Czesc dziewczyny
Gratulacje dla mam z fasolkami w brzuchu , a dla tych starajacych wysylam pozytywne mysli czuje ze ten rok bedzie nasz!
Ewel, ja poronilam 9.10 a 15 stycznia spodziewam sie dopiero 2 @. Fajnie ze tak szybko u Ciebie to zlecialo.
U mnie wlasciwie nic nowego. Staran jeszcze nie ma bo czekamy 3 cykle.
Chociaz troche dziwnie sie czuje. Otoz chce mi sie wymiotowac caly dzien ale jestem pewna na 100% ze wymiotowac nie bede, glodna jestem caly czas, pelny pecherz czuje co pol godziny, no i bez wielkiego wysilku serce bije mi jak oszalale. Takie same objawy mialam jak bylam w ciazy. Jedyne piersi mnie nie bola ani nie sa powiekszone. Nie wiem oco chodzi. W ciazy nie jestem na 99,9%. Przytulanki byly ale zawsze z zabezpieczeniem. No moze pare dni temu bez ale wg moich wyliczen i obserwacji nie mialam dni plodnych a nawet gdyby to by bylo za szybko na takie objawy.
Pogodzilam sie ze strata, staram sie nie rozmyslac o tym. Raczej jestem pozytywnie nastawiona na staranie sie o nową fasolke po nastepnym cyklu. Chyba nic mi sie w glowie nie uroilo. Chyba ze to normalnie po poronieniu, organizm jeszcze wraca do normy. Miałyście podobnie? A może to wszysto objawy poswiatecznego obrzarstwa i przeziebionego pecherza? Sama nie wiem. @ mam dostac wg moich wyliczen 15 wiec moze to jakies nowe objawy.
Troche zagmatwalam ale przez to ze mam taki metlik w glowie.
Pozdrawiam cieplutko i wysylam duzo pozytywnej energi. Naprawde wierze w to ze ten rok bedzie dla nas szczęśliwy.
Gratulacje dla mam z fasolkami w brzuchu , a dla tych starajacych wysylam pozytywne mysli czuje ze ten rok bedzie nasz!
Ewel, ja poronilam 9.10 a 15 stycznia spodziewam sie dopiero 2 @. Fajnie ze tak szybko u Ciebie to zlecialo.
U mnie wlasciwie nic nowego. Staran jeszcze nie ma bo czekamy 3 cykle.
Chociaz troche dziwnie sie czuje. Otoz chce mi sie wymiotowac caly dzien ale jestem pewna na 100% ze wymiotowac nie bede, glodna jestem caly czas, pelny pecherz czuje co pol godziny, no i bez wielkiego wysilku serce bije mi jak oszalale. Takie same objawy mialam jak bylam w ciazy. Jedyne piersi mnie nie bola ani nie sa powiekszone. Nie wiem oco chodzi. W ciazy nie jestem na 99,9%. Przytulanki byly ale zawsze z zabezpieczeniem. No moze pare dni temu bez ale wg moich wyliczen i obserwacji nie mialam dni plodnych a nawet gdyby to by bylo za szybko na takie objawy.
Pogodzilam sie ze strata, staram sie nie rozmyslac o tym. Raczej jestem pozytywnie nastawiona na staranie sie o nową fasolke po nastepnym cyklu. Chyba nic mi sie w glowie nie uroilo. Chyba ze to normalnie po poronieniu, organizm jeszcze wraca do normy. Miałyście podobnie? A może to wszysto objawy poswiatecznego obrzarstwa i przeziebionego pecherza? Sama nie wiem. @ mam dostac wg moich wyliczen 15 wiec moze to jakies nowe objawy.
Troche zagmatwalam ale przez to ze mam taki metlik w glowie.
Pozdrawiam cieplutko i wysylam duzo pozytywnej energi. Naprawde wierze w to ze ten rok bedzie dla nas szczęśliwy.