reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Starania po raz pierwszy :)

Sun a dlaczego nie te z Allegro?? ja kupowałam dokładnie te za złotówkę razem z testami ciążowymi i testy owu idealnie się sprawdziły! Używałam ich 2 miesiące przed zajściem i idealnie bez wątpliwości wykazywały kiedy była owulacja... W pierwszym miesiącu co prawda mogę się tylko domyślać ale w drugim pięknie pokryło się z temperaturą...

Fifka Kochana ja Ci poradzę jedno! Choć wiem, ze masz już tego dość to odpoczywaj!!!!!!! Odpoczywaj ile wlezie! Bo ja mam dziecko grzeczne jak aniołek ale mimo wszystko chodzę cały czas nie wyspana bo jednak budzi się w nocy do karmienia a karmienie piersią niestety troszkę trwa...
 
reklama
Ael nie kokietuj mnie tu

Dobranoc laseczki

Ależ wiesz, że lubię Cię kokietować :-D

Cześć babeczki.

Zakupy wczorajsze w sumie uważam za nie udane, ciuszki były przebrane już zostały same bez przeceny i wkońcu nic nie kupiliśmy bo nam się nic nie podobało albo za drogie było.

Odwiedziliśmy komis do którego nam nie po drodze było zawsze i jedyne co zakupiliśmy to ten sprzęcior
Zobacz załącznik 429314

No a dziś harówki ciąg dalszy :] i już wiem że się nie wyrobię jak chciałam :wściekła/y: wczoraj cały wieczór przeleżałam z bolącym brzuchem.

Śliczny ten fotelil :-)
Babo Ty chcesz wylądować na patologii do końca ciąży??!?!?! Weź ty się połóż i odpoczywaj do porodu!

Dzisiaj mąż robi na obiad pizze :biggrin2: więc po powrocie tylko jem i leżę. Za to jutro po pracy muszę lecieć do banku, później kupić mężowi prezent na urodziny, znalazłam już w necie tylko muszę iść zobaczyć czy w sklepie mają, jak nie to na allegro zamówię i jakieś tam kosmetyczne pierdoły. Tak czy siak pewnie będę padała na pysk.


A mogę się wprosić na pizzę? Hihi :-D
Ja wczoraj zrobiłam pełny gar gulaszu, wyjątkowo mi wyszedł :-)



Witajcie z rana!
dziewczyny mam pytanie, miala ktoras z Was wzdecia na poczatku ciazy? Ja mam wieczorami brzuch jak balon. macie na to jakies sposoby?

A to na początku normalne. Musisz się odgazować albo górą albo dołem :-D

A u mnie nic... wczoraj cały dzień walczyłam ze skurczami, i ani nospa ani prysznice nie pomagały... pojechałabym na pogotowie, ale kurcze czułam ze to bez sensu bo skurcze nie były regularne... i faktycznie po nocy są już lżejsze. Dzisiaj na 17 idę na KTG (bo wczoraj nie byłam...) To zobaczymy co tam słychać... Teraz to już bym chciała zeby mnie położyli i dotrzymali do porodu... jakoś bym się pewniej czuła, bo nie wiem jakie te skurcze mają skutki dla małego. (Choć się rusza wiec chyba wszytko jest dobrze) :*

Idę na sniadanko, będe później!

Wiesz babo, to Ty jeszcze w terminie urodzisz :-) Czego Ci mocno życzę :*

cześć dziewczyny jestem dzisiaj przybita mam dość siedzenia w domu , nudno mi i nikt mnie nie odwiedze, wiem że każdy praca dom i w ogóle ale jakoś tak przykro mi.

A nie nadrobię was przyzjan sie bo mi sie nie chce- przepraszam.

Oj kochana moja. Ja swoje też wyleżałam i wysiedziałam, ale miałam ten jeden cel - moje dziecko. Powtarzaj sobie to każdego ranka, że wszystko co teraz robisz jest dla dziecka i jego zdrowia. Niestety to wielkie poświęcenie i w ciągu całego życia będziesz poświęcać się nierzadko dla niego.

Witam się z rana :)

A ja dzisiaj się w miarę wyspałam i aż lepszy humor :)

Bardzo się cieszę, że masz dobry humor. A jak się czujesz ciężarówko?

Ja miałam noc marna, zapomniałam wieczorem zjeśc magnez i jak zwykle bolały mnie w nocy biodra i miednica i od 4 tulałam się w mękach z boku na bok.

A magnezu w nocy nie mogłaś wziąć? Tak to byś się nie męczyła.

Dzień doberek... ja jestem dziś wykończona, mały budził się całą noc regularnie co 2 godziny!!!!!



Kochana ja miałam to samo ;-) moja wielka "przyjaciółka" też mnie olała. Mimo, żę ja ona była w ciąży to ja wpadałam jak tylko miałam czas a ona przez całe 9 miesięcy odwiedziła mnie raz dosłownie na 10 min i jak wychodziła to dokładnie powiedziała "no to odbębnione".... :baffled:

A to normalne, że dzieciątko po jakimś czasie tak się czasem budzi w nocy. Muszę Ci znaleźć rysunek gdzie pokazane jest kiedy dzieci przechodzą skok rozwojowy, bo wtedy to robią się z dzieciaczków małe i nieznośne diabełki.
Ja mam/miałam przyjaciółkę, czort wie jak to jest teraz, miała być chrzestną dla Wiktora, ale nie będzie. Trzymałyśmy się w liceum, po, na studiach i po studiach razem. Ale jak poszła do pracy i zaczęła robić drugi fakultet tak zapomniała się.
Nie odwiedziła mnie jak byłam w ciąży ani razu w Oleśnicy, wysłaliśmy jej jak urodziłam że mały na świecie, to wtedy zadzwoniła ale rozmawiała z Pawłem. Od tamtej pory cisza. Paweł ją w pracy widział jakieś 2 tygodnie temu z mężem. Owszem pytała co tam u nas i może znajdzie czas by wybrać się do (uwaga) Oławy! Pomyliła Oleśnicę z Oławą. A to niestety jak dla mnie no cóż, troszkę poszło na minus.
Dlatego też moją siostrę na święta powiadomiłam, że będzie chrzestną. I wiem, że będzie najlepszą chrzestną jaką mogę sobie wymarzyć dla małego.


A ja piszę wkońcu :D napisałam nawet pół strony haha.

No nooo, gratuluje, jeszcze trochę to będzie parę stron więcej :-D


Jestem i Ja !:p Melduję się że zrobiłam test i I gruba krecha:p ,
teraz tylko czekam na tą wizytę u gina bo niepokoi mnie ten ból.

Tulę Cię mocno Olciu do moich wielkich piersi. W końcu się uda, a ja mocno mocnooo trzymam kciuki!
Ale do gina leć z tym bólem.

A ja mam ochotę usiąść i płakać jaki mam dzisiaj okropny nastrój... :zawstydzona/y:

Nie rycz kochana, po co, masz jeszcze czym płakać? W końcu niedługo skończy się ciąża i mały wyjdzie. Tym żyj. Triumfalnym zakończeniem ciąży.

Nie dołujemy sie tak! :)
Ja sie smuciłam że sie nie udało i czekam, czekam jak sie uda to sie uda ...
przestalam o tym myśleć za dużo schizowania ....

Bardzo dobrze robisz, nie nakręcając się. Utrzymaj taki humor i podejście a przewiduje fasolę w ciągu 2óch cykli :-)


Fifek.. nie smuć się popatrz na suwaczek, rozpoczęłaś 38 tydzień.. a lekarze nie dawali Ci tak dużych szans na donoszenie małego.. wiem,że się męczysz, ale pomyśl,że już jest bliżej rozwiązania niż dalej :biggrin2:

A Ciebie na forum miało nie być PONOĆ :-p:biggrin2:
Ale nie że Cię wypędzam, bo nie wypędzam, bądź częściej :*

To ja juz nie bede zadnych rad udzielac, bo widze, ze nawet nie zauwazane sa :(

A ja Cię chyba pizgnę a Twoja fasola poprawi!


hej kochaniutkie...ale mam dzis super humor!:-) odebralam wyniki badan i wyszlo, ze TSH spadlo mi z 3,8 do 2,6!!!!:rofl2: zwariowalam ze szczescia...bo spadlo samo z siebie co oznacza, ze chyba nie jest ze mna tak zle:-D

No to bardzo ładnie! A tak się martwiłaś. A jeszcze bardziej poprawię Ci humor, w cyklu w którym zaciążyłam z Wiktorem też miałam identyczne tsh :-)



No i dzień dobry kochane :-)
 
no Ael nawet skończyłam podrodział. Muszę zaraz dać komputrowi troszkę odpocząć. A co do pisania popołudniami jak tylko mąż jest w domu to ja leżę i dyktuję z książek a on siedzi i pisze więc bardziej zmęczona jestem umysłowo ;) a ta kasa nam potrzebna więc robię co się da no i jak już się podjęłam to się należy wywiązać.

mila ty chyba pytałaś a robię różne rzeczy takie coś też, teraz jestem obłożona do końca marca albo i połowy kwietnia

Wy tak wredoty o pizzy że zaraz zadzwonię i sobie pyszną zamówię ooooooo
 
uf, ulzylo mi...dziekuje Ael za cieple slowa!:-) niestety zadnych objawow nie mam...nawet tempki sobie sprawdzic nie moge, bo przeciez dupka biore a to chyba zaburz temperature...z reszta zdania na ten temat sa podzielone a ja zmierzylam tylko raz w 26dc i wyszlo 37,1 stopni...a owu chyba mialam (patrzac po sluzie) ok 18, 19dc...

chyba sie musze wziasc za nauke, bo jeszcze 4 egzminy przede mna...ale mi sie nie chce:-(

Olcia...kurde...a juz myslalam i sie cieszylam, ze kolejna mamusia bedzie:-) pojdziesz do gina i sie wyjasni co i jak...
Neciuszka...tak to ja pytalam...o shit...dopiero kwiecien? troche pozno, bo do konca kwietnia to ja chyba musze prace oddac...kurde jakos nie moge znalezc nikogo solidnego i porzadnego...ehhh
 
no siedziałm i tworzyłam i gów....no stworzyłam, ja cie kręce nic mi nie wychodzi a tylko pod cyckami mnie coś rozbolało od siedzenia

pizza ja tez bym zjadła
 
mila podjęłam się pisania 4 prac licencjackich a wlasciwie 5 tylko ten jeden pewnie znów się obudzi późno, z miłą chęcią nie wyrobię nic więcej bo mąż też pisze i jemu pomóc też trzeba a jeden komputer jest.


Lamia pakuj się do mnie zaraz zamawiam. Jaką chcesz? :)
 
reklama
Do góry