reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Starania po straconej ciąży

Danutaski jaka Ninka juz duza,rosnie jak na drozdzach.Przepieknie wygladacie!
Moja pierwsza siostra ta ktora urodzila w grudniu 2010 dokarmiala od samego poczatku malego Nan 1 potem 2 i bylo super.Druga moja siostra ktora urodzila teraz w czerwcu karmi piersia ale na wieczor chciala dokarmiac malego mlekiem kupnym zeby jej dluzej w nocy wytrzymal i zaczela mu dawac Bebilon i dostal okropnych zatwardzen wiec zmienila na Nan i to samo bylo,uzywala czopkow glicerynowych i cuda niewidy.Teraz poslalam jej tutaj z Niemiec Humana Pre bo w Polsce nieumiala go dostac i teraz robi normalnie kupki.Wydaje mi sie ze kazde dziecko reaguje inaczej na kazde mleko.Trzeba poprostu dopasowac!
Kochajaca mama jaka Lidia slodka.Super ze sie odezwalas!
Kaso niepamietam czy gratulowalam corci,jak narazie przewaga dziewczynek na forum.Super ze lozysko poszlo w gore.To u ciebie naprawde tluscioszek,bo moja mala na wizycie 7.11 prawie w 19tyg miala 200g ale lekarz powiedzial ze bardzo fajnie.Zobaczymy co za tydzien w srode pokaze.
U nas lekarz powiedzial ze niema zadnych przeciwskazan do seksu wiec moj M sie cieszy zawsze.:biggrin2:
 
reklama
I druga taka śliczna młoda dama nam się tu zaprezentowała :-D

Ja sobie wczoraj uświadomiłam, że za kilka miesięcy w domu będę miała wszystko pachnące niemowlakiem. I już się doczekać nie mogę. Szkoda, że tego zapachu nie można zamknąć w pudełku.
 
Myszko bardzo dziękuję, jak zawsze wszystko rewelacyjnie streściłaś :tak:
Trzymam kciuki za Lopop i za Martooche.
Czy u Ciebie już ginek mówił czy będzie chłopiec czy dziewczynka? Bo chyba trochę do tyłu z tym tez jestem, u kogo co ma być, bo jak nic nie mylę to tylko kojarzę że Marta-l miała zdjęcie "antenki"? :sorry:
Super że już czujesz "motylki w brzuszku" ja już powoli zapominam co to za uczucie, choć jak debilka po porodzie potrafiłam się głaskać po brzuchu po czym orientowałam się że przecież mojej Kruszynki już tam nie ma :-D
Nanulika te dwa miechy przelecą zanim się obejrzysz i będziesz mogła wreszcie wypocząć!
Kochająca_mamo30 cieszę się że się odezwałaś :tak:my na szczepieniu byliśmy w środę czyli równo 8 tygodni po porodzie i Ninka wazyła 4800, więc ładnie przybiera z czego się bardzo cieszę. I rączki i nóżki robią już jej się pulchne, Mąż to się śmieje że jest taki mały ludzik Michelin :-D. Uśmiecha się też coraz częściej, no i wczoraj ją pierwszy raz widziałam jak załapała, że polizała własną dłoń! Śmiechu z niej miałam co nie miara, bo polizała chyba przez przypadek, zaczęła obczajać bo nie wiedziała co jest grane, po czym znów chciała trafić rączką do buzi ale trafiała tylko w policzek, więc się zabrała za drugą rękę! Dzisiaj też zasmakowała już własnych paluszków. Na tym etapie to normalnie co chwilę bobaski uczą się nowych umiejętności!!
Ja w ciąży przytyłam łącznie 12kg i tyle samo schudłam, do swojej wagi wróciłam po 6 tygodniach od porodu i tak mi się teraz trzyma, jestem zadowolona. A co do mleczka, dużo osób pisze że warto dawać mleko modyfikowane bo "jest bardziej wartościowe i dziecko dłużej przesypia", a ja od siebie dodam tylko tyle, że moim zdaniem to sprawa indywidualna bo każde mleczko może być inaczej wartościowe, a ja to u siebie mam wręcz wrażenie że moje mleczko było lepsze od kupnego, bo po nim lepiej spała (stwierdzam na podstawie tych dni kiedy dawałam jako osobne posiłki moje mleczko i kupne, od jakiegoś czasu dopiero daję mieszane na raz). Dzisiaj niestety znów musieliśmy posłużyć się czopikiem :-( więc daję jeszcze kilka dni bebilonowi i chyba będę próbować tego hipp-a.

Dziewczynki jeszcze trochę i też będziecie chwalić się fotkami swoich cudeniek !!
 
Cześć dziewczyny

Nie odzywałam się bo miałam prace zleconą-trzy dni siedziałam przy kompie i przepisywałam jakies bzdety. I to dotyczące budowy samochodu. Jakby pisała po chińsku to pewnie tyle samo bym rozumiała. Potem mi się śniły w nocy sprzęgła i skrzynie biegów.No ale trochę grosza wpadnie.

Sama już nie wiem co z moim wykresem ale na ciążowy chyba nie wygląda.

Danutaski i Kochająca Mamo-śliczne te Wasze dzieciaczki i jak już urosły.

Kaso-pamiętałam ,ze masz wizytę 15 i już się martwiłam ,ze nie ma od Ciebie wiadomości.Ale widzę ,ze wszystko ok,gratuluję córci.

Myszko-miłego kursu,ja tez zaczynam jeden kurs od grudnia ale ja będę w weekendy na niego chadzać. A jeszcze mnie bratowa namawia na studia podyplomowe to mogę być wyedukowana,że ho,ho:-D
 
Danutaski Myszka będzie miała drugiego synusia. I póki co tylu chłopców na forum :-D będą mogli przebierać w dziewczynach hehe

Strasznie ponuro za oknem brrrr i jakoś mi dzisiaj zimno. Spółdzielnia chyba uznała że 8 stopni w listopadzie to wystarczająco ciepło bo nie grzeją :angry: Poleżałam troszkę pod kocykiem ale zachciało mi się spać więc wstałam. Najchętniej jednak bym pospała ale potem w nocy nie mogę. W ogóle już coraz gorzej mijają noce- ciężko się ułożyć a jak znajdę wygodną pozycję to szybko cierpnę. No i sikanie goni co 1,5-2 godziny.
 
Marta taki czas dla ciebie :-D
Ja ostatni trymestr wspominam jako pasmo niewygody i cierpienia. Jak nie siku to gorąco, jak nie gorąco to duszno, jak nie duszno to niewygodnie. Ale każdy dzień zbliża cię do celu :tak:
Bądź dzielna!
 
Zapominajka dosłownie tak jak napisałaś. A do niedawna twierdziłam, że mogę w ciąży chodzić nawet rok. Jeszcze może nie jest najgorzej ale super też nie... Dodatkowo dołuje mnie to, że ciągle sama jestem. A. ciągle w pracy, obawiam się że z porodówki będę go informować że się zaczęło bo oczywiście go nie będzie. Żeby tylko mógł odebrać telefon bo się dowie po fakcie, że Wojtuś się urodził :-(
 
Hej laski;-)

My dzis wyladowalismy u ginka poza programowo, w szkole cos mnie tepo klulo w pachwinach tak na zmiane w lewej, w prawej. Przyszlam do domu polozylam sie a tu kurcze tepy ucisk w dole brzucha i do tego uczucie naglej potrzeby w wc, ale no bylam z rana...i jakby jeszcze tego bylo malo na papierze znalazlam gluta, jak przy plodnych... Posrana polecialam do ginka.
Relacja z wizyty:
Ktg w normie zadnych skurczy.
Szyjka na miejscu dluga i zamknieta.
Dziec ma juz 20 cm i doktor juz dzis nie byl pewien plci, bo miedzy nogami malenstwo mialo pepowinke. Tatus szczesliwy, bo dziec pomachal raczka i kical jak zajaczek. Lozysko sie podnioslo i o cc nie myslimy. Zdjec niestety brak, a maluch ciut wiekszy wg usg i pomiarow wychodzi 19tc4 d. Kolejna wizyta za 4 tyg chyba zeby cos sie dzialo to bez terminu. Zalecenia: magnez 3x150mg i wiecej odpoczynku. I mam pic wiecej wody. Od ostatniej wizyty +2,5kg w sumie +5,5kg.
 
reklama
Myszka współczuję przeżyć i zazdroszczę szybszych odwiedzin u malucha.
No i może jednak będzie Henryka (czy jak to miało być) :-D
 
Do góry