U mnie większą część porodu zajmowało to że główka była wysoko. To była największa masakra
Samo jej rodzenie na resztkach sił zajęło mi chyba z 10min ale wcześniejszy etsp jak nie chciała się obniżyć to była masakra. Najgorsze że jej obniżeniu sprzyjały najmniej lubiane przeze mnie pozycje:na kucki, na kleczaco itp ale najważniejsze że się udało!
Przepraszam że tak dawno się nie odzywałam ale Matylda to dość mocno absorbujace dziecko
Ale niesamowite jak widać jak rośnie, jak się zmienia... na razie nadal jest taka niemotka ale juz można zauważyć jak skupia się na czymś, obserwuje. .. zaczęła dużo więcej jeść, ze spaniem nadal szału nie ma ale dajemy radę
Wczoraj byliśmy na 4 godzinnym spacerze w rynku bo tam jarmark " Europa na widelcu ". Było super, Wypilismy po piwku, spotkaliśmy znajomych. Matylda dzielnie spała z przerwa na butle
Wczoraj w ogóle miałam dzień dziecka bo S od rana zajmował się Matylda a ja spalam do 11
Potem kąpiel z pianką, maseczkami itp a po spacerze wieczorem nareszcie zrobiłam sobie hybryde na paznokciach
czuję się jak nowo narodzona
Dziś dzień gotowania na kolejny tydzień. Trochę nam jeszcze zapasów w zamrażarce zostało tak wiec dziś dorobie leczo i pierogi (ruskie i z serem na slodko)
Przepraszam ze tak tylko o sobie. Wczoraj doczytalam co u was ale z telefonu ciężko jakoś odpisać imiennie. A pamięć dobra ale krótka
W każdym razie widzę że wszystkie wizyty super czego bardzo Gratuluję i kciuki nadal trzymam!
Wikama ty już tuż tuż!
))))))
Myszko Paul cudny i jak urósł!
Matylda tez juz wyrosła z kilku rzeczy; )
Przybiera w miarę ładnie, w tygodniu bylysmy u lekarza, wazyla 3645 ( Urodzeniowa 3250, najniższa 3090 ). Nie są to szalencze osiągi ale lekarka stwierdziła że jest ok.
A co do postępów jeszcze to jak Matylde na ramieniu kładziemy to tez juz zaczyna dźwigać główkę
silaczka!
A z minusów: jeszcze nam pępek nie odpadł:/
Ps kciuki za staraczki! Ktoś tu miał brzuszek ode mnie przejąć i co?
&&&&&&&