reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania po straconej ciąży

Teraz to się zastanawiam czy robić jakieś badania... Która z was po pierwszym poronieniu zatrzymanym teraz przed staraniem robiła jakieś badania?;)
 
reklama
Dziewczyny zwracam się do Was z ogromną prośbą: znacie może jakiegoś dobrego kardiologa lub kardiochirurga dziecięcego??? Nie ważne w jakim mieście, byle byłby dobry. Wczoraj odwiedził nas mój brat z bratową i swoją córeczką. Michalina urodziła się we wrześniu, niby wszystko było ok. Po 3 tyg pediatra przy badaniu usłyszała jakieś szmery w jej serduszku i dała skierowanie do kardiologa. Po następnych 3 tyg okazało się, że już jest wszystko ok, ale bratowa już zapisała Michasie do lekarza, więc stwierdziła że dla pewności pójdzie. Była w poniedziałek i okazało się, że Mała ma wadę serduszka. Nie wiem dokładnie jak się to nazywa, ma ubytek między komorami serduszka i to dość duży, bo aż 7 mm. Więc lekarka stwierdziła, że małe ubytki się zrastają, jednak tak duże niestety nie i będzie konieczna operacja. Stąd moja ogromna prośba. Gdybyście mieli kogoś dobrego to proszę Was o jakieś namiary
 
Kamkaz zdecydowanie najlepszych lekarzy mają w CZD w Warszawie, ale posłuchaj - zaraz napisze do koleżanki, jej córeczka ma to samo - duży ubytek międzykomorowy - miała mieć już operacje, ale cud się stał i zaczęło się zrastać. Rozmawiałam z nią2dni temu i powiedziała, że ma najlepszego kardiologa dziecięcego na świecie, Zaraz do niej napisze!!!!! Nic się nie martwcie!!!!!
 
Martha no to teraz jestes na wygranej pozycji :D no nie ma co, z kazdych wyliczen wychodzi na to, ze tym razem sie uda bankowo.

Natka no wlasnie ja tez niby wiem ze nie mozliwe a gdzies tam gleboko w glowie czai mi sie taka mysl. Do tego strasznie mnie suszy a to tez byl moj objaw ciazy bo na codzien to ja niewiele plynow pije. Narzeczony mowi ze jesli to bedzie ciaza to nie z nim :p

Ewel ja nie robilam zadnych badan. Z tego co wiem to po pierwszej stracie lekarze jeszcze nie szukaja przyczyny.

Kamkaz ja niestety nie pomoge. Zycze duzo sily rodzicom i zdrowka malenstwu.

Ze mnie jak bylam w ciazy to kolezanki sie smialy ze juz nie chce chlopca czy dziewczynki tylko "aby zdrowe". No ale to chyba trzeba zajsc w ciaze zeby myslenie sie zmienilo.
 
Kamkaz ja niestety nie pomogę, nie miałam styczności z kardiologami dziecięcymi. Zdrówka dla małej!

Ewel87 wiesz, generalnie po pierwszej stracie mało jakie badania są refudnowane. Więc jeżeli robić to większość prywatnie. Wszystko zależy od tego czy chcecie szukać przyczyny czy raczej trzymacie się myśli że to był przypadek.

Colly to chyba normalne takie myślenie;-) ale nie stresuj się:-) ja jak się teraz udało to miałam z kolei myślenie na przekór-objawów jak w poprzedniej ciąży praktycznie brak a jednak udało się:-)
 
Co do badań to po 1 starcie wszyscy mówili mi że przypadek, tym bardziej że 2 pierwsze to były puste jaja płodowe. Po 2 zrobiłam kariotypy, tarczycowe , toksoplazma, chlamydia, zespół antyfosfo, podstawowe mocz krew cukier, Anty TPO, anty TG, APTT, nic nie wynaleziono a później była ciąża ksiązkowa. Po 3 # robiłam znowu tarczycę , chlamydię , tokso, listerię - i znowu wszystkie ok. Teraz zrobiłam chlamydię, mycoplasmę, ureoplasmę, zespół antyfosfo, tarczycowe, Anty TG Anty TPO, Antytrombinę, Białko C, BiałkoS, Mutację w genie V Leiden, Mutację w genie mthfr g210 ( czy cośkoło tego) i też wszystko prawidłowe. Ale tym raem na wszelki wypadek chcę wystartować z lekami.

Dodam , że wszystko oprócz kariotypu płaciłam, bo nikt nie chciał mi wypisać skierowania na NFZ, a nie miałam siły walczyć...
 
Hej

Kamkaz, podobno rewelacyjna jest dr Grażyna Dawid, ja chodziłam do niej z miją Julią, bo ma też szmery w serduszku ale mam kontrolę raz na dwa l;ata teraz, bo to na szczęscie nic groźnego. Ona przyjmuje w Szczecinie

Ewik....ja myślę, że ten rok będzie dla każdej z nas szczęśliwy i wreszcie się uda. Trzeba tylko dalej próbować!

Pietrusia...co u Ciebie? Leżysz grzecznie? Jak usg?

Malgonia1...jak z karmieniem? I jak ogólnie się czujesz?

Ania2611 i reszta ciężarówek...jak u Was samapoczucie?

Madziorrek, Rurka, Martaha123, Colly, Anncka, Ewel87, 90 Natka, Michalina Ch, Carollina, Agawa, Martoocha, Izka87, Goosiak16, Luxuorius, Karaiwna i reszta WITAJCIE

A u mnie dziś 1 dzień cyklu, to pierwszy cykl po histeroskopii więc czas na działania, szkoda tylko że znów cały miesiąc trzeba czekać i myśleć czy się uda
 
Ostatnia edycja:
Witajcie kochane moje:) zaniedbuje was ostatnio wiem, ale same rozumiecie...;) dzisiaj mieliśmy szczepienie, więc pewnie ciężki dzień i noc przede mną. No ale mały rozwija się dobrze, waży 6 kg :) jedyne co to ma przepukline pepkowa i ma zaklejony pepuszek.

Ewiku - nie trać nadziei!:*

Doris - trzymam kciuki za ten cykl &&&

Pietrucha-jak tam mamuska?

Michalina - jak tam Wiki ? Jak się czujesz?:)

Kamkaz- trzymam kciuki aby bratanica trafiła do dobrego lekarza. Na pewno będzie wszystko ok

Rurka - ja polecam octenisept, dwa tygodnie i po pepku

Muszę wam się pochwalić ze podjęliśmy decyzję ze od jesieni staramy się o rodzeństwo dla Maciusia ;)
 
reklama
Doris witaj:-) fajnie że wróciłaś do nas :-) trzymam kciuki za ten cykl! W końcu ewentualne małe zrosty które mogły przeszkadzać w zagnieżdżeniu na pewno zostały pousuwane i teraz musi już być tylko dobrze:tak:

Anncka super, gratuluję podjęcia decyzji o rodzeństwie dla Maćka :tak: a do jesieni pewnie Wam czas naprawdę szybko przeleci :tak:
 
Do góry