Zapominajka
dwa kawałki nieba mam
dla mnie nacinanie krocza to też najgorsze co może mnie spotkac
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
a ja jestem wariatka i pojechałam z mężem jeszcze do Ikei !!!! Kupiłam pojemniki na ubranka Lilki, żeby porządek mieć! Zjedliśmy pizzę wiec jutro pewnie zaparcia będzie chyba ze na kolacje pochłonę michę truskawek i nie skusi mnie żadne ciasteczka ani nie daj Boże czekoladka !
czesc dziewczyny
spotkanie bardzo fajne planowałam zostać na godzinkę a siedziałam do 22:30 (ponad 3 h).
Ludzie praktycznie się nie zmienili, jedna przyjaciółka okazało się że jest w 4 mc ciąży (to sobie oczywiscie pogadalysmy).
Bardzo to fajne było..ale przyszło nie za dużo osób.. z 1/3 calej klasy (mielismy 36 osob w klasie).
Ja czuję się super, tylko znów z zaparciami problem.. muszę jednak wziąć coś bardziej doraźnego (mam od ginka 1 lek). Ginek zabronił czopków, jakichkolwiek.
Malutka rusza się codziennie. Oczywiście jak przyłożę rękę to przestaje, albo jak wyciągam komórkę aby nagrać kopniaczki- robi wszystko po swojemu w swoim czasie.. już wiem po kim to ma (nie po mnie).
i
a wrzuce Wam fotke Paula na przewijaku to bedzie porownanie ile juz uroslem^^
Zobacz załącznik 564654 i dzis Zobacz załącznik 564655
a ja się witam po IP, pojechaliśmy jednak sprawdzić bo brzuch nie daje mi spokoju.. boli non stop :/ pani posprawdzała wszystko, szyjka ok jak najbardziej 35 mm i pozamykana wiec super ale nie wiadomo czy przez te kłucia nie zacznie się skracać, mam to obserwować. Duuuuzo więcej czasu spędzać w pozycji leżącej i zwiększyć ilość leków blee.. ale zmartwiło ją znowu ten rozrzut w pomiarach.. główka znowu wyszła jak u wielkoluda.. na 34 tc, brzuszek na 33, a nóżki na 31.. ostatnio ( 2 tyg temu) miał główkę ponad 2 tyg starszą niż wg OM.. powiedziała, że dzieci różnie rosną, żeby narazie się tym nie stresować, może po prostu będzie miał większą główkę. Tylko się zastanawiam jak ja ją wypchnę a te kłucia no cóż pieron wie od czego.. ma już bardzo nisko główkę, więc gin powiedziała, że skoro jest dość duża to może ona tak uciskać i dlatego mnie boli.. ale przy każdym jego ruchu dzisiaj się zginam :/ no jakaś masakra..
Jakoś bardziej przeraża mnie nacięcie w kroczku niż cięcie brzuszka...