zajść. ..

Chciejka o czym Ty piszesz.... kobieto ja o ciąże starałam się prawie 4 lata a moja siostra 7 lat i w sobote się dowiedziała o ciąży. Czy naprawdę uważasz że tak długo się starasz????
Zobaczysz niedługo będziesz w ciąży więc nie wolno Ci tracić nadziei.... Głowa do góry kochana a będzie dobrze
 
Chciejka, głupoty piszesz! Nawet jakby to był 150 cykl nie możesz tak pisać. A co z tymi które wcale nie moga miec dzieci? Też są pełnowartościowi kobietami! A Ty wiesz ze możesz i to tylko kwestia czasu. Ale zrób porządek z tarczyca bo taka zmiana z tego co mnie sis ostrzegala jest bardzo nie dobra.
 
Chciejka damy rade, ja wczoraj przeryczałam cały dzień z powodu kolejnego niepowodzenia. Będzie dobrze, musi być! :* Na razie cierpimy ale los sprawi nam wielką upragnioną niespodziankę w postaci nowego życia w naszych brzuszkach. :) nie załamuj się tylko bo to nic nie pomoże a wręcz przeciwnie, leć do lekarza z tymi hormonami i wszystko się ułoży. :)
 
Dziewczyny błagam Was o mocne kciuki:tak::-)
Dziś ponownie byłam u pani doktor no i wczoraj była owulacja. Pierwszy cykl starań i jestem pełna nadziei. Od soboty mam brać luteinę przez 10 dni i 11 rano zrobić test. Jeśli wyjdą II kreseczki (mam nadzieję ) to nie odstawiać tylko przyjść do doktorki i pójść na betę. Podobnie było jak zaszłam w ciążę z Majeczką, taka sama sytuacja i wtedy @ nie przyszedł. Liczę na to, że teraz też nie przyjdzie i że się uda. Tak więc wspomnijcie mnie w swoich modlitwach. Dziękuję Wam za to z całego serca :-)
 
kamkaz trzymam kciki napewno ci się uda:)
chciejka PaniKovalowa współczuję ja też to przeżywam co miesiąc:( ale że jeszcze nie stymuluję cykli to się nie nakręcam chociaż każda @ JEST NIECHCIANA I PRZYKRA:(

Mam pytanko do dziewczyn które brały duphaston w drugiej fazie cyklu bolały was przy braniu go piersi???

ja byłam w poniedziałek ugina i stwierdził ze wyniki i moje i męża są ok poza estradiolem i progesteronem.Stwierdził ze z badań wynika ze owu nie było więc ja mu mówię ze dzień po pobraniu krwi tj 23dc miałam objawy owu więc zrobił usg i mówi że płyn za macicą jest wiec może owu była:) pobrał próbkę na posiew za tydz wynik i jak będzie ok to po okresie zrobi mi hsg już mam skierowanie do szpitala.. co dziwne powiedział ze w cylku z drożnością zebym mu przypadkiem w ciąże nie zaszła bo by była zagrożona i zwiększyło ły sie ryzyko wad rozwojowych
:szok: tego nie wiedziałam ​ale rzeczywiście tak zaszłam z Gabisiem i ciąże zagrożoną miałam (skórcze od 17tc)

natka jak twój humor?? złe myśli już przeszły?

ewel coli jak się czujecie??


BRZUCHATKI PRZESYŁAJCIE FLIDKI:) chętnie złapie
 
reklama
Bafinka kochana to cos sie rusza u Ciebie.
Ja roznie. Mialam dwa dni temu mega mdlosci i bol glowy. A tak to spanie mnir meczy.... I czasami ciagniecie w brzuchu lu. Klucie oczywiście strach... Ale dziewczyny pisaly ze to normalne ze macica sie rozciaga wiec jestem spokojna;) dziekuje ze pytasz
 
Do góry