Starania po straconej ciąży

[Ani@k]

Danutaski jeżeli jest Ci wygodnie - nie widzę przeciwwskazań do noszenia szpilek.. Bo w sumie możnaby się było przeyczepić do wszystkiego, ja osobiście nie lubiłam musztardy a będąc w ciąży nie zjadłam nic co nie było posmarowane (dość grubo) musztardą. Może to akurat nie do końca trafne porównanie.. ale o najróżniejszych "przesądach" ciążowych się nam nawet nie śniło..
tu proszę obrazki naszej gwiazdy w szpilkachhttp://nocoty.pl/gid,13673483,kat,1...y-coraz-piekniejsza,galeria.html?ticaid=6e365

Co do parametrów wykresowych.. rzeczywiście i bóle owu. i "białko kurze" były "rozjechane" w czasie..
Kochajjąca_mama byle dziecko miało miejsce w srodku - brzuch może się wtedy rozrosnąć do granic wytrzymałości ;-) a po urodzeniu karmiąc wrócisz do "chudego" wyglądu ;-)
Gatto może warto posiedzieć z ołówkiem w ręku i coś zaprojektować? ;-)

 

[kobietka22]

Teresiatko- dziękujemy za pozytywną informację gratuluję i trzymam kciuki&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
Zapominajka - no najważniejsze to są te patogeny z testu urogin i badania na krzepliwość krwi nawet nie wiesz ile kobiet po podaniu cleaxenu donosi ciążę to lek ,który zapobiega powstawaniu skrzepów i ogólnie rozrzedza krew niektóre kobiety roniły po 3 ,4 razy ,a jak podano cleaxen to ciążę donosiły coś w tym jest,a @ dostałam po 4 tygodniach.
Lorelain- witaj w klubie ja też mam takie owulacje bolesne.

 

[martOocha]

Cześć kochane
Wreszcie Was trochę nadrobiłam i od razu podłacze się pod dyskusje na temat obcasów w ciaży.
Z tego co wiem, chodzi tylko i wyłącznie o drobro Twojego kręgosłupa.
Jak masz brzuszek zmienia się środek ciężkości w ciele i jak założysz obcasy następuje większe obciążenie kręgosłupa.. ale jeśli na razie nic Cię nie boli to nie ma co rezygnować z obcasów (moim zdaniem)

KM: Brzuszek cudny! taki fajny okrąglutki! aż się miło patrzy..

U mnie ten cykl przeszedł bez owu i czekam na jego koniec..to już 35 dzień.
Dziś wizyta u dentysty i 6tego ginek.
I to tyle z nowości u mnie

 

[-Lorelain-]

kobietka - ja jak zaszłam w ciążę z bliźniakami to pamietam że wtedy miałam taka owulacje że juz myślałam że mi jajniki eksplodują w kosmos

Zapominajka - no to trzymam kciuki! ... koniecznie zdaj nam relacje

 

[Zapominajka]

Zdam, nie ma sprawy

 

[gość 94049]

Kochajaca mama pikny brzusio, duzy już:-)
Co do szpilek to je tez bardzo lubie, szczegolnie ogladać:-)Tez jestem niska a mój S ma 186 wiec lubie przy nim troche podskoczyć i szpilki nosze wiosna, jesienią. Teraz tez sie zastanawiam czy zalozyć, dlaczego? Dlatego,że odkąd uzywam samochodu rzadko je zakładam, cała zime chodziłam w płaskich i musze sie znów przyzwyczajać. A inna sprawa to bezpieczeństwo, a mianowicie czy sie nie potkne i nie przewrócę,a wtedy to juz tragedia.... Moze o to ludziskom chodzi...? Ja w ciazy równiez chce wygladać ładnie, modnie. Kupiłam sobie kilka ciuszków, takich zwykłych a jednak w ciazy mozna zalozyć. Widziałam juz w H&M dzinsy ciazowe, ale nie wiem czy sie na lato zdecyduję, czy jednak na jakies cieńsze, zobaczymy...

 

[kochająca_mama30]

Gatto, a wiesz że gdyby takie majtki na szelkach był to chętnie bym skorzystała

Odnośnie szpilek w ciąży- też uważam, że jeśli tylko kobieta ciężarna dobrze się czuje i wygląda, to nie mam nic przeciwko. Wiesz, Danutaski , ty jako taka szczuplusia kobietka tym bardziej nie powinnaś narzekać, i napewno lepiej wygląda taka szczuplusia ciężarna w szpilkach niż grubsza, to logiczne. No bo jak taka z opuchniętymi kostkami mogłaby wyskoczyć na miasto w szpilkach ?

 

[myszka2829]

dolacze sie do dyskusji, u mnie z tymi luznymi ciuchami to nie do konca moj wybor normalnie nosze dopasowane ciuchy, ale w ciazy za chiny ludowe nie dam rady bo mnie wszystko uwiera i przeszkadza... te gatki na szelki to jest mysl
Danutaski, ja z Tomciem latalam w zaawansowanej ciazy w szpilkach... efekt upadlam na schodach (a malemu sie guzik nabil ;-)) drugi mam na dluzej... wyskoczyly mi zylaki. Teraz juz przeszlam na plaskie butki i wygodnie mi, moje szpileczki leza, ale sie oduczylam chodzic i tak mam moze na jakas ekstra okazje ale u Ciebie kochana to dopiero poczatki i do czasu jak Ci nie przeszkadza i nie boli kregoslup to chyba nie maja wiekszego wplywu ale jak zawsze nalezy zapytac doktorka to powie co wie a te moje spuszczone spodnie to tak smiesznie tylko z przodu, bo tyl naciagalam prawie na uszy co by nerek nie przewialo

 

[kobietka22]

Lorelain - no ja nieraz też mam owulację z dwóch naraz i wtedy wyję do księżyca , mam to po mamie , moja mama mówi ,że ją poród tak nie bolał jak to jajeczkowanie:-)

 

[Sailor_Moon]

Zapominajka strasznie fajną masz tą stronkę :-)

Dziewczyny ja nigdy nie czuje owulacji :-) gdym nie mierzyła temperatury w ogóle bym nie wiedziała kiedy mniej więcej ona miała miejsce.

Teresiatko dziękujemy za pozytywną historię i daj troszkę tych fluidów fasolkowych :-)

Lorelain stanie w urzędzie to koszmar a stanie dwa razy za tym samym to już masakra :-)