reklama
_Ewcik_
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Styczeń 2010
- Postów
- 4 531
już się kontaktowałam z anilą, niestety ten cholerny zus ma rację.. będę dostawać 700zł mniej, wyobrażacie to sobie??? :-( jak tu nie płakać.. mąż pociesza, że zaciśniemy pasa i jakoś przeżyjemy, ale już teraz nam było ciężko, a bez tych 700zł??
michalina ja też mam dzisiaj zdoopiony dzień i męczę swoją dzidzię stresem... wypij meliskę jak radzą dziewczyny, włącz relaksyjną muzyczkę i pogadaj z maluchem, to na pewno pomoże.. i z mężem się pogódź, bo wiem, jak to ciężko pod jednym dachem ze skłóconym chłopem żyć ;-)
danutaski cudowna jest Twoja córcia!!!
przepraszam, ze ja tak dzisiaj tylko o sobie.. ale podejrzewam, ze kilka nieprzespanych nocy przede mną.. muszę jakiś pomysł na biznes znaleźć lub na to jak dorobić.. gdyby tylko M chciał wyjechać za granicę i nie był tak uparty ehh
michalina ja też mam dzisiaj zdoopiony dzień i męczę swoją dzidzię stresem... wypij meliskę jak radzą dziewczyny, włącz relaksyjną muzyczkę i pogadaj z maluchem, to na pewno pomoże.. i z mężem się pogódź, bo wiem, jak to ciężko pod jednym dachem ze skłóconym chłopem żyć ;-)
danutaski cudowna jest Twoja córcia!!!
przepraszam, ze ja tak dzisiaj tylko o sobie.. ale podejrzewam, ze kilka nieprzespanych nocy przede mną.. muszę jakiś pomysł na biznes znaleźć lub na to jak dorobić.. gdyby tylko M chciał wyjechać za granicę i nie był tak uparty ehh
jak ja poszlam na zwolnienie to się okazało ze bede dostawac 1200 zł mniej- więc jak tylko lekarz dal zielone swiatło wróciłam do pracy i będę pracować tak długo jak to mozliwe aby powiekszyc średnią.. (miałam dużą podwyżkę w listopad 2012).
danutaski
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Wrzesień 2011
- Postów
- 729
Michalina ja polecam kubek gorącego kakao jeżeli lubisz, ciepłą kąpiel i spokojną rozmowę ze swoim mężczyzną. Wytłumacz mu, że Ty wiesz że nie powinnaś się denerwować, i że mówiąc to Tobie nie pomaga Ci wcale tylko sprawia że stresujesz się jeszcze bardziej i masz jeszcze większe wyrzuty sumienia.
A Twoje ciągłe kłótnie w ciągu dnia to pewnie buzujące hormony. Tak się dzieje w ciaży! Jednego dnia krzyczymy, po to aby zaraz sobie popłakać i zakończyć śmiechawą - czy odwrotnie. Wytłumacz swojemu facetowi, że takie huśtawki to normalne w ciąży, i że następnym razem ma się ugryźć w język zanim Cię czymś dobije, pomyśl jakie słowa w takiej sytuacji by Tobie pomogły, i powiedz mu, że ma je nastepnym razem Ci mówić. U mnie skutowało!
I myślę że nic nie zrobiłaś dzidziusiowi. To co opisujesz to wg mnie standardowa ciążowa huśtawka emocjonalna. Mocny długotrwały (trewający ciągle wiele dni) stres może być zły dla ciązy, a teraz głowa do góry i zamiast siedzieć z wyrzutami sumienia, pomysl jak sobie poprawić humor.
Ewcik własny biznes to też nie taka fajna sprawa jak by się mogło wydawać. Trzeba wkładu pieniędzy, a interes i tak może nie wypalić. Weź sobie za przykład mnie, pracowałam całą ciążę i nie miałam przerwy po porodzie, nie pracowałam całe 3 dni gdy leżałam w szpitalu a poza tym codziennie pracuję bo muszę! I teraz połącz to sobie z opieką nad dzieckiem. A i tak mamy problemy finansowe. wirze mi, ja ZAZDROSZĘ innym że mają wolny czas, że mają popołudnie które mogą spędzić z rodziną, że mogą w ciągu dnia zająć się sprzątaniem domu i dzieckiem. To są moje marzenia!
A Twoje ciągłe kłótnie w ciągu dnia to pewnie buzujące hormony. Tak się dzieje w ciaży! Jednego dnia krzyczymy, po to aby zaraz sobie popłakać i zakończyć śmiechawą - czy odwrotnie. Wytłumacz swojemu facetowi, że takie huśtawki to normalne w ciąży, i że następnym razem ma się ugryźć w język zanim Cię czymś dobije, pomyśl jakie słowa w takiej sytuacji by Tobie pomogły, i powiedz mu, że ma je nastepnym razem Ci mówić. U mnie skutowało!
I myślę że nic nie zrobiłaś dzidziusiowi. To co opisujesz to wg mnie standardowa ciążowa huśtawka emocjonalna. Mocny długotrwały (trewający ciągle wiele dni) stres może być zły dla ciązy, a teraz głowa do góry i zamiast siedzieć z wyrzutami sumienia, pomysl jak sobie poprawić humor.
Ewcik własny biznes to też nie taka fajna sprawa jak by się mogło wydawać. Trzeba wkładu pieniędzy, a interes i tak może nie wypalić. Weź sobie za przykład mnie, pracowałam całą ciążę i nie miałam przerwy po porodzie, nie pracowałam całe 3 dni gdy leżałam w szpitalu a poza tym codziennie pracuję bo muszę! I teraz połącz to sobie z opieką nad dzieckiem. A i tak mamy problemy finansowe. wirze mi, ja ZAZDROSZĘ innym że mają wolny czas, że mają popołudnie które mogą spędzić z rodziną, że mogą w ciągu dnia zająć się sprzątaniem domu i dzieckiem. To są moje marzenia!
Fuma_Foch
Fanka BB :)
Cześć
Mam pytanie- czy może któraś się zna na prolaktynie? Bo nie mogę się dodzwonić do mojej ginki.
Dzisiaj odebrałam wynik i jest :1,34. Tego się nie spodziewałam bo miesiąc temu miałam 38,5.Biorę Dostinex i właśnie nie wiem czy wziąć kolejną tabletkę czy nie. Jak możecie zobaczyć na wykresie chyba wczoraj miałam owu i sama nie wiem co lepsze,brać tą tabletkę czy nie brać.Pojęcia nie mam co może powodować za niska prolaktyna.
Dziewczyny -ale te Wasze dzieciaczki cudne.Nie mogę się napatrzyć na Ninkę, Matyldę i Paula. Słodziaki.
Mam pytanie- czy może któraś się zna na prolaktynie? Bo nie mogę się dodzwonić do mojej ginki.
Dzisiaj odebrałam wynik i jest :1,34. Tego się nie spodziewałam bo miesiąc temu miałam 38,5.Biorę Dostinex i właśnie nie wiem czy wziąć kolejną tabletkę czy nie. Jak możecie zobaczyć na wykresie chyba wczoraj miałam owu i sama nie wiem co lepsze,brać tą tabletkę czy nie brać.Pojęcia nie mam co może powodować za niska prolaktyna.
Dziewczyny -ale te Wasze dzieciaczki cudne.Nie mogę się napatrzyć na Ninkę, Matyldę i Paula. Słodziaki.
Cześć piękne!
Wczoraj wróciła moja córeczka.... Była taka stęskniona, ze sie przykleila do mnie i nie chciała mnie puścić! Szczerze to ja jej rownież nie chciałam puszczać! Jak wyjeżdzała to wydawała mi sie taka mała a wróciła taka duża dziewczynka !
Aaaaaaaa Odebrałam wczoraj wyniki toxo i UJEMNE!!!!
Fuma ja niestety nie znam sie na prolaktynie ! Próbowałam znaleźć jakies info ale niestety wszędzie jest opisane ze za dużo to źle! Wiem tez ze zależy jej ilośc od części cyklu, większa jest podczas owu i po! Podejrzewam, że może nie oznaczać taki wynik nic bardzo złego, może po prostu badanie robiłaś w I części cyklu! Ale fakt dobrze by było dodzwonić sie do ginki !
Michalinko przepraszam, że dopiero dzisiaj odpisuję, ale wczoraj cieszylam sie chwilami z Wiki! Dziewczyny mają racje, w takich sytuacjach należy wypis meliskę i pogadać poważnie z mężem! Mój chłop tez czasami toporny i nie rozumie, że przez niektóre zachowania tylko pogarsza moje samopoczucie! A co do tego ze mogło coś stać sie Maluszkowi to nie martw sie! Silny stres może "narozrabiac" bo można dostać np skurczy, ale tak jak pisza dziewczyny u Ciebie to wygląda raczej na hormonki ciążowe ! Głowa do góry! Będzie dobrze! Z resztą czasami po prostu trzeba kogoś opieprzyc jeżeli na to zasługuje !
Ewcik mąż ma racje! Będzie dobrze! Trzeba chwilowo zacisnąć pasa! Co do własnego biznesu to ciężki kawałek chleba, ale jak sie trafi w oczekiwania rynkowe to opłacalny! Niestety Danutaski ma dużo racji pisząc o własnym wkladzie, urlopach, wolnych popołudniach! O tym można jedynie pomarzyć! No i jak nie idzie to niestety nie ma nawet podstawy na koncie...
Wczoraj wróciła moja córeczka.... Była taka stęskniona, ze sie przykleila do mnie i nie chciała mnie puścić! Szczerze to ja jej rownież nie chciałam puszczać! Jak wyjeżdzała to wydawała mi sie taka mała a wróciła taka duża dziewczynka !
Aaaaaaaa Odebrałam wczoraj wyniki toxo i UJEMNE!!!!
Fuma ja niestety nie znam sie na prolaktynie ! Próbowałam znaleźć jakies info ale niestety wszędzie jest opisane ze za dużo to źle! Wiem tez ze zależy jej ilośc od części cyklu, większa jest podczas owu i po! Podejrzewam, że może nie oznaczać taki wynik nic bardzo złego, może po prostu badanie robiłaś w I części cyklu! Ale fakt dobrze by było dodzwonić sie do ginki !
Michalinko przepraszam, że dopiero dzisiaj odpisuję, ale wczoraj cieszylam sie chwilami z Wiki! Dziewczyny mają racje, w takich sytuacjach należy wypis meliskę i pogadać poważnie z mężem! Mój chłop tez czasami toporny i nie rozumie, że przez niektóre zachowania tylko pogarsza moje samopoczucie! A co do tego ze mogło coś stać sie Maluszkowi to nie martw sie! Silny stres może "narozrabiac" bo można dostać np skurczy, ale tak jak pisza dziewczyny u Ciebie to wygląda raczej na hormonki ciążowe ! Głowa do góry! Będzie dobrze! Z resztą czasami po prostu trzeba kogoś opieprzyc jeżeli na to zasługuje !
Ewcik mąż ma racje! Będzie dobrze! Trzeba chwilowo zacisnąć pasa! Co do własnego biznesu to ciężki kawałek chleba, ale jak sie trafi w oczekiwania rynkowe to opłacalny! Niestety Danutaski ma dużo racji pisząc o własnym wkladzie, urlopach, wolnych popołudniach! O tym można jedynie pomarzyć! No i jak nie idzie to niestety nie ma nawet podstawy na koncie...
Cześć dziewczyny..a ja pierwszy raz w ciaży walczę z problemami kibelkowymi.. od 3 dni..mała wczoraj prawie w ogóle się nie ruszałą wiec dopplerem ją męczyłam- może ona odczuwa że ja fizycznie się źle czuję?
Dziś łapię się ostatniej deski ratunki- kawa na czczo! Jak to nie pomoże, wleję w siebie z 4L płynów.. jak to nie pomoże to będę musiała chyba jakies czopki zaaplikować:-(.
Wyczytałam tez że tak mama źle sie czuje jak jest brzudka pogoda to i dzidzia jest bardziej ospała- w szoku byłam..
Dziś łapię się ostatniej deski ratunki- kawa na czczo! Jak to nie pomoże, wleję w siebie z 4L płynów.. jak to nie pomoże to będę musiała chyba jakies czopki zaaplikować:-(.
Wyczytałam tez że tak mama źle sie czuje jak jest brzudka pogoda to i dzidzia jest bardziej ospała- w szoku byłam..
Ostatnia edycja:
Izka87
Fanka BB :)
czesc laseczki
u mnie ostatnio jakiś brak weny na pisanie, jakaś zawieszona chodzę..
Martus ja też walcze z jelitami..znowu :/ i ja u siebie zauważyłam, że np jak mam pełne jelitka to i brzuch bardziej twardy i mały też delikatniej i mniej się rusza, a przez pogodę to tak samo..
Wikama faaaajnie, że córa wróciła steskniona i zadowolona a ile teraz radości będziecie mieć po takiej rozłące haaa to jest piękne
Fuma ja niestety też z prolaktyną nie pomogę :/ nie znam się kompletnie
Ewcik a z ta kasa z Zusu u mnie też aż piszczy.. szkoda nawet słów jak widze przelew od nich.. w dodatku w dwóch ratach miesięcznie, nigdy nie wiem ile i kiedy przyjdzie :/
u mnie ostatnio jakiś brak weny na pisanie, jakaś zawieszona chodzę..
Martus ja też walcze z jelitami..znowu :/ i ja u siebie zauważyłam, że np jak mam pełne jelitka to i brzuch bardziej twardy i mały też delikatniej i mniej się rusza, a przez pogodę to tak samo..
Wikama faaaajnie, że córa wróciła steskniona i zadowolona a ile teraz radości będziecie mieć po takiej rozłące haaa to jest piękne
Fuma ja niestety też z prolaktyną nie pomogę :/ nie znam się kompletnie
Ewcik a z ta kasa z Zusu u mnie też aż piszczy.. szkoda nawet słów jak widze przelew od nich.. w dodatku w dwóch ratach miesięcznie, nigdy nie wiem ile i kiedy przyjdzie :/
danutaski
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Wrzesień 2011
- Postów
- 729
Wikama to musiałaś być ale szczęśliwa wczoraj! pewnie miłe przeżycie takie powitanie, już oczami wyobraźni widzę siebie i Ninę w przyszłości w takiej sytuacji
Fuma niestety nie mam wiedzy na temat za niskiej prolaktyny. Nie wiem nawet jakie są widełki, pamiętam tylko że źle jak jest za dużo, i że w różnych fazach cyklu może mieć inną wartość - jak dobrze pamiętam, niższa przed owu, wyższa po owu.
Martoocha proponuję spróbować gruszki. Wiele osób wymienia śliwki i jabłka, ale już wielokrotnie spotkałam się że gruszki są niedocenione. Dwie sztuki na surowo i powinno ruszyć, trzymam kciuki.
A my właśnie po porannych ćwiczeniach, właśnie dałam Ninie "chwilę dla siebie" żeby się uspokoiła. Dowiedziałam się też że mój M coś zrobił w nogę wczoraj i ma całą spuchniętą, jak wróci do domu, muszę z nim jechać do szpitala! Mam nadzieję że to nie złamanie, ostatni raz miał złamane żebro 7/8 miesięcy temu. Jak będzie złamana to chyba zapiszę go na jakieś badania na łamliwość kości!
Fuma niestety nie mam wiedzy na temat za niskiej prolaktyny. Nie wiem nawet jakie są widełki, pamiętam tylko że źle jak jest za dużo, i że w różnych fazach cyklu może mieć inną wartość - jak dobrze pamiętam, niższa przed owu, wyższa po owu.
Martoocha proponuję spróbować gruszki. Wiele osób wymienia śliwki i jabłka, ale już wielokrotnie spotkałam się że gruszki są niedocenione. Dwie sztuki na surowo i powinno ruszyć, trzymam kciuki.
A my właśnie po porannych ćwiczeniach, właśnie dałam Ninie "chwilę dla siebie" żeby się uspokoiła. Dowiedziałam się też że mój M coś zrobił w nogę wczoraj i ma całą spuchniętą, jak wróci do domu, muszę z nim jechać do szpitala! Mam nadzieję że to nie złamanie, ostatni raz miał złamane żebro 7/8 miesięcy temu. Jak będzie złamana to chyba zapiszę go na jakieś badania na łamliwość kości!
reklama
Kawka na czczo trochę pomogła.. kiedyś jak paliłam (bardzo sporadycznie- zazwyczaj do %) to kawka + papieros= zero problemów. Teraz została mi kawka.. mała się troszkę poruszała..ale strasznie leniwie..chyba pogoda jej nie zachęca.
Postanowiłam,że po USG połówkowym kupię sobie prezent. Chcę kupić pierwszy charms do mojej branzoletki..coś zwiazane z płcią.. Generalnie chciałabym mieć max. 3 charmsy- bo osobiście uważam że trochę droga 'ta zabawa'..ale 3 - to jeszcze się mieści w granicach przyzwoitości.. 1- bedzie związany z płcią, drugi z porodem, a trzeci.. zobaczymy-jeszcze nie wymyśliłam;-).
Danu- co do piłki nożnej to mój miał często problemy z torebką stawową.. Śliczna jest ta focia Twojej księżniczki )
Właśnie zdałam sobie sprawę,ze dziewczyny jutro Wasze Święto- dla niektórych pierwszy raz obchodzone. Więc przyjmijcie moje życzenia szczęścia, zdrowia, powodzeń i satysfakcji.. bądźcie zawsze uśmiechnięte i niech los oszczędza Wam trosk i zmartwień. Niech Wasze maleństwa dostarczają Wam samej czystej i nieskazitelnej radości. Jutro jedziemy do moich rodziców- więc nie wiem czy miałabym czas aby to napisać
BUZIAKI OD CIOTKI MARTY:-)
Postanowiłam,że po USG połówkowym kupię sobie prezent. Chcę kupić pierwszy charms do mojej branzoletki..coś zwiazane z płcią.. Generalnie chciałabym mieć max. 3 charmsy- bo osobiście uważam że trochę droga 'ta zabawa'..ale 3 - to jeszcze się mieści w granicach przyzwoitości.. 1- bedzie związany z płcią, drugi z porodem, a trzeci.. zobaczymy-jeszcze nie wymyśliłam;-).
Danu- co do piłki nożnej to mój miał często problemy z torebką stawową.. Śliczna jest ta focia Twojej księżniczki )
Właśnie zdałam sobie sprawę,ze dziewczyny jutro Wasze Święto- dla niektórych pierwszy raz obchodzone. Więc przyjmijcie moje życzenia szczęścia, zdrowia, powodzeń i satysfakcji.. bądźcie zawsze uśmiechnięte i niech los oszczędza Wam trosk i zmartwień. Niech Wasze maleństwa dostarczają Wam samej czystej i nieskazitelnej radości. Jutro jedziemy do moich rodziców- więc nie wiem czy miałabym czas aby to napisać
BUZIAKI OD CIOTKI MARTY:-)
Ostatnia edycja:
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 4 tys
Podziel się: