reklama
maddlena
Fanka BB :)
Ja mialam 10 gram, wiec wez raczej ten slabszy
eska13
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Kwiecień 2013
- Postów
- 996
SYSIQ no ja bez aplikatora ale sie tam smarowałam
TERAZ PYTANIE ZA 100 PUNKTÓW DO CIĘŻARNYCH LEKKIE JAK GDYBY KŁUCIA PRZESZYWAJĄCE KROCZE, NICZYM SKURCZE NIEBOLESNE TYLKO LEKKIE KŁUCIA MIAŁYŚCIE - BRZUCH NIE TWARDNIEJE???? CZYŻBY TO BRAXTON??????
TERAZ PYTANIE ZA 100 PUNKTÓW DO CIĘŻARNYCH LEKKIE JAK GDYBY KŁUCIA PRZESZYWAJĄCE KROCZE, NICZYM SKURCZE NIEBOLESNE TYLKO LEKKIE KŁUCIA MIAŁYŚCIE - BRZUCH NIE TWARDNIEJE???? CZYŻBY TO BRAXTON??????
Madziorrek
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Grudzień 2012
- Postów
- 1 008
Chociaż skurcze przepowiadające nie są na tyle skuteczne, by wypchnąć płód, w dziewiątym miesiącu ciąży mogą zapoczątkować proces skracania i rozwierania się szyjki macicy. Da ci to przedsmak porodu, jeszcze zanim się na dobre zacznie.
Każdy skurcz czy nawet lekkie twardnienie brzucha powodują, że zaczynasz się niepokoić. Szczególnie wtedy, gdy coś takiego dzieje się na długo przed terminem rozwiązania. Ale spokojnie! Zazwyczaj takie objawy są całkiem naturalne i nie stanowią zagrożenia dla ciebie i maleństwa. To tylko trening macicy przed zadaniem, jakie będzie musiała wykonać, gdy nadejdzie godzina zero.
[h=3]Skurcze Braxtona-Hicksa - brzuszek pod napięciem[/h]Delikatne napinanie brzucha możesz odczuwać przez całą ciążę. Na przykład podczas dłuższego spaceru, gładzenia lub jego masowania. Jednak to jeszcze nie są skurcze mięśnia macicy. Te mogą się zacząć po 20. tygodniu ciąży. Są to skurcze przepowiadające, nazywane skurczami Braxtona-Hicksa. Mięsień macicy napina się, przygotowując się do prawdziwych skurczów porodowych, które wypchną twoje dziecko, gdy nadejdzie termin rozwiązania.
[h=3]Skurcze Braxtona-Hicksa - mocno, coraz mocniej[/h]Skurcz zaczyna się od dna macicy (które znajduje się u góry twojego brzucha), powoli przesuwając się ku dołowi. Trwa około 30 sekund. Im bardziej zaawansowana ciąża, tym skurcze przepowiadające są silniejsze. W 8–9. miesiącu mogą występować nawet co 20–30 minut i trwaćdo dwóch minut. Nic więc dziwnego, że łatwo wziąć je za sygnał rozpoczynającego się porodu. Jest jednak kilka istotnych różnic...
[h=3]Skurcze Braxtona-Hicksa - różnice między skurczami przepowiadającymi a porodowymi[/h]Skurczom przepowiadającym nie towarzyszą żadne dodatkowe objawy (takie jak np. biegunka, plamienie, odejście czopu śluzowego lub wód płodowych) ani uczucie rozpierania, ból pleców czybrzucha. I najważniejsza ich cecha, która uniemożliwi pomyłkę: nie stają się coraz mocniejsze ani częstsze. Wręcz przeciwnie, maksymalnie w ciągu godziny łagodnieją i całkowicie ustępują.
Każdy skurcz czy nawet lekkie twardnienie brzucha powodują, że zaczynasz się niepokoić. Szczególnie wtedy, gdy coś takiego dzieje się na długo przed terminem rozwiązania. Ale spokojnie! Zazwyczaj takie objawy są całkiem naturalne i nie stanowią zagrożenia dla ciebie i maleństwa. To tylko trening macicy przed zadaniem, jakie będzie musiała wykonać, gdy nadejdzie godzina zero.
[h=3]Skurcze Braxtona-Hicksa - brzuszek pod napięciem[/h]Delikatne napinanie brzucha możesz odczuwać przez całą ciążę. Na przykład podczas dłuższego spaceru, gładzenia lub jego masowania. Jednak to jeszcze nie są skurcze mięśnia macicy. Te mogą się zacząć po 20. tygodniu ciąży. Są to skurcze przepowiadające, nazywane skurczami Braxtona-Hicksa. Mięsień macicy napina się, przygotowując się do prawdziwych skurczów porodowych, które wypchną twoje dziecko, gdy nadejdzie termin rozwiązania.
napisane na podstawie artykułu opublikowanego w magazynie Będę mamą
[h=3]Skurcze Braxtona-Hicksa - jak odczuwają je kobiety?[/h]Czasem ból przypomina wyjątkowo dokuczliwą miesiączkę, albo nagły ucisk uniemożliwiający wyprostowanie się. Są też i takie przyszłe mamy, które twierdzą, że skurcze łapią je po kilkanaście razy dziennie i właściwie nie mogą przez nie chodzić. Jednak dla większości ciężarnych sąbezbolesne, chociaż odczuwane przy nich napięcie mięśnia macicy może być nieprzyjemne.[h=3]Skurcze Braxtona-Hicksa - mocno, coraz mocniej[/h]Skurcz zaczyna się od dna macicy (które znajduje się u góry twojego brzucha), powoli przesuwając się ku dołowi. Trwa około 30 sekund. Im bardziej zaawansowana ciąża, tym skurcze przepowiadające są silniejsze. W 8–9. miesiącu mogą występować nawet co 20–30 minut i trwaćdo dwóch minut. Nic więc dziwnego, że łatwo wziąć je za sygnał rozpoczynającego się porodu. Jest jednak kilka istotnych różnic...
[h=3]Skurcze Braxtona-Hicksa - różnice między skurczami przepowiadającymi a porodowymi[/h]Skurczom przepowiadającym nie towarzyszą żadne dodatkowe objawy (takie jak np. biegunka, plamienie, odejście czopu śluzowego lub wód płodowych) ani uczucie rozpierania, ból pleców czybrzucha. I najważniejsza ich cecha, która uniemożliwi pomyłkę: nie stają się coraz mocniejsze ani częstsze. Wręcz przeciwnie, maksymalnie w ciągu godziny łagodnieją i całkowicie ustępują.
Witajcie wieczorową pora!
Sysiq - ja tez widzę, myśle, że w niedziele ujrzysz II. &&&&&
Aschlee - u Coebie tez mi tak coś sie czai. Rownież &&&&&
Mika. - super, gratulacje "ufoludka". Cudnie, teraz juz wszystko bedzie dobrze do samego końca.
powiem Wam, ze bardzo trzymam za Was wszystkie kciuki. Bo mam takie wrażenie, ze jak juz Wy wszystkie będziecie miały dziecko, to moze i do mnie sie los usmiechnie. Jakoś znowu mi smutno jest bardzo. I szczerze Wam powiem, ze nie chce tych świat. To juz 4 święta, kiedy ciagle mam nadzieje, ze Fasolka bedzie z nami. Z niczego sie nie ciesze ostatnio. Nie będę nawet robic prezentów, bo po co? Dla kogo? Eeee..... Ja chyba nie wierze, ze będę miała kiedykolwiek dziecko i rodzine. Zawsze będę sie czuła tak strasznie samotnie jak dzisiaj.
No nic - zbieram sie w sobie do kupy. Czas narty oliwic, a nie zamartwiac sie. Caluje Was serdecznie.
Sysiq - ja tez widzę, myśle, że w niedziele ujrzysz II. &&&&&
Aschlee - u Coebie tez mi tak coś sie czai. Rownież &&&&&
Mika. - super, gratulacje "ufoludka". Cudnie, teraz juz wszystko bedzie dobrze do samego końca.
powiem Wam, ze bardzo trzymam za Was wszystkie kciuki. Bo mam takie wrażenie, ze jak juz Wy wszystkie będziecie miały dziecko, to moze i do mnie sie los usmiechnie. Jakoś znowu mi smutno jest bardzo. I szczerze Wam powiem, ze nie chce tych świat. To juz 4 święta, kiedy ciagle mam nadzieje, ze Fasolka bedzie z nami. Z niczego sie nie ciesze ostatnio. Nie będę nawet robic prezentów, bo po co? Dla kogo? Eeee..... Ja chyba nie wierze, ze będę miała kiedykolwiek dziecko i rodzine. Zawsze będę sie czuła tak strasznie samotnie jak dzisiaj.
No nic - zbieram sie w sobie do kupy. Czas narty oliwic, a nie zamartwiac sie. Caluje Was serdecznie.
Madziorrek
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Grudzień 2012
- Postów
- 1 008
AGAWA buziaczki;* Ja sobie odpuszczam ten miesiąć. Skoro 2013 był dla mnie taki niedobry, to niech spierdziela A ponowym roku wzmagam staranka. Mam nadzieje, że już Ci troszkę, odrobinę, ciut lepiej;*
Olusia7982
w oczekiwaniu na cud...
- Dołączył(a)
- 31 Październik 2013
- Postów
- 6 083
Kochane milego dzionka wam zycze, ja dzis nie spie od 6:30... he he to dla mnie noc jeszcze... tym bardziej ze ciemno na dworze, co innego jak sie wstaje do roboty na 7 a tak to to jakis koszmar.... :-)
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 4 tys
Podziel się: