reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania po straconej ciąży

Lux no cos Ty....dlaczego kolejne miesiace nie daja Ci nadziei? Kochana zaczynamy Nowy rok za chwile powinnysmy byc pelne nadziei ze bedzie lepszy niz 2014 :tak:
Za dobrym psychologiem to ja nie jestem ale jak cos sie stalo to mow nam tu smialo a my postaramy sie jakos przywrocic dobry humor i optymizm :tak:
 
reklama
Witam wszystkie po świętach, nie pisałam nic bo musiałam się wyizolowac trochę. Podjęłam decyzję że nie pojadę do gin po skierowanie do szpitala i poczekam do końca roku. I tak wczoraj 9t3d zaczęło się krwawienie. Paradoksalnie się z tego cieszę, bo liczę na to, że uda się uniknąć szpitala i znów będzie można zacząć staranka za niedługi czas. Wciąż wierzę, że matylka doczeka się rodzeństwa.
Buziaki dla was!
 
Nanulinka kochana oby tak jak chcesz obylo sie bez szpitala.Na pewno doczeka sie rodzenstwa...Trzymamy za Ciebie kciuki &&&&&
 
Aniu już w poniedziałek suwaczek będziesz mogła założyć :-) jeszcze tylko dwa dni :-)

Nanulika cieszę się w takim razie że krwawienie się rozpoczęło. Mam nadzieję, że wszystko dobrze się oczyści i obędzie się bez szpitala :tak: bardzo dobrze że wierzysz że Mała doczeka się rodzeństwa bo tak właśnie będzie! Nie może być inaczej :-)
 
Pietrusia po pierwsze gratuluje SYNA!!!! Cudna wiadomość, a po drugie - oczywiście kochana że dasz radę jeszcze 9 tygodni - ten Łobuziak Ci już w tym pomoze.

Nanu dobrze ,żesamo się zaczęło - mam nadzieję,że szybko uda się ponownie :D

A moja Wikusia skończyła roczek,niestety od nadmiaru wrażen (choinka, Wigilia, dużo ludzi, prezenty itd..) w jej urodziny dostała napadu :( na szczęście małego i sam przeszedl, ale zdolowal mnie.
Dlatego wczoraj mieliśmy dzień lenia i się z domu nie ruszyliśmy - no na małym spacerze byliśmy, żeby Gwiazdeczce pokazać śnieg :)

Ja w poniedziałek idę na wizytę do gin - zobaczę co tam u Kropka słychać.

Dziewczynki -wierzę,że styczeń zaaowocuje w dużą ilość II kreseczek :D :D :D
 
Aniu już w poniedziałek suwaczek będziesz mogła założyć :-) jeszcze tylko dwa dni :-)

Nanulika cieszę się w takim razie że krwawienie się rozpoczęło. Mam nadzieję, że wszystko dobrze się oczyści i obędzie się bez szpitala :tak: bardzo dobrze że wierzysz że Mała doczeka się rodzeństwa bo tak właśnie będzie! Nie może być inaczej :-)

Michalina dobrze że napad sam przeszedł... jejku- Wiki już roczek, a wydaje się, że to tak niedawno było jak pisałaś że urodziłaś ;-) ale leci ten czas! Ty już 13 tydz :-) kciuki za poniedziałkową wizytę &&&&
 
Ostatnia edycja:
Aschlee ja wiem, że moje myślenie jest głupie, bo byłam już w ciąży, mogę zajść itp. A jeszcze moja koleżanka, która starała się trzy lata zaszla w ciążę i na przełomie sierpnia i września rodzi. Dała na nadzieję.
 
Lux pewnie ze takie sytuacje daja nadzieje.Ulozy sie i w koncu wszystkie ujrzymy piekne dwie kreseczki na tescie,potem bedziemy opowiadac o dolegliwosciach i zachciankach a potem bedziemy sie chwalic fotkami z USG i rosnacych brzuszkow a jeszcze potem slicznych,zdrowych i silnych Maluszkow :tak: i tego sie trzymajmy.Takie wlasnie szczescie spotka nas w tym nowym 2015 roku :tak:
 
Aschlee uwielbiam Cię! Potrafisz pocieszyć człowieka. Ja mam dobre przeczucia co do zbliżającego się roku, ale tak jak pisałam boję się rozczarowania. Boję się kolejnej straty, boję się wszystkiego :( ten strach mnie paraliżuje.
 
reklama
Lux ja Ci cos powiem.Ja tez jesten pelna obaw.Kazda z nas ktora spotkala strata boi sie zeby drugi raz taka sytuacja sie nie powtorzyla...ale kazda z nas pragnie Maluszka i bedzie walczyc ile tylko starczy sil.Na pocieszenie powiem Ci co uslyszalam od lekarki a potem i od genetyka...kobieta ktora przeszla strate ma szanse na zdrowa i donoszona ciaze taka sama jak kobieta ktora nigdy nie poronila :tak: mnie tez czasem jest ciezko dopadaja doly,tym bardziej ze wiesz jak Tu u mnie z lekami jest itd ale wiem ze musze walczyc o swoj maly cud...staram sie myslec ze te cierpienia w koncu zostana nam wynagrodzone.
 
Do góry