carollina trzymam kciuki za czwartkową wizytę! Kurcze przesrane masz za przeproszeniem z tymi lekarzami tam. Wyprawa na cały dzień.... no ale jak trzeba to trzeba :-), będziesz spokojniejsza. I zabierzecie się z czystym sumieniem, za "robienie" Mikołajowi brata lub siostry!
mika cieszę się, że Leosiowi dziarsko serduszko bije. Niech rośnie zdrowo.
No i dobrze, że się przeprowadziliście i macie duży metraż, bo jak babcie zaczną znosić prezenty dla wnuczka, to będzie ostro
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
. Dobrze i masz rację - mama przestała się bać!
ewiku super, że badanie pokazało, że wszystko jest w porządeczku! Teraz koniecznie te hormony porób i będzie wiadomo co w trawie piszczy.. A co rozumiesz przez niechciane atrakcje??? Jakieś bardziej dogłębne badania? Trzymam kciuki, żeby się jednak do kwietnia udało. A przypomnij mi, jeśli możesz, ile miesięcy się staracie teraz po stracie? Buziaczki!
michalina oj nie martw się kochana, ja wiem, że to się błędne koło nakręca. Wszystko się poukłada na pewno! Będzie dobrze i poradzisz sobie z laktacją. Ściskam Ciebie i małego głodomora
Agawa Ciebie tulę bardzo mocno - tchu aż Ci brakuje, czujesz?
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
- wiem jak okropne jest to czekanie, ale dasz radę! Były trzy wypasione pęcherzyki, trzy ładnie popękały, wszystko jest na jak najlepszej drodze do sukcesu! Staraj się jakoś pozytywnie patrzeć w przyszłość. Na ile się da. Co do objawów to za szybko, żeby odczuwać cokolwiek, także spokojnie!
eska o matko, ale z Ciebie laska! Ja nigdy nie byłam tak szczupła. A do tego jeszcze gadałaś z Kamilem!!! No zazdroszczę bardzo, no ale jak ktoś jest takim aktywistą jak Ty, to różnych ludzi spotyka na swojej drodze.
Pietrucha w wyniku nie pomogę, bo kompletnie się na tym nie znam, ale za to chcę pochwalić Cię za to, że tyle rzeczy potrafisz sama zrobić. Ja mam podobnie, już czasami mąż się śmieje, że jest mi kompletnie niepotrzebny ;-) ale ja do murarki się nie przymierzam, a on akurat to lubi, więc tak oto się uzupełniamy. Buziaki!
karaiwina śpioszki i żabka z zielonego pudełka, na pewno ujrzą światło dzienne i to już niedługo. Rośnie zdrowo ich właściciel
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
I bardzo się cieszę, że u mamy Twojej taka wola walki. To jest bardzo ważne! Trzymam za nią kciuki i wierzę, że wszystko będzie dobrze.
Na detektorach się nie znam, za "moich" czasów kiedy chodziłam w ciąży chyba takich cudów nie było. Ale grunt, że mąż potrafi go elegancko obsłużyć i znaleźć tętno.
A fluidka pozwolę sobie złapać... ;-)
Madziorrek mocno trzymam kciuki za Ciebie i za te 4 dni, żeby zleciały prędko a później żeby była dobra, bardzo dobra nowina.
Nie katuj się już tymi testami owulacyjnymi. To naprawdę zależy od tago jakie masz testy i od organizmu chyba też. Mi nigdy testy owu nie pokazały tak na 100% owulacji, co dopiero mówić o ciąży. Buziaczek.
Magda, marto0cha ale te Wasze córy piękne! Takie dzidziusio-dziewczynki. Niech się zdrowo chowają i dają swoim rodzicom wiele, wiele radości!
maqa, ania, Elka, Neta - całuski!!!