reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania po straconej ciąży

reklama
Dzięki Dziewczynki za pomoc. Jeszcze zastanowię się czego mi brakuje i zamawiam zakupy apteczne. Masa tego mi wyszła, ale oprócz kosmetyków cała reszta typu podkłady poporodowe, gaziki, patyczki itd... i laktator. WIększość Dziewczyn polecała Medela Electric Mini, taki kupię.

Jak ciężarówki na wylocie? Nie meldowały się dzisiaj , więc może...

A z nowości, właściwie nowości od poniedziałku, ale się nie chwaliłam, myslałam że przejdzie po 2-3 dniach - jestem chora. Gardło masakrycznie boli i czerwone i nic lepiej nie jest , ale na szczęście nie mam gorączki. Zawsze coś się musi przyplątać. Jak tu sobie poradzić z tym gardłem? Biorę NeoAngin, *spam*, płuczę Tantum Verde, piję herbatę z sokiem z aronii (bo po cytrynie mam zgagę gigant). Tyle, że nic lepiej nie jest.
Pocieszcie mnie, że moja niemoc, brak sił , energii, minie po porodzie. Bo nie wyobrażam sobie, żeby tak zostało.

A! Dzisiaj czwartek - Pietrusia &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& Daj szybko znać po wizycie.
 
U mnie nic niesttety... boli w dole brzucha i to wszystko... buu ale dzisiaj nic na silę nie wywołuję.... odpoczywam i już;]

Pietrucha&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
 
Pietrusia &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

Madziorek mnie tak 3 dni przed porodem pobolewał dół brzucha jak na okres :happy:

Galway....hop hop...czyżby w tle jakieś małe łęeeeeeeeeeeeeeeee??????? czy jeszcze nie? :-)

martocha - ale nie masz odpornosci na cytomegalię?? tzn... nie przechodziłaś jej wcześniej? robiłaś badania? co prawda z cyto ie jest tak kolorowo jak z toxo ze raz sie przechodzi i po ptakach... ale z reguły chyba tylko to pierwsze zakażenie najbardziej zagraża dzidziolkowi... ja tez sie bardzo bałam...bo Zuz od września do przedszkola chodzi.. no i co chwilę jest chora... teraz 6 dni przerwy miałam a dzisiaj znowu z gorączką sie obudziła w nocy... ale póki co mnie nic nie rusza... trudno co ma byc to będzie... w poprzedniej ciąży zuzanka w domu była w ogóle nie chorowała a moja Haneczka i tak z jakiegoś powodu miała wadę wrodzoną..najprawdopodobniej właśnie po wirusową... ale grom wie tak naprawde co było przyczyną... teraz staram sie nie myśleć o tym... kobiety rodzą dziecko za dzieckiem w domu kilku przedszkolaków chorujących a kolejne zdrowe się rodzą... co ma nas spotkAC TO NAS SPOTKA... TAKIE JEST MOJE ZDANIE... ALE JASNE TERAZ TAKA CWANA JESTEM A W TRAKCIE STARAŃ JĘCZAŁAM TU DZIEWCZYNOM... A CO JEŚLI... TO A CO JEŚLI TAMTO.... (O zmieniła mi się czcionka) :)
 
Ostatnia edycja:
I jeszcze mam pytanie. Czy zdecydowałyście się na pobranie krwi pępowinowej? jaki bank krwi pępowinowej polecacie? I czy wybierałyście standardowa opcję- krew pępowinową? czy rozszerzony pakiet z pępowiną i krwią z łożyska?
 
Na razie nic, choć w nocy było trochę skurczybyków i nie spałam 3.30-5.30. Rozwarcie jest, bóle są, główka bardzo nisko i do tego jestem po masażu więc pewnie dzisiejsza noc znów nie moja ale może przynajmniej nasza :-):-);-):-)
 
Galway - no to trzymam kciuki żeby się rozwinęło jak najszybciej :-)

Pietrucha - &&&&&&& :-)

Michalina - a kiedy byla owulka?

Ja o 17.15podglądam malucha :-)
 
Malgoniu- ja sie zdecydowałam na pobranie krwi pępowinowej. Polski Bank Komorek Macierzystych- czy jakoś tak się nazywa..mój ginekolog go polecił.
Co do powrotu sił..to powiem tak..potem adrenalina robi swoje i wystarczy Ci 3h+2h snu żeby elegancko funkcjonować ;)

Rurka- ja wiem że jest masę chorób i możnaby zwariować jakby tak się wszystkim przejmować.. a wiem że cyto można sie nawet od dorosłego zarazić-więc to chyba wszystko jest w gwiazdach zapisane..Przecież nie uwiążę Stelki do łóżka żeby przeczekała moją ciążę..
Ja nigdy nie przechodziłam..tak samo jak tokso- więc podczas ciąży ze stellą nabawiłam się nerwicy natręctw i wszystko tak szorowałam że masakra.. a ręce tak często myłam że pęknięcia między palcami mi się porobiły:dry:.

Pietruszko- dawaj znać nam cioteczkom jak tam u Twojego bąbelka!
Anncka- miłej wizyty, niech dzidzi się super układa żeby można było z każdej strony pooglądać ;)
 
Ostatnia edycja:
reklama
pietrucha &&&&&&&&&&&&&&&&&&& jak wizyta???

anncka &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& jak podglądanko??

galwaygirl czyli coś już ruszyło,ja myślę,że w nocy się rozkręci i jutro dasz dobrą nowin:-D

madziorku pewnie że odpoczywaj,wszystko w swoim czasie:)

Fajnie macie z tym oczekiwaniem....już tak nie wiele juz prawie macie Malenstwa w ramionach,to dla mnie zawsze takie ekscytujące jest:) jak zbliżał się termin porodu u mojej siostry lub koleżanki to też zawsze jak na szpilkach wyczekiwałam:-D:-D .....bo to prostu cud taki!!
 
Do góry