myszka2829
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Listopad 2011
- Postów
- 4 773
gratulacje dla Ninki :-) zdolniacha
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Marta-l młody się rozleniwił, bo wie że dostanie butelkę. Jak byłam z Niną w szpitalu też dawałam pierś, i pamiętam że to nie było wcale tak kolorowo, czasami zajmowało dobre 20 minut zanim się przyssała i zaczęła jeść. Tak samo robiła - lizała brodawkę, bawiła się nią. Jeżeli zależy Ci żeby karmić piersią, musisz przystawiać, bo dziecko będzie coraz bardziej leniwe i zwyczajnie w ten oto sposób przejdziesz na butelkę i zapewne mleko modyfikowane. Zanim przystawisz, przypilnuj, aby pierś nie była "pełna" czyli aż taka z napiętą skórą, bo dziecko ma większą trudność wtedy z jedzeniem. Wtedy odciągnij odrobinę laktatorem aż pierś się zrobi lekko miękka i wtedy przystaw młodego. Gdy próbuje chwycić pierś, możesz też palcami ściskać lekko brodawkę, aby wypłynęły 1-2 kropelki, dajesz w ten sposób sygnał że tu jest jedzenie. Nawet przy jednym przystawieniu możesz to zrobić wielokrotnie. Kiedy robisz to sama to nie boli, bo wiesz jak zdusić żeby nie bolało, kiedy będzie ściskała położna, może boleć.
W szpitalu miałam tak, że Nina przyssała się od razu po porodzie. Na drugi dzień zachowywała się tak jakby wcale nie umiała jeść - jakby nigdy tego nie robiła. Zawołałam położną do pomocy, zaczęła mi tak targać brodawkę i dusić że bolało w cholerę aż żałowałam że ją zawołałam, w końcu wrednym tonem mi powiedziała że mi przyniesie mleko w butelce, na co jej odpowiedziałam że czy możemy jeszcze chwilę popróbować same, więc sobie poszła. Uspokoiłam się i Ninę jeszcze trochę próbowałam przystawić i w końcu, kiedy już byłam zrezygnowana i myślałam że nic z tego, chwyciła brodawkę i zaczęła ssać. Nastepne karmienia też były trudne, ale wiedziałam już, że jak się mocno postaramy, to zacznie jeść. Jeżeli na prawdę chcesz karmić piersią, musisz się przemęczyć - młody się nauczy. Czym częściej zaczniesz podawać butelkę, tym mniejsze prawdopodobieństwo że wróci na pierś.
Co do laktatora, utrzymanie laktacji poprzez samo ściąganie mleka laktatorem jest bardzo trudne. Niestety tak nasz organizm jest stworzony, jeżeli będziesz chciała utrzymać laktację samym laktatorem, musisz przede wszystkim ściągać mleko regularnie. I za każdym razem musisz opróżniać piersi do zera. Bo jak ściągniesz trochę a resztę zostawisz bo już ręce będą bolały, to mleko zacznie zanikać. Powinnaś ściągać laktatorem mleko 8x na dobę czyli początek co każde 3 godziny i piersi ściągane do zera.
Zatem, jeżeli chcesz karmić swoim mlekiem, polecam próbować przystawiać.
No weszłam, widzę że koło 4 lutego się spodziewasz @, ja też tak ok. 3 - 4, ale biorę Duphaston od 19-25 dc więc może pojawić się @ wcześniej. Choć wolałabym żeby wcale nie przyszła. Kiedy planujesz testować? Czy czekasz na termin @ i dopiero ?
Lp | godizna | ilość | mleko moje | mleko kupne | kupka | siku |
1 | ||||||
2 | ||||||
3 | ||||||
4 | ||||||
5 | ||||||
6 |