reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Starania po straconej ciąży

reklama
Marta-l młody się rozleniwił, bo wie że dostanie butelkę. Jak byłam z Niną w szpitalu też dawałam pierś, i pamiętam że to nie było wcale tak kolorowo, czasami zajmowało dobre 20 minut zanim się przyssała i zaczęła jeść. Tak samo robiła - lizała brodawkę, bawiła się nią. Jeżeli zależy Ci żeby karmić piersią, musisz przystawiać, bo dziecko będzie coraz bardziej leniwe i zwyczajnie w ten oto sposób przejdziesz na butelkę i zapewne mleko modyfikowane. Zanim przystawisz, przypilnuj, aby pierś nie była "pełna" czyli aż taka z napiętą skórą, bo dziecko ma większą trudność wtedy z jedzeniem. Wtedy odciągnij odrobinę laktatorem aż pierś się zrobi lekko miękka i wtedy przystaw młodego. Gdy próbuje chwycić pierś, możesz też palcami ściskać lekko brodawkę, aby wypłynęły 1-2 kropelki, dajesz w ten sposób sygnał że tu jest jedzenie. Nawet przy jednym przystawieniu możesz to zrobić wielokrotnie. Kiedy robisz to sama to nie boli, bo wiesz jak zdusić żeby nie bolało, kiedy będzie ściskała położna, może boleć.
W szpitalu miałam tak, że Nina przyssała się od razu po porodzie. Na drugi dzień zachowywała się tak jakby wcale nie umiała jeść - jakby nigdy tego nie robiła. Zawołałam położną do pomocy, zaczęła mi tak targać brodawkę i dusić że bolało w cholerę aż żałowałam że ją zawołałam, w końcu wrednym tonem mi powiedziała że mi przyniesie mleko w butelce, na co jej odpowiedziałam że czy możemy jeszcze chwilę popróbować same, więc sobie poszła. Uspokoiłam się i Ninę jeszcze trochę próbowałam przystawić i w końcu, kiedy już byłam zrezygnowana i myślałam że nic z tego, chwyciła brodawkę i zaczęła ssać. Nastepne karmienia też były trudne, ale wiedziałam już, że jak się mocno postaramy, to zacznie jeść. Jeżeli na prawdę chcesz karmić piersią, musisz się przemęczyć - młody się nauczy. Czym częściej zaczniesz podawać butelkę, tym mniejsze prawdopodobieństwo że wróci na pierś.
Co do laktatora, utrzymanie laktacji poprzez samo ściąganie mleka laktatorem jest bardzo trudne. Niestety tak nasz organizm jest stworzony, jeżeli będziesz chciała utrzymać laktację samym laktatorem, musisz przede wszystkim ściągać mleko regularnie. I za każdym razem musisz opróżniać piersi do zera. Bo jak ściągniesz trochę a resztę zostawisz bo już ręce będą bolały, to mleko zacznie zanikać. Powinnaś ściągać laktatorem mleko 8x na dobę czyli początek co każde 3 godziny i piersi ściągane do zera.
Zatem, jeżeli chcesz karmić swoim mlekiem, polecam próbować przystawiać.

Dzięki Danutaski. W szpitalu akurat trafiłam na fajną położną która bardzo nam pomogła. Siedziała ze mną w środku nocy dobre dwie godziny i walczyłyśmy. Jeśli chodzi o twardnienie piersi to nie wiem co to takiego. Nie było i nie ma słynnego nawału pokarmu. Ściągam regularnie co trzy godziny ale ilości pokarmu mnie załamują :-(
 
Marta-l pij dużo płynów, będę trzymać za Was kciuki. Nie wiem czy herbatki na laktację i bawarki to tylko mit czy faktycznie coś pomaga, ale w czasie kiedy wracałam do laktacji, dzień w dzień piłam po 3 herbaty na laktację (granulki bez gotowania HIPPa) i 4 bawarki: do połowy kubka zaparzona herbata taka mocna z 1orebki, a reszta mleko. Tak wypijałam 7 kubków dziennie. Do dzisiaj nie wiem czy to coś pomogło czy nic, ale piłam.

Jeszcze mi się przypomniało, przed każdym ściąganiem warto "rozgrzać" piersi aby kanaliki się pootwierały: przemyć je i chwile pomasować letnio-ciepłą wodą, gdy kończysz jedną pierś, to zanim ją skończysz całkiem to chwyć brodawkę ściśnij i trochę poruszaj aby się upewnić że żaden kanalik nie jest zatkany, przystaw laktator z powrotem. Jak skończysz ta pierś, przejdź do drugiej, schemat ten sam, jak skończysz drugą, wróć do pierwszej i jeszcze chwile pościągaj - nawet jak Ci się wydaje że nic nie leci Takie zmiany możesz zrobić kilkakrotnie pod koniec ściągania. Średnio, mi jedno ściąganie (elektrycznym laktatorem) zajmowało 30-40 minut.
Masz laktatore elektryczny czy ręczny? Ile ml udaje Ci się ściągnąć za jednym razem łącznie?
 
Ostatnia edycja:
No weszłam, widzę że koło 4 lutego się spodziewasz @, ja też tak ok. 3 - 4, ale biorę Duphaston od 19-25 dc więc może pojawić się @ wcześniej. Choć wolałabym żeby wcale nie przyszła. Kiedy planujesz testować? Czy czekasz na termin @ i dopiero ?

Ja w ogóle nie mam planu spieszyć się z testami czy betkami. Doświadczenie nauczyło mnie wiele rzeczy.
Test zrobię na pewno po terminie @.
Irytuje mnie doszukiwanie się cieni;-).
Co do ewentualnych betek, to chciałabym ich uniknąć ale nie wiem czy da radę biorąc pod uwagę moją przeszłość (ciąża pozamaciczna).
 
Piję tę herbatkę z HIPPa i mi już uszami wychodzi. Mam laktator ręczny.Odkąd ściągam regularnie co trzy godziny to na jedno ściągnięcie nie ma więcej jak 30ml a czasem mniej. Więc jak ja mam dziecko nakarmić? Jak już uda się go przystawić i wisi mi przy cycu dobre 40 minut to potem i tak muszę dokarmić go z butelki i wypija ok 60ml.
 
Danutaski tort będzie pewnie niesamowity! Będę trzymała kciuki żeby wyszedł!

Zapominajko dzięki za kciukasy, za 2 godziny będę dzwoniła do zakaźnego to sie dowiem co z tymi przeciwciałami sie dzieje! A co do starszych pociech to moje jest teraz w domu i nie daje mi chwili wytchnienia! Z jednej strony to dobrze, ale z drugiej to ja już padam na pysk:/

Martocha Neta kciuki za wasze cykle! Ja też w miesiącu starań , szybko czułam sie jak na @! Więc teraz już bardziej na siebie uważać proszę!!!!

Kaso, Karo, Iza co u Was????

Mysia nienawidzę badania na glukozę, a fuj!!!
 
Marta-l jeżeli przeżyjesz "kryzys laktacyjny" to potem już poradzisz sobie ze wszystkim, wierz mi. Jeżeli mocno chcesz karmić to nie poddawaj się, daj sobie jeszcze trochę czasu. Zobacz sobie na tą tabelkę
Lp
godizna
ilość
mleko moje
mleko kupne
kupka
siku
1
2
3
4
5
6
Zapisuj porę/czas jedzenia, wypitą ilość jeżeli z butli a jeżeli piersią to ile minut, po paru dniach można z tego różne wnioski wysnuć, jeżeli miałabyś przejść całkiem na ściąganie tylko laktatorem kup elektryczny bo na ręcznym się zajedziesz. Ja mam taki MEDELA LAKTATOR MINI ELECTRIC+GRATISY SKLEP WAWA (2948582939) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. i posłużył mi dobrze.
Po kilku dniach będziesz miała przejrzysty pogląd ile ml zjada młody w ciągu doby, kiedy jest najbardziej głodny i będziesz mogła sobie policzyć ile ml na dobę jest Ci potrzebne.
Na tą chwilę możesz robić tak, że przystawiasz Wojtka do piersi, czekasz aż zje to co jest, jak mu za mało, dokarmiasz butelką. Jeżeli zjadł, w laktatorze może nic isę nie pojawić. Jeżeli nie jadł, te 30ml powinnaś mieć.
Może być ciężko, bo oprócz tego że walczysz z laktacją, to jeszcze walczysz z nauczeniem Wojtka aby się dobrze przystawiał, z jednym i drugim na raz może być trudno, więc pomyśl co jest priorytetem i ustal swoje następne działania, bo jak będziesz robić chaotycznie raz tak a raz tak to nic może z tego nie wyjść. Bądź wytrwała i konsekwentna w podjętej decyzji przynajmniej przez kilka dni.
 
Wikama to teraz czekamy do 15 na wyniki.Ale zobaczysz wszystko bedzie dobrze.Musze powiedziec ze Wikama u mnie glukoza byla bardzo smaczna,byla pomieszana z sokiem chyba winogronowym i naprawde jakbym wypila sok winogronowy i duza iloscia cukru tak to smakowalo.Niewiem czy tutaj inaczej niz w Polsce podawaja czy jak bo moje siostry mi mowily ze one musialy taki bialy plyn wypic.
Marta zycze wytrwalosci w przykladaniu Wojtusia.Musze powiedziec ze jak widzialam jak moje siostry przykladaly swoje dzieci to jakos to wygladalo bezproblemowo od poczatku,ale jak tak czytam o twoich problemach czy innych matek to musze powiedziec ze troche sie juz boje tego.
Ja wzielam sie wczoraj za wyszywanie bialych pieluch tetrowych.Dopiero sie ucze ale pierwsza mi sie podoba,jeszcze imie bede wyszywala tylko muze dzisiaj po nowe nici 1359323664809.jpgI tak chce jeszcze pare sztuk zrobic tylko inne kolory
Normalnie zauwazylam u mnie ze teraz codziennie pobudka u mnie przed 9 bez budzika a kiedys jak budzik niezadzwonil to bym mogla przespac cale dopoludnia,chyba pomalu organizm sie przygotowuje.
Teraz uciekam zrobic obiadek na szybko bo M po 14 bedzie w domu a potem wybieramy sie do Ikei po pare jeszcze drobnych rzeczy.Milego dnia dziewczyny
 
reklama
Dzięki Danutaski, od środy zapisuję dokładnie pory i ilości jedzenia. Czekam na tą położną jak na zbawienie a jej jak nie było tak nie ma. W sumie powiedziała, że zajrzy po niedzieli więc niekoniecznie dzisiaj. Najważniejsze dla mnie jest by Wojtek jadł jak najwięcej mojego pokarmu-niekoniecznie musi z piersi. Dając mu butelkę staram się jak najwięcej go poprzytulać, często też kończy się tym że mały przytulony do mojej piersi ciągnie z butli. Bliskości daję mu dużo, żebym jeszcze mogła dać mu jak najwięcej pokarmu...
 
Do góry