reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Starania po straconej ciąży

Pytałam dwóch ginekologów, mówili że w takiej dawce 75 mg nie zaszkodzi, gdyby cc miało być wcześniej, a przed planowym pewnie odstawi mi. Jutro mam wizytę. Jeszcze miesiąc, męczę się strasznie, najgorsza jest duszność. Jeszcze jeść nie mogę, bo cukry skaczą, najbardziej po tym na co mam ochotę- po jogurtach. A na mięso nie mogę patrzeć. Miesiąc wydaje mi się wiecznością. Nie mam siły nic w domu porobić, posprzątać. Dzidzia przyjemdzie do bałaganu, sterta prania, prasowania i ogólnego nieporzadku. Tyle, że w miarę czysto, wzięłam panią do sprzatania, więc chociaż kurze starte i podłogi czyste. A w planach miałam sama wypucować cały dom... Pozostaje mi leżenie i czekanie. Na szczęście udało mi się spakować torby.
Tylko narzekam i narzekam, ale nikt mnie nie rozumie. Tylko mąż widzi jak się męczę. Też jest biedny, ma na głowiez zakupy, gotowanie, zmywanie, pranie. Mama czy teściowa przyjdą na cchwilę, to jeszcze trzeba z nimi posiedzieć, czasem przyniosą jakiś obiad i tyle.
 
reklama
malgonia... współczuję Ci... naprawdę... u mnie też nie jest lekko (chyba głównie przez moją wagę ) musze zgłosić ginowi ten ból spojenia bo naprawdę ledwo chodzę a największy problem mam z zakładaniem butów z powodu tego bólu właśnie... jakby mi kości pękały..grrrr
ale pomyśl... już tylko miesiąc... tak niewiele... a spełni się Twój najpiekniejszy sen :tak: męczysz się już tak długo... a nagroda jest tak blisko :happy2: ja dopiero za połową :-D a też już narzekam na samopoczucie... ale musimy to przetrwać ... :tak:
 
Małgoniu narzekaj, nie każdy jest stworzony do bycia w ciąży. Ja np mogę rodzić i wychowywać, chodzenie mogę przekazać M. Mogę Ci obiecać że wszystko przejdzie. Jak tylko dojdziesz do siebie po cesarce zapomnisz o tych wszystkich męczarniach. Ja już nie pamiętam o rwie kulszowej, o bolących plecach, dusznościach, niemożności spania na brzuchu, na jednym czy drugim boku bo Ktoś mnie kopał, o tym że ze łzami w oczach przewracałam się z boku na bok w nocy i zajmowało mi to wieczność bo tak jak Rurkę bolało mnie spojenie. To wszystko to przeszłość. Już niecały miesiąc kochana.
 
dziewczyny..u mnie testowanie w niedzielę.. jak będzie neg to wracam do pracy po urlopie macierzyńskim bo już pokończyłam urlopy.. Trzymajcie kciuki! Czekamy na rodzeństwo dla naszej Stelli:tak:.

A co do objawów ciąży- to ja miałam znakomitą.. poza tym że w I trymestrze wymiotowałam jak kot.. no i od 20 tc głównie polegiwałam bo miałam bardzo szybko napinania brzucha.. wiem że są kobiety które odczuwają mocne bóle i dodatkowo często krępują się o tym mówić "bo przecież to taki wyjątkowy stan''. Tutaj można mówić wszystko!:tak:

Pietruszko- jak tam u Ciebie?
 
Ostatnia edycja:
Dziewczynki, dobrze że mam wizytę dzisiaj, może zleci mi ktg. Tu nie wstydzę się spytać. Od kilku dni mam takie dziwne bóle brzucha, tępe, rozlane, falujace ( raz silniejsze, raz delikatne) jakbym miała mieć biegunkę, a mam wręcz przeciwnie- zaparcia. Wydaje mi się że to jednak sprawy jelitowe, ale żebym czegoś nie przegapiła. Czy to mogą być skurcze macicy? No i mdli mnie. Może się zatrułam czymś.
Niech Synuś jeszcze poczeka do grudnia. Teraz każdy objaw mnie niepokoi, żeby się nie rozkręciło za wcześnie.

Dziewczynki po świeżej cesarce, Anncka, Madziorek- jak było? Boję się cholernie. Jak takie obolałe po operacji radzicie sobie z dzieciaczkami?
 
Małgonia szkoda, że tak Ci ta ciąża daje popalić, ale dzidziuś Ci to wynagrodzi na pewno :-) Ja co prawda miałam cesarkę daaawno, ale po porodzie potrzebowałam przez jakieś 2-3 tygodnie naprawdę dużej pomocy przy dziecku, brzuch bolał,ciągnął.

Dziś moja rocznica smutna. Dla Aniołka
[*]

Celta
co u Waszej rodzinki ?
 
Malgonia-powiem Ci tak - o 17 miałam cięcie,noc spędziłam na sali pooperacyjnej a o 5 rano kazali wstać. I wstałam .;) nie powiem że nie bolało ale dużo siły jest w głowie ;) ja miałam małego chwilę na obserwacji więc miałam motywację aby szybko móc być z nim. O 9 byłam już pod prysznicem.
Leki przeciwbólowe brałam tylko do drugiej doby potem już nic. A teraz - jest już super. jedynie ciężko szybko wstać gdy leżę. Dasz radę ;)

Którąś z końcu przejmie te nasze brzuszki? W ramach motywacji mój widok z samego rana <3
 
Dziekuje dziewczynki za wszystkie gratulacje;)
Przepaszam, ale nie odniose sie do kazdej z osobna.
Wczoraj wyszlismy ze szpitala i wieczorem bylismy w domku.
Lenka narazie odsypia, bo budzi sie co 4h na jedzonko, wiec nie jest zle;)
U mnie zaczyna naplywac mleko, ale maly wysysacz narazie radzi sobie bardzo dobrze;)
Tylko starszak cos zaczal pokaszliwac i budzil sie nad ranem...

Buziaki dla wszystkich cioc;) Brzuchatki i mamusie pozdrawiamy, a za staraczki trzymamy mocno kciuki &&&&&&&&&&&&
 
Malgonia wiem ze kazdy inaczej dochodzi do siebie po cc. Mnie kuzynka nastraszyla ze boli i ze musiala lezec 2 tygodnie bo ja bolalo. Ja urodzilam o 15, rano nastepnego dnia mnie postawili na nogi i wyslali pod prysznic. Leki przeciwbolowe bralam tylko przez 3 doby a potem ok. Fakt ciagnie przy stawaniu z lozka ale nie jest zle. Wazne zeby duzo sie ruszac, znaczy chodzic. W domu juz bylo ok, przez dwa dni bylam sama z dzieckiem w domu wiec da sie. Teraz tez sie bede decydowac na cc.
 
reklama
Dziewczynki, dobrze że mam wizytę dzisiaj, może zleci mi ktg. Tu nie wstydzę się spytać. Od kilku dni mam takie dziwne bóle brzucha, tępe, rozlane, falujace ( raz silniejsze, raz delikatne) jakbym miała mieć biegunkę, a mam wręcz przeciwnie- zaparcia. Wydaje mi się że to jednak sprawy jelitowe, ale żebym czegoś nie przegapiła. Czy to mogą być skurcze macicy? No i mdli mnie. Może się zatrułam czymś.
Niech Synuś jeszcze poczeka do grudnia. Teraz każdy objaw mnie niepokoi, żeby się nie rozkręciło za wcześnie.

Dziewczynki po świeżej cesarce, Anncka, Madziorek- jak było? Boję się cholernie. Jak takie obolałe po operacji radzicie sobie z dzieciaczkami?

Nie wiem czy to kwestia samego zabiegu czy odporności na leki przeciwbólowe..ale ja prawie 2 doby byłam na morfinie więc nie czułam rzadnego bólu.. nawet jak pierwszy raz wstawałam itp.. a potem dostawałam regularnie kroplówkę i było naprawdę super. W domu przez 2 dni brałam ibuprom a potem już nic bo po prostu nic nie bolało.. jedynie szczypało jak pociłam się w nocy.. a pociłam się dużo przez tydzień jakoś.. chyba hormony schodziły czy cos..musiałam się przebierać w środku nocy..
 
Do góry