A nie, tego tez nie mamy! ale mama mi ostatnio przywiozla liscie i ziele angielskie! i gozdzikow chyba tez nie widzialam o ile mnie pamiec nie myli:-(Kitus a liscie laurowe macie??
jutro wysylam Ci paczke to tez zbieram co jeszcze dolozyc, bo jedne koszty wysylki;-) Koper suszony Ci dopakuje do majeranku
reklama
myszka2829
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Listopad 2011
- Postów
- 4 773
Tak sie zbieram z ta paczka, zbieram... bo mamy czas, a tu tego czasu juz nie ma tyle coby sie wydawalo Ty to juz 32tc masz kochana to jeszcze ze 4-5 i gotowa do wypakowania, a cholercia wie ile paczka bedzie szla Takze jutro uderzam na poczte i po drodze Ci wezme ten koper i majeranek :-)
Moj mlody mowi "hello kitty tez??nieeee" no to sie go zapytalam czy jemu tez na nowy rok do szkoly ubrac roz z hello kitty i juz mu sie odwidzialo
kurde cwaniak brata by na roze wpakowal a sam to juz nie
gozdzikow tu nieznalazlam, ale liscie i ziele maja, to dorzuce ;-)
Moj mlody mowi "hello kitty tez??nieeee" no to sie go zapytalam czy jemu tez na nowy rok do szkoly ubrac roz z hello kitty i juz mu sie odwidzialo
kurde cwaniak brata by na roze wpakowal a sam to juz nie
gozdzikow tu nieznalazlam, ale liscie i ziele maja, to dorzuce ;-)
Haahhahah, twoj Tomasz nie chce sie rozstac z hello kitty!
No ja sobie uswiadomilam, ze za jakies poltora miesiaca mnie rozpakuja Koniecznie musze juz zaczac pranie i prasowanie ciuszkow, bo potem dziecko mnie zastanie z niczym
No ja sobie uswiadomilam, ze za jakies poltora miesiaca mnie rozpakuja Koniecznie musze juz zaczac pranie i prasowanie ciuszkow, bo potem dziecko mnie zastanie z niczym
myszka2829
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Listopad 2011
- Postów
- 4 773
Kochanie te co ja Ci wysylam tez bedzie trzeba przeprac, bo od roku leza w szafie a nie mam jeszcze proszku dla niemowlat to persilem nie bede Ci jechac kolorow
Chyba jednak mu kupie jego rozmiarowke z hello kitty ciekawe co wtedy powie
No to juz tuz tuz kochana, porob teraz, bo z tygodnia na tydzien a wlasciwie to z dnia na dzien bedzie ciezej ;-) wiec puki sie czujesz na silach to zrob co sie da, ale nie szalej za duzo naraz :-)
Chyba jednak mu kupie jego rozmiarowke z hello kitty ciekawe co wtedy powie
No to juz tuz tuz kochana, porob teraz, bo z tygodnia na tydzien a wlasciwie to z dnia na dzien bedzie ciezej ;-) wiec puki sie czujesz na silach to zrob co sie da, ale nie szalej za duzo naraz :-)
Gatto Myszka ma racje! Ty również już niedługo Nam się rozsypiesz . Pierwsza Martusia, a później Ty! Ale ten czas szybko leci. Tak patrzę na suwaczek Myszki to też zasuwa skubany
Wiecie, nie mogę się już doczekać końca marca!!! Obiecałam sobie, że wtedy pójdziemy do sklepu i kupimy większość ubranek i zacznę wtedy kompletować cały osprzęt!
Wiecie, nie mogę się już doczekać końca marca!!! Obiecałam sobie, że wtedy pójdziemy do sklepu i kupimy większość ubranek i zacznę wtedy kompletować cały osprzęt!
myszka2829
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Listopad 2011
- Postów
- 4 773
Wikama ja teraz to chcialabym polozyc sie i przespac cale 10 tygodni, wtedy bede juz spokojniejsza
Myszko nie przejmuj sie zupelnie!!!
Fakt, ze musze cos zaczac prac, jak na razie popralam tylko poscielki, pieluszki i reczniki dla malej. Wiekszosc juz wyprasowalam i wsadzilam do komody, ale w ciuszkach mam misz-masz i musze sie troche ruszyc z tym. U nas niestety ostatnio byla koszmarna pogoda, wiec nic nie pralam, a od wczoraj zrobilam 3 pralki naszych nazbieranych rzeczy, bo wylazlo slonce. Jutro tez zapowiadaja ladnie to zaczne prac dla Gattinki.
Dziewczyny wczoraj w telewizorni pokazali, ze dzien wczesniej okolo polnocy dziewczyna urodzila dziecko w kiblu w MacDonald'sie w Rzymie i zostawila je tam. Chlopiec mial tylko glowke i raczke nie w wodzie. Na szczescie ktos go szybko znalazl (jakas mloda dziewczyna) i szybko ze swoim chlopakiem zawiezli go do szpitala. Zyje i sie ma dobrze. Nazwali go Emanuel i szukaja tej wyrodnej matki, ktora moze byc prostututka. Ciarki mi przeszly jak to uslyszalam.
Fakt, ze musze cos zaczac prac, jak na razie popralam tylko poscielki, pieluszki i reczniki dla malej. Wiekszosc juz wyprasowalam i wsadzilam do komody, ale w ciuszkach mam misz-masz i musze sie troche ruszyc z tym. U nas niestety ostatnio byla koszmarna pogoda, wiec nic nie pralam, a od wczoraj zrobilam 3 pralki naszych nazbieranych rzeczy, bo wylazlo slonce. Jutro tez zapowiadaja ladnie to zaczne prac dla Gattinki.
Dziewczyny wczoraj w telewizorni pokazali, ze dzien wczesniej okolo polnocy dziewczyna urodzila dziecko w kiblu w MacDonald'sie w Rzymie i zostawila je tam. Chlopiec mial tylko glowke i raczke nie w wodzie. Na szczescie ktos go szybko znalazl (jakas mloda dziewczyna) i szybko ze swoim chlopakiem zawiezli go do szpitala. Zyje i sie ma dobrze. Nazwali go Emanuel i szukaja tej wyrodnej matki, ktora moze byc prostututka. Ciarki mi przeszly jak to uslyszalam.
myszka2829
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Listopad 2011
- Postów
- 4 773
Kitka no az mna rzuca jak slysze takie cos...ja jestem w miare spokojny czlowiek, ale takie kur...... Zwarodniale to wieszalabym za piz.....na latarniach zeby pozostalym podobne pomysly do glowy nie przyszly.
Ale mi sie cisnienie podnioslo, a mialam sie polozyc zeby zaczac przesypiac te moje 10 tyg ;-)
Ale mi sie cisnienie podnioslo, a mialam sie polozyc zeby zaczac przesypiac te moje 10 tyg ;-)
Cześć dziewczynki, u nas dzisiaj trochę lepiej- herbatka z majeranku działa i nawet smakuje. Katar też jakby lżejszy, już tak nie zatyka. Że się poprawia najlepiej wie maluszek bo znowu fika jak szalony.
Co do planów sylwestrowych to nie wiem czy spędzić go z dwójką czy z polsatem a tak serio to pójdziemy do brata który mieszka w bloku obok i tam sobie posiedzimy we czwórkę. Mój i tak twierdzi, że spędzi go na porodówce :-)
Po świętach przywiozłam jeszcze całą torbę ciuszków od teściowej- wczoraj uprałam i muszę zagonić męża do prasowania. A teraz idę wstawić skrzydełka do piekarnika bo dziecię kopie domagając się obiadu.
Co do planów sylwestrowych to nie wiem czy spędzić go z dwójką czy z polsatem a tak serio to pójdziemy do brata który mieszka w bloku obok i tam sobie posiedzimy we czwórkę. Mój i tak twierdzi, że spędzi go na porodówce :-)
Po świętach przywiozłam jeszcze całą torbę ciuszków od teściowej- wczoraj uprałam i muszę zagonić męża do prasowania. A teraz idę wstawić skrzydełka do piekarnika bo dziecię kopie domagając się obiadu.
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 4 tys
Podziel się: