reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania po straconej ciąży

reklama
Jeszcze nie ma, pewnie jutro dopiero. Jakby to było zapalenie to wiedziałabym już coś, a stawiam,że to nie ciąża. Przeszło mi jakoś poczucie,że się udało.

Zapominajko wciąż mnie boli, doszedł jeszcze ból głowy, mam mokro i skacze mi temperatura.
 
magda moze za szybko poczekaj jeszcze kilka dni i będzie wiadomo...;-)temperatura ładna tylko zastanawia mnie ten silny ból jajników.
 
Hejka

Onatoma gratuluje wizyty, super ze wszystko dobrze:-)Zapominajko &&&&&& za wizytacje o ktorej masz??wszystko bedzie dobrze zobaczysz:tak:Magda moze jeszcze nic straconego, moze za wczesnie jeszcze na bete a wogole to dobrze ze nie ma zadnego zapalenia a te dolegliwosci hmmmmm moze zmeczenie materialu???tak czy siek trzymam kciuki &&&&&&&&&

Gatto buziam super ze Gattino nadaje morsem, pewno piekne uczucie ehhhhh...
 
reklama
Magda OB wskazuje przewlekle stany zapalne, wiec nie wiadomo czy doktorowa cos widziala czy nie... bo jak pisalas byla calkiem do doooopy... mnie sie wydaje ze na bete jest zbyt wczesnie.

Ona_to_ma ja rowniez mam wizyty co 4 tyg. nie ma powodu ani potrzeby latac czesciej. Gdyby cos bylo nie tak to nam powiedza, a tak same stresu i tak sobie robimy dosyc glupimi myslami i wyszukiwaniem czego tylko sie da... robiac z siebie madrzejsze od lekarzy... Siedz grzecznie na czterech literkach i poki nic sie nie dzieje nie wymyslaj i czekaj cierpliwie ;-)
wiem, ze nie to chcialas uslyszec, ale tak to juz teraz bedzie... czasu nie przesuniesz, a wymyslajac bzdury albo bedziesz tracic kase na prywatne wizyty i usg... albo zaufasz lekarzowi. Choc dla mnie to bez sensu chodzic do lekarza ktoremu nie ufam...
 
Do góry