reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania po straconej ciąży

galwaygirl- zamowil mi a ja dzisisaj poszlam do apteki ja odebrac. Wyobraz sobie ze Pani nie chciala mi jej wydac bo to ciazy zaszkodzi i w ciazy nie wolno i z kim ja to uzgadnialam itp. Wkoncu wymusilam na niej wydanie mi jej ale teraz sie boje pić;p hehe To juz p;rawie 38 tydzien, chyba moge zaczac;)

Agawa- czesc agętko;) Jak Twoja mala ksiazniczka zacznie Cie kopac to się zdziwisz srogo;p

sisiq- a niech to, zeby to było wlaściwe opoznienie okresu&&&&&&&&&&&&&&

Doris- dobrze ze krawawienie ustalo, powodzenia

martoocha- hehe jak w Twoim przypadku bedziesz mierzyc cykle teraz skoro @ jeszcze nie ma??:)

annack- ale pięęęęęknie wygladasz;)

A ja dzisisaj bylam na ktg i wsio z Franem w porządku;))))
 
reklama
Madziorku, no wiadomo, ze z Franiem wszystko super. Przecież zięcia to ja musze mieć chłopa na schwał! A czemu sie zdziwię jak mnie zacznie kopać? Ciebie tak bolało?

Anncka pieknie wygladasz! :tak: Ja dopiero w weekend będę miała jakies fotki.

Galwaygirl u Coebie juz ostatnia koncoweczka! Szok. &&&&&&&

a ja sie najadlam w cuuuudnej restauracji Rozanej w Warszawie takich pychotek, ze sie chyba nie ruszę prżez tydzien! No najlepsza knajpa chyba w stolycy. Do tego piekny, subtelny wystrój, gra na pianinie na żywo i duzo świeżych kwiatów. No suuuuper!
 
Dzieki dziewczynki :***

galway
tak, mam moje szczescie, chrapie w pokoju obok:-):-) to trzyma mnie przy zyciu...mam porobione wszystkie badania.... Mam zestaw lekow.... 15.10 mam termin w klinice lecz bezplodnosci, gdzie mamy zaczac dzialac "z grubej rury"

doris
wiem musimy walczyc

natka
.... Mi tez bedzie ciezko, gdy zbliza sie ten dzien, TP.... Ale nie unikniemy tego, tule Cie mocno slonko

anncka
cudny brzusio:-) Ty wiesz ze szczegolny dla mnie, nie? Z calych sil zaciskam kciuki :*
 
Kiraa - a Ty wiesz że ~~~~~~~~ też sa ze szczególną mocą dla moich grudniowek :*

Natka - ja ostatnio przeżyłam dzień gdy miał być tp... Ból jest przeogromny... Ale nie ma innego wyjścia jak podnieść się po raz kolejny i walczyć dalej o spełnienie marzeń

Madziorek - super że z Franiem ok, nie mogło być przecież inaczej :-) już niedługo zobaczyczymy Twoje cudo, jak ten czas leci... Jeszcze niedawno martwiłysmy się o mała fasole a tu już taki chłop gotowy do wyjścia na świat :-)
 
Po wczorajszej wizycie- wszystko cacy. Mały jak zwykle spał i miał rączki na buźce, żeby przypadkiem nikt Mu nie robił zdjęć. Ale obudzony wstrząsami w końcu na chwilę odsłonił buźkę i mam zdjęcie naszej pyzki. Jest tydzień do przodu, tak od początku, więc muszę zmienić suwaczek, bo myli. No i będzie cesarka. Na razie i tak bez wyboru, bo leży dupką do wyjścia. Przewiduję, że cięcie będzie tydzień przed terminem, termin przesunięty, więc pewnie wypadnie koło 10 grudnia. Jejku to już tak niedługo... Ale mam cykora.
 
hej :*

Kira - przykro mi bardzo.... A przyjmowałaś lutkę albo dupka?
Annacka - ojeejjj, ale cudnie! Uwielbiam ciążowe brzuchy ;)
Agawa - grzebień? Fiu fiu, matka szaleje;) Cieszę się, że pojedzona wyszłaś z restauracji. A na ruchy - jest jeszcze czas, tzn pojawią się na dniach. Ja pierwsze ruchy. które wiedziałam, że to na pewno mój syn, poczułam w 21 tyg ;) Wcześniej coś czułam, ale nie byłam pewna co to... ;)
Madziorek - zaraz rodzisz!!! A zdjęcia brzucha nie ma! :* Buźki dla Franusia ;-)
Malgonia - super, że po wizycie wszystko dobrze. A jeżeli się dzidziuś obróci, to będzie naturalnie? No i może i ty skusisz się na fotę dla nas?:) Buziaki!
 
cześć

nie było mnie kilka dni bo jednak nie mogę, nie chcę się nakręcać, nie chcę o tym myśleć .... no rozumiecie ...

majdaczek dzięki za pamięć! i nigdy nie mów nigdy, życie pisze zaskakujące scenariusze!
 
Pietrusia, jak się cieszę, że u Ciebie wszystko gra, dzidzia ładnie rośnie.
Ja niezależnie od tego czy Dzidzia się obróci czy nie będę miała cięcie. Może jakbym się bardzo upierała to mogłabym rodzić siłami natury, ale mam tyle obciążeń, że nie chcę ryzykować i będę czuła się spokojniejsza o dziecko przy cięciu cesarskim.

Pokażę Wam moją Pyzę, ale muszę jakoś wgrać zdjęcie.
 
reklama
agawa ale jaja z tym grzebieniem:-D ..........,też chcę do takiej restauracji;-)

madziorek rób fote brzucholka dla nas bo za niedługo będzie już pusty więc mało atrakcyjny:-D pokaż domek!!pokaż domek!!!

małgonia czekam na fotkę odsłoniętej buziuni:-) a o rozwiązanie się nic nie martw na zapas,wszystko będzie dobrze


...............a u mnie??...hmm szukam pracy już jakiejkolwiek bo w domu dłużej nie wyrobię,zwariuję......milion myśli w głowie większość czarnych:baffled: ale najważniejsze,że ostatnio pojawia się we mnie jakaś iskierka nadziei znowu...:-) czyli walczymy!

Pozdrawiam
 
Do góry