Starania po straconej ciąży

[Kasiuchna86]

Agaawa - a czy jak brałaś CLo to miałaś robiony monitoring?
bo tak to powinno działaś, powinno się sprawdzać, czy i jak organizm reaguje na podawane leki.
i czysto teoretycznie to CLO powinno pomagać przy powstawaniu pęcherzyków ich rozwoju i nie ma wpływu na druga faze cyklu.
Może powinnaś sprawdzić poziom progesteronu? kiedy idziesz do lekarza?

 

[eska13]

Kasiuchna czytałam Twój blog i popłakałam się okropnie tak mi przykro ile musiałaś przejść - ale wierzę, że i dla Ciebie zaświeci słonko i będziesz ziemską mamą- przytulam Cię mocno.

Agawa - może kasia ma rację pasowałoby do gina???

Marcelka - jak cudownie widzieć kończące 31 jak zdrówko?

Ania witaj
[*] dla twoich aniołeczków i trzymam kciuki &&&&&& Tylko spokój nas ratuje

 

[ania2611]

Życzę Wszystkim miłego wieczorka
i sprawdzam czy suwaczek mi działa:-)

 

[maqa]

Ania witaj światełka dla Twoich Aniołków
[*] i myśl pozytywnie - masz teraz o czym ;-)wszystko będzie dobrze.

 

[marce_la]

aniu ja też do takich rzeczy się nie nadaję - wolę przestawić meble ale po poronieniu robiłam bombki i udawało się odciągnąć złe myśli
eska dziękuję u mnie ok mi też ciężko uwierzyć, że już kończy się 31 tydz - ciągle to takie nierealne ale Twój suwaczek też śmiga!!! jak samopoczucie?

 

[Joaro]

celta jak ładnie to napisałaś


Ja po wizycie, wyniki męża zostały z pięć razy pochwalone, że takie dobre się już prawie nie zdarzają hmm i że to może być też problemem ... bo jest za dużo plemników heh no nic. Wytłumaczył nam to dokładnie o co chodzi i jeśli nic sie nie poprawi to mąż dostanie coś na rozrzedzenie nasienia czy jakoś tak
Moje wszystkie wyniki mam w normie, cukrzycy jeszcze nie mam (byłam też u diabetologa) jupiii. Mam poprawić jakość owulacji. Dostałam Bromergon, Duphaston (od 16-25 dc) i Metformax. Mam nadzieję, że ten duphaston mi ureguluje trochę te cykle i przedłuży fazę lutealną.


Lekarz powiedział, że czeka na zdjęcie dwóch kresek na teście, ale dał mi tylko 2 op duphastonu także chyba się przeliczy Jestem nastawiona pozytywnie.


Przepraszam, że dziś tylko o sobie, ale teściowa w szpitalu A to jest moja kochana druga mama (a nie teściowa), więc się martwię.


Pozdrawiam Was dziewczyny, buziaki.

 

[maddlena]

Witam dziewczyny.
Co do zazdrości i ciężarnych koleżankach... Ja straciłam moje dzieciątko 2 lipca, a moja siostra urodziła córeczkę 17 lipca. Bardzo się bałam pierwszego spotkania z malutką, nie wiedziałam, jak zareaguję na noworodka... Na szczęście to maleństwo wywołało we mnie pozytywne emocje, bym powiedziała że bardzo do niej lgnęłam, coś mnie do niej ciągnęło...Może instynkt macierzyński, nie wiem...
Ksiuchna86 również czytałam Twojego bloga popłakałam się. Mój mąż zachowuje się podobnie, nie chce do tego wracać, jak twierdzi, żeby nie bolało... Ale przecież nie da się zapomnieć, nie pamiętać i udawać, że naszego dziecka nie było, nie było tej ciąży, bo przecież była, 20 tyg, kawał czasu... Była ciążą planowaną, dziecko bardzo chciane... Nie da się nie pamiętać... Ale faceci chyba myślą trochę inaczej, niż my, kobiety, matki...
Czasem zaglądam na MÓJ wątek listopadowy... Sama nie wiem po co się sama dręczę, ale ...

termin miałam na 8 listopada. Może już bym tuliła maluszka w ramionach... ŻYcie nie jest sprawiedliwe...

Trzymam kciuki za staraczki i ciężaróweczki, powodzenia.

 

[galwaygirl]

eska jestem, żyję i duuuzo pracuję, a teraz zamiast spac musiałam Was nadrobić

 

[celta]

cuba, aniu tule mocno, wyobrażam sobie co czujecie. Pocieszające jest to, ze z biegiem czasu człowiek uczy się z żyć z ta stratą. aniu i cieszę się bardzo że Wam się udało! Oby teraz wszystko było dobrze, nie martw się na zapas, spróbuj dużo odpoczywać jeśli masz taką możliwość. Trzymam kciuki za Ciebie i za Ciebie cuba, wszystko będzie dobrze.

Joaro ale się cieszę, że z takimi pozytywnymi wiadomościami po wizycie przyszłaś
No to teraz tylko zacieram ręce kiedy będziesz to zdjęcie z dwoma kreskami do pana doktora wysyłać ;-). Dostałaś widzę solidną dawkę leków, teraz będzie oki, zobaczysz! No i fajnie, że z tą cukrzycą to jednak nie to.
I trzymam kciuki za Teściową, żeby wszystko było dobrze i prędko wyszła ze szpitala cała i zdrowa.
Moja teściowa też jest spoko. Po tylu latach mogę z ręka na sercu powiedzieć, że bardzo ją lubię.

Agawa i jak z tą @ ? Ja teraz dobre 3 dni plamiłam zanim przyszło właściwe krwawienie, nigdy w życiu tak nie miałam. Ciekawa jestem jak u Ciebie. A mierzysz temperaturę, jak wygląda? Robiłaś test??? W mojej starej książce o planowaniu rodziny jest napisane, że jeśli jest 18dpo, temperatura utrzymuje się na wysokim poziomie i nie ma @ to jest spore prawdopodobieństwo ciąży. Tak czy siak powodzenia Ci życzę.


No a ja, jestem naładowana pozytywnie od rana na maxa
Weekend drogie Panie! Weekend! I to taki ładny, ciepły ma być. Oczywiście nie odpocznę za bardzo, bo będę mieć sporo zajęć, zaczynam dzisiejszym koncertem, i tak kończę atrakcje koło południa w niedzielę, ale i tak się cieszę, bo wolne, bo do roboty iść nie trzeba, bo sobie chłopa pod pachę wezmę i będę się cieszyć, że go mam.
I Wam udanego weekendu życzę. Zwłaszcza naszym kochanym ciężaróweczkom Ozilka, michalina, marcela, Magda, eska, pietrucha, mika, ania - niech ten weekend będzie dla Was spokojny.
A staraczkom i tym, które lada moment zaczną się starać życzę szalonych nocy! I za dnia dużo, dużo pozytywnych wrażeń! :-)

 

[ania2611]

Dzień Dobry:-) celta dziękuję za miłe słowa z rana,u mnie za oknem dziś szaro,buro i leje (Holandia) a chciałam iść na spacer i nazbierać jakiegoś suszu na bukiet.Dziś dopiero drugi dzień nie pracuję i już mnie nosi,ale chociaż się wyspałam.Miłego dnia Wszystkim:-)