reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania po straconej ciąży

reklama
Celta! Jak fajnie ze sie odezwalas! Sciskam całą Wasza rodzinkę, myśle ze z dnia na dzien u Was jest lepiej i weselej. Zazdroszczę dużej pięknej rodzińy. :tak:

Izka - spokój prosze! :laugh2:

Colly ja tam zawsze posalam prace w ostatnim momencie, bo tak jak ty nigdy weny nie miałam, za to plan co w tych pracach ma byc miałam super dopracowany:)) ja uwazam, ze na sile nic z tego nie wyjdzie, musi byc moment natchnienia, nie ma innej rady. &&&&&&& a mam wielokrotne doświadczenie, bo pracami mgr i dypl bym mogła obdzielić kilka osób:)) haha...

U mnie nic ńowego, ostatnio brzuszek mnie troche pobolewa jak na okres. I podenerwowana sie zrobiłam. Ale kręgosłup przestał tak bardzo bolec.

Rurka, gdzie jestes???
 
Dzięki, no to musze uzbroić się w cierpliwość, może faktycznie za wysoko szukam.


Celta fajnie,że znalazłaś dla nas czas, ja też wciąż nie mogę wyjść z podziwu, nigdy nie zapominaj jak wiele dobra robicie. Buziaki dla Ciebie i Szkrabow.
I dziękuję,że o mnie pamietalas to bardzo miłe. ;)

Mika u mnie już 13 tydzień i 2 dzień:)

Agawa już niedługo i będziesz tulic Piotrusia, nie wiem niestety skąd ból brzuszka, może już coś się szykuje na wielki moment.


Kurcze dziś dostałam telefon , że mam za dwa tygodnie przyjść na komisję lekarską czy aby na pewno jestem nie zdolna do pracy, mam nadzieje, że mi nie zabiorą chorobowego, nie wyobrażam sobie pójść do pracy, boję się, że cos się stanie, w domu zawsze mogę odpocząć jeśli źle się poczuje. ....ech...
 
Ostatnia edycja:
Ale Ania pod ZUS nie podlega dziewczyny :) jeszcze tego brakowalo by cała Europa była mu podległa.
Aniu ja proponuję oddać się w ręce M. Ja nie dałam rady znaleźć a On od razu. Grrr
Piotrus ma afty na wardze i języku (jakieś rady???). Ręce to On za karę myje. Wraca z przedszkola i w drzwiach mówi ze "nic nie dotykałem" w koncu tylko 5h tam był. Po siku tylko jedną rękę będzie myl bo tylko jedną dotykał...
Spal z nami wiec cała połamana jestem bo zawsze na mojej polowie śpi i masuje mnie po nerkach... A ja jeszcze co 2h i częściej karmię Adasia więc rano zombi.
Magda88 trzymam kciuki za spokojne 8 m-cy.
 
Kamkaz bardzo mi przykro z twojego powodu. Mam nadzieję, że już niedługo się uda i będziesz miała ziemskiego bobasa.

Kwiatuszek masz rację - jak się ma dziecko, to trochę inaczej się na to patrzy.

Iza ja też wciąż biegam i sprawdzam, i też mam schize przy podnoszeniu Zosi. Mój maż stara się to robić, ale ona wciąż chce do mamy.

Ania
poszukaj tak nisko, nad linią majtek :) Mi się udało wyszperać przy Zosi właśnie w tym miejscu. Serduszko maluch bije tak mega szybciutko :)
 
Agaawa pewnie wszystko przygotowuje się do porodu więc brzuszek pobolewa:-) nie mogę uwierzyć jak to przeleciało! Jeszcze trochę i możesz rodzić:tak:

Ania może ta kontrola to tak tylko, nie będą się wgłębiać:-) powiesz o tych plamieniach które miałaś i na pewno nie podważą Ci zwolnienia:tak:

Luxuorius, Ewel zus to najbardziej kontroluje babki prowadzące działalność bo tam idą największe nadużycia. A jeśli chodzi o pracowników to dużo rzadziej (choć oczywiście też-zwłaszcza tych co dużo zarabiają albo krótko po rozpoczęciu pracy idą na zwolnienie) ;-)

Magda jak Cię stresuje podnoszenie córy to może staraj się bardziej na siedząco brać ją na ręce, a jak najmniej stojąc. Może to Cię choć trochę uspokoi:-)
 
Galway wiem, że to zabrzmi ohydnie, ale działa na afty i pleśniawki mocz, oczywiście dziecko musi mieć zdrowy mocz. Moja mała miała zapalenie jamy ustnej i nic nie pomagało, aż lekarz i starsze osoby powiedziały mi o tym i rzeczywiście pomogło. Są też preparaty w aptece, stosowałas coś.?
 
reklama
Aniu ja będąc na zwolnieniu miałam kontrolę ze ZUS-u ale w domu, tzn przyjechali rano mnie skontrolować ale mnie nie było, byłam akurat na pobraniu krwi. Oczywiście musiałam zgłosić się do ZUS-u z wyjaśnieniami gdzie byłam i co robiłam. Jak tylko siostra dała mi znać o tej kontroli wzięłam z laboratorium potwierdzenie ręcznie napisane z pieczątką, ze w godzinach porannych byłam na badaniach i od razu do nich pojechałam. To kobieta u której byłam stwierdziła, ze to jest rutynowa kontrola a ZUS ma prawo kontrolować kobiety będące na urlopach macierzyńskich a nie tylko na zwolnieniu. Oczywiście kobieta w ZUS-ie zapytała się czy nie mogę pracować będąc w ciąży to jej pokazałam wypis ze szpitala, który w ten sam dzień odebrałam. Bo ja w sobotę wyszłam ze szpitala do domu a w poniedziałek miałam kontrolę. Jak to zobaczyła to już żadnych więcej pytań nie miała. Dla mnie to jest chore, żeby kontrolować urlopy macierzyńskie. Przecież wiadomo, ze każda wyjdzie z dzieckiem na spacer itd a nie będzie siedziała cały czas w domu i czekała na kontrolę. Niestety takie sytuacje są tylko w Polsce:wściekła/y::no:
 
Do góry