A u mnie wszystko po staremu
Przedwczoraj zarezerwowalismy wyjazd sylwestrowo- nartowy do Włoch, więc się jaram:-).
W rodzinnych sprawach jest troszeczkę lepiej- rodzice pracują nad swoim związkiem..
Co do moich stanów to raz jest lepiej a raz gorzej. Mąż wysyła mnie do psychiatry- wiec może się przejdę- jeszcze nie zdecydowałam.
A tak zupełnie generalnie to jest ok
oboje dużo pracujemy, a ja ozdabiam mieszkanko (bo mamy troszeczkę gotówki wreszcie). Kupuję świece, szukam stron DIY do robienia ozdób w domu..juz nastawiam się na Święta..
Chyba kolejny cykl będzie 'starankowy', ale nie będę na razie więcej udzielać się na forum, nie będę prowadzić analiz cyklu. Robimy wszystko tak jak za pierwszym razem +ACARD + folik.
Na samą myśl cała się trzęsę ze strachu, ale z drugiej strony gdzieś tam siedzi we mnie TERMINATOR
.
Ściskam Was mocno dziewuszki!!
W rodzinnych sprawach jest troszeczkę lepiej- rodzice pracują nad swoim związkiem..
Co do moich stanów to raz jest lepiej a raz gorzej. Mąż wysyła mnie do psychiatry- wiec może się przejdę- jeszcze nie zdecydowałam.
A tak zupełnie generalnie to jest ok
Chyba kolejny cykl będzie 'starankowy', ale nie będę na razie więcej udzielać się na forum, nie będę prowadzić analiz cyklu. Robimy wszystko tak jak za pierwszym razem +ACARD + folik.
Na samą myśl cała się trzęsę ze strachu, ale z drugiej strony gdzieś tam siedzi we mnie TERMINATOR

Ściskam Was mocno dziewuszki!!