reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania po raz pierwszy :)

Ufff, ledwo za Wami nadążam...
Dziękuję za dopisanie do listy, od razu mi lepiej. :-)
Magenta, w jakim mieście w Szwecji mieszkasz? Bo ja mam rodzinę w Szwecji.;-)
 
reklama
biedna:-( ja na 2 miesiące przed ślubem miałam bliskie spotkanie trzeciego stopnia z konarkiem, który robił za doniczkę:baffled: skończyło się krwiakiem na kości i dwiema super bliznami:baffled:
 
Witam was dziewczyny wieczornie. parszywy dzien dzis miałam... dobrze, że już się konczy... niby urlop w pracy wzięłam do konca tygodnia, ale i tak nie obyło sie od tego, żeby pojechać do załatwic kilka spraw ech... :wściekła/y: a popoludniu byłam u gina... jeszcze bardziej zaniepokojona, bo rano znów jakies plamienie miałam... pani gin kazała mi na wszelki wypadek jeszcze test zorbić, bo mówi że jest mozliwe ze jest ciąża... wiec nie powiem, wzbudziła we mnie znów nadzieję... a tak sie zestresowałam, że az pierwy sikacz nie wyszedł hehe :-D ja tu starannie nakapałam, odczekałam te 5 min w śmierdzącej toalecie, patrze później a tu nic... ani jednej kreski hehe... no nie myślę może mimo wszystko to jakiś pozytywny znak :-) ale kupiłam drugi i niestety pokazał juz tylko jedną krechę :-( wiec dostalam lutke na wywołanie @ i po niej mam sie zgłosić to dostanę cos tam na wywołanie jajeczkowania... a jak sie wtedy nie uda to zleci mi badania hormonalne... ech i nie wiem teraz co mam myslec o tym... jakos ciezko mi na sercu :-(
 
oj macie przygody Kobietki... :)
pytanie mam... powiedzcie powiedziałyscie komuś z Waszego otoczenia, że staracie się o dziecko czy nie? Ja jestem tylko na goracej linii z jedną z przyjaciółek która sama jest teraz w 14 tygodniu ciąży i to ona mnie nakręca jeszcze bardziej na dzidzie, ale rodzice i teściowie a tym bardziej nikt w pracy nie wie o naszych cichych poczynaniach...
 
K&M no u nas tajemnicą nie jest, że staramy się o dzidziusia. Jedni dopingują, inni mówią, że mamy czas....czyli standard.A teraz z innej beczki.Kochana, mam dla Ciebie jedną radę(ja takową dostałam kiedyś od Ael)nie pisz posta pod postem...edytuj:-)
 
Dzieki K&M za dobre słowo :) staram sie tak cały czas mysleć, ale czasem dopadja mnie czarne mysli... wogóle staram sie nie myslec o tym, że staramy się o fasolkę, ale o ile w trakcie cyklu udaje mi się jakos zając mysli czym innym, o tyle jak ma sie pojawic @ to juz prawie o niczym innym nie mysle... jak tu oszukac głowe??? ma ktos jakis wyspobowany sposób?

moze pomoze dopisanie do listy staraczek i oczekujących na II... ;-)

A co do powiedzenia innym o decyzji starania... to ja tez tylko najblizszej przyjaciółce powiedziałam. A rodzice a tym bardziej praca nie wie zupełnie i mysle, że chyba zeby tak pozostało, aż do radosnej nowiny :)
 
u nas wszyscy wiedzą, że coś planujemy a więcej szczegółów znają ze 2-3 moje koleżanki:tak:

monis ja miałam bardzo podobnie dopóki nie zaczęłam rozmawiać z panią psycholog, z którą mieliśmy zajęcia:happy:
 
Ostatnia edycja:
reklama
no u mnie wie tylko bratanica ale to wie ze sekret bo sie z nia przyjaznie moja przyjaciolka malgosia ostatnio moja przyjaciolka 2 sylwia sie dowiedziala bo mi sie pytala co u mnie i miala obiecane ze bedzie mama chrzestna ;-) i kumpela prawie przyjaciolka asia no i maz i wy ;-) nikt wiecej ;-) ale w pierwszym miesiacu nikt nie wiedzial a ze juz prawie 3 miesiac to sie wiecej osob przez przypadek dowiaduje ;-)

dziura ojoj to ty ta nóżkę skrecilas ojoj biedactwo wiem co przezywasz ...<głaszcze><tuli>
 
Ostatnia edycja:
Do góry