reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania po straconej ciąży

reklama
nadgonie Was wieczorem jak mały zaśnie, teraz na szybko powiem tak.. wizyta ostudziła moje zapały, ale wiem że lekarka dobre ma zamiary!
Drugi wynik bety pokazuje 6tc, czyli tak jak być powinno i jak mnie już Eska pocieszyła przyrost jest super!! :)
Dostałam skierowania na poziom cukru, wr, morfologie i mocz w środe mam przyjść znów na kontrole i założyć kartę, plus z wynikiem wtorekowego usg które mam prywatnie ;)


No i da mi lekki żeby nie poronić.
 
ESKA 13 Dziękuję za ciepłe słowa i radę która napewno mi się przyda , po odebraniu wyników ze szpitala zarejestruję się na wizytę u swojego ginekologa które podpytam o ewentualne badania potrzebne do przebiegu zdrowej ciąży , póki co w internecie doczytałam się informacji na temat tabletek Prenatal PROBABY który pomaga w poczęciu dziecka ... Jest on
zarówno dla kobiety jak i męzczyzny, dziewczyny co sądzicie o takich wspomagaczach??


Witaj Karolinko przylazłam tu za Tobą odpisałam Ci na prywatną wiadomość .Karolka żałuje że nie wytłumaczył Ci lekarz jeszcze przed zabiegiem że obumarcie płodu niestety zdarza się i ciężko go wyjaśnić , żebyś nie dała się wpędzić w poczucie winy , to się dzieje wystarczy przy tak szybkim rozwoju coś pójdzie nie tak . Ja w Maju straciłam Antosia , wiek 38 lat ze mną na sali była dziewczyna która miała ledwo 20 parę lat , lekarz wybił mi z głowy że to wiek . Jestem w takiej sytuacji jak Ty chcemy malca choć każde z nas wyszło z poprzedniego związku z dziećmi , marzeniem był jeszcze nasz maluszek. Jeżeli mogę radzić , zamiast badań i specyfików , odpocznij naszykuj się na największy stres bo ja do 14 tygodnia umierałam ze strachu ze sto razy myślałam że maleństwo nie żyje . Zaszłam przy pierwszym staranku i to nikt się nie spodziewał bo robiliśmy remont więc raczej padaliśmy do spanka , a jednak .Ja straciłam Antosia w maju będąc listopadówką , stałam się majówką , tobie życzę tego listopada. Tylko pamiętaj że ciało potrzebuje trzech miesięcy a psychika roku , niestety zgadzam się bo naprawdę się boję .
 
Tak racja, po pierwszym poronieniu nie zleca się jakiś mocno szczegółowych badań, bo to po prostu się zdarza...smutne, ale prawdziwe.
Ale co do "czasu", psychika nie zawsze potrzebuje roku, czasem psychika tak bardzo woła, że po miesiącu już jest się gotowym.


ja sie nie znam na tych poronieniach.. ale ja wiem że jeśli nie miałabym być teraz w ciaży to bym nie była. poroniłam we wrześniu już prawie 4mc ciąże, a teraz po jednym cyklu zaszłam od razu i czuje sie super! wiem że pod sercem rośnie nowe zycie! i myśle tak jak pisze Mika że czasem kobieta czuje i wie że już czas na dziecko .. mi lekarz dał ochrzan za takie szybkie zajście.. ale przecież i on nie może zatrzymać natury. Karolinko będzie jeszcze wszystko dobrze!!! :*
 
Eska, Mika wstyd się przyznać ale jakoś ostatnio nie robiłam mu zdjęć, jeśli jutro mi się uda (bo malutki chory to trochę marudny) to Wam wrzucę :-)

Karolina a w którym tyg (jeśli można wiedzieć) ciąża obumarła? ja też miałam poronienie zatrzymane, w ostatnim dniu 12 tyg miałam zabieg :/ zaszłam później w drugim cyklu starań i teraz mam ślicznego przystojniaka, więc i Tobie się uda!!
 
Dziewczyny, nie byo mnie dwa dni, ale już nadrabiam!!!
ania2611 dziękuję Ci za miłe słowa!!! Staram się już nie nakręcać :) Jak Ty się czujesz Słoneczko w ogóle?

malgonia gratulacje!!!! To cudowna wiadomosc!!! Jakiś dobry czas dla naszych staraczek jest ostatnio :) Chyba z Marcela, Magda, Eska itd itd dobre fluidy Wam rozsyłamy :)

mika.k masz cudne 3,5 cm dziecie!!!!!!!!! Gratuluję :) Jak się cieszę, że wszysto dobrze się rozwija :)

eska ale przstojniaka masz w brzucholu :)))))

Agawa, madziorrek :( oby nastepny cykl byl lepszy, a bedzie na pewno bo w grudniu az 3 brzuchy do oddania beda!!!!!! Ja się starałam 1,5 roku i wszystkie badania wychodziły superrrrr i nic dupa... i wiecie kiedy sie udalo? jak dostalam wypowiedzenie w pracy, perwszy cykl co nie myslalam o ciazy i wtedy zaszlam... niestety pozniej poronilam... a po poronieniu w cyklu sie udalo. Czasami trzeba wylaczyc myslenie na ciaze, niestety mi sie to udalo jak sie stala zla rzecz....

Ozila a moze bys napisala co u CIebie? Jak Ty sie czujesz?

karolina dobze trafilas na ten watek... mam nadzieje ze bedzie CI z nami dobrze, odzyskasz troszke humor i szybko zaczniesz staranka :)
 
Michalina, kochana ja juz nie jestesm cala spieta na tym pukcie. Mysle o tym, ale wiem ze w koncu bedzie dobrze. Zreszta jeszcze nie oddaje paleczki. @ Ciegle nie ma;)))) a u Ciebie samopoczucie juz lepsze?:):*

mika cuuuuuuuuudo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 
reklama
Mika ale śliczne dzieciątko. Zazdroszczę Ci tego widoku. Jak pomyślę ile nerwów było na początku z tym niby zaśniadem to nie mogę z wrażenia, że wszystko dobrze się potoczyło:) 3,5cm to....bardzo dużo już:D:D:D:D :-D

A ja nie wyrabiam psychicznie. Jestem ogarnięta lękiem i obawami. Mimo, że staram się nie angażować w ciążę na razie dopóki nie zobaczę dziecka z serduszkiem na ekranie usg. Z jednej strony jest to dla mnie bardzo smutne, ze nie umiem się cieszyć z ciąży ani ja, ani nikt kto o tym wie. Wczoraj koleżanka powiedziała mi, ze jest 10tc, ucieszyłam się, bo wiem, ze chciała mieć dziecko, to jej 1 ciąża. I ona widać, że się cieszy ze swojej ciąży. Jadłyśmy razem makaron to mówiła, ze musi dokarmić Franka. A ja zupełnie tak nie mam. A dziś jak nie mam żadnych objawów - ani zawrotów głowy, ani mdłości to zastanawiam się czy aby na pewno jest wszytko ok. Jak nie będzie to się załamię. Chyba zrobię sobie betę. Chociaż przy pustym jaju płodowym - boję się powtórki - hormon cały czas wzrasta mimo, że nie ma zarodka, ale ponoć wolniej niż w prawidłowej ciąży. Ogólnie jestem przerażona. Nie umiem się cieszyć ciążą, co mnie z jednej strony asekuruje przed rozczarowaniem a z drugiej strasznie boli i rani.

Dziewczyny, które (nie) czekają na @!. Poczekajcie jeszcze, mi test pozytywny wyszedł dopiero po 3 dniach po terminie. A też chodziłam załamana jak w dniu spodziewanej @ nawet cienia kreski nie było.
 
Do góry