malami2010
Fanka BB :)
No faktycznie artukuł zaje...Myślę,że to mogą być prawdziwe wypowiedzi nastolatek,niestety poziom wiedzy niektórych powala.Tylko skoro juz maja internet to pszperałyby i nie zadawały głupich pytań na forach
PP
PP
reklama
Kiniuś to straszne i smutne ale zarazem przerażające, że Twoja koleżanka siedziała sobie spokojnie na tyłku podczas gdy działy się takie rzeczy:-(Ale to jej życie, jej ciąża i jej sumienie....
Soglam na pewno coś niedługo znajdziesz...trzymam kciuki :-)
Gocha wyniki masz jak najbardziej w normie.
Ja mam siostrę (14 lat) i z tego co widzę na jej przykładzie to mogą to być prawdziwe wypowiedzi raczej na pewno są.
Ogląda któraś teraz "Trudne sprawy" ? Matko jak mi się ciśnienie podnosi jak widzę takie matki
ale dobrze, że chociaż ojciec dziecka jest normalny.
Ogląda któraś teraz "Trudne sprawy" ? Matko jak mi się ciśnienie podnosi jak widzę takie matki
ale dobrze, że chociaż ojciec dziecka jest normalny.
Ostatnia edycja:
Hej Kobietki
Atykuł świetny!!! uśmiałam się
Widzę że temat wakacji na tapecie...Egipt był w planach a po weryfikacji jedziemy na mazury do Rukławek:-)
Domek z 3 pokojami zajmiemy z moja przyjaciółka i jej rodzinka ..wesoła gromada. Prywatna plaża więc nie będę się obawiała ze zaczną odławiać wieloryby :-)
Troszkę się niepokoję bo mojemu szczesciu 1,5 roku przekładali operację (korektę przegrody) nosa i jak sie wreszcie skontaktowałam z nimi to termin ma na 29.06 więc dwa tygodnie przed naszym urlopem. Nie wiem jak się będzie czuł. Oczywiście już mi zapowiedział że nie chce mnie widzieć nawet w szpitalu bo to nie miejsce dla mnie i Igorka (albo Natalki) i chyba ma rację . Troszke się tym denerwuję bo wiadomo jak jest w tych naszych szpitalach:-(
Sog trzymam && za ładny przyrost.
Atykuł świetny!!! uśmiałam się
Widzę że temat wakacji na tapecie...Egipt był w planach a po weryfikacji jedziemy na mazury do Rukławek:-)
Domek z 3 pokojami zajmiemy z moja przyjaciółka i jej rodzinka ..wesoła gromada. Prywatna plaża więc nie będę się obawiała ze zaczną odławiać wieloryby :-)
Troszkę się niepokoję bo mojemu szczesciu 1,5 roku przekładali operację (korektę przegrody) nosa i jak sie wreszcie skontaktowałam z nimi to termin ma na 29.06 więc dwa tygodnie przed naszym urlopem. Nie wiem jak się będzie czuł. Oczywiście już mi zapowiedział że nie chce mnie widzieć nawet w szpitalu bo to nie miejsce dla mnie i Igorka (albo Natalki) i chyba ma rację . Troszke się tym denerwuję bo wiadomo jak jest w tych naszych szpitalach:-(
Sog trzymam && za ładny przyrost.
maaadziarka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Wrzesień 2010
- Postów
- 316
Malami ja też się użeram z grzybkiem i też mi nic nie pomaga. Brałam od początku ciązy Trivagin (kwas mlekowy) a i tak to świństwo podłapałam. Lekarz mi powiedział że przez całą ciążę mi się to może paprać a nic mocniejszego nie można brać w ciąży... Dobrze że nie mam żadnych objawów typu świąd czy pieczenie b o bym sie chyba wściekła
A tak w ogóle to witam wszystkie Panie i zazdroszcze planów akacyjnych
A tak w ogóle to witam wszystkie Panie i zazdroszcze planów akacyjnych
Ostatnia edycja:
Witajcie kochane dzis jestem w swietnym nastroju.
Bylam u lekarza mile zaskoczenie, dokladnie przejzala moje dokumenty. Powiedziala, ze nie moze mi wypisac skierowanie do kliniki leczenia nieplodnosci, bo musi mnie przebadac. Dzis pobrala mi krew na hormony, 29.06 nastepny, maz musi zrobic badanie nasienia jeszcze raz. Mam do niej przyjsc kolo 1.07 i dostane skierowanie, a tam juz sie mna zajma i dostosuja leczenie do potrzeb. ehehhe smiechu bylo bo nie umiala wypowiedziec mojego imienia Malgorzata ehehe. Wogole bradzo pozytywnie bylo, wiedziala o czym mowi itp. ciesze sie, ze mnie przebadaja jeszcze raz, ogolnie zrobila postawowe badania i te co nie byly dobre.
Jakos sie dogadalam ehhehe nie bylo zle.
kasia.natka - ja dostalam dzis juz normalnie - jak jej powiedziala to troche sie przejela i mnie pocieszyla
kinius - moja kolezanka jak miala takie krwawenia, odrazu pojechala prywatnie do gin i tylko powiedzial, ze przykro mu, ale jest w trakcie poronienia (tu nie ma zartow)
gocha- wyniki rewelacyjne, ja mialam prolaktyne 35 i mi powiedziala, ze mam sie nie przejmowac bo jakbym miala 100 lub wiecej to juz jest zle
Wczoraj sobie myslalam powiem "give me baby" a jak bedzie facet to trudno hehehee zartuje.
Bylam u lekarza mile zaskoczenie, dokladnie przejzala moje dokumenty. Powiedziala, ze nie moze mi wypisac skierowanie do kliniki leczenia nieplodnosci, bo musi mnie przebadac. Dzis pobrala mi krew na hormony, 29.06 nastepny, maz musi zrobic badanie nasienia jeszcze raz. Mam do niej przyjsc kolo 1.07 i dostane skierowanie, a tam juz sie mna zajma i dostosuja leczenie do potrzeb. ehehhe smiechu bylo bo nie umiala wypowiedziec mojego imienia Malgorzata ehehe. Wogole bradzo pozytywnie bylo, wiedziala o czym mowi itp. ciesze sie, ze mnie przebadaja jeszcze raz, ogolnie zrobila postawowe badania i te co nie byly dobre.
Jakos sie dogadalam ehhehe nie bylo zle.
kasia.natka - ja dostalam dzis juz normalnie - jak jej powiedziala to troche sie przejela i mnie pocieszyla
kinius - moja kolezanka jak miala takie krwawenia, odrazu pojechala prywatnie do gin i tylko powiedzial, ze przykro mu, ale jest w trakcie poronienia (tu nie ma zartow)
gocha- wyniki rewelacyjne, ja mialam prolaktyne 35 i mi powiedziala, ze mam sie nie przejmowac bo jakbym miala 100 lub wiecej to juz jest zle
Wczoraj sobie myslalam powiem "give me baby" a jak bedzie facet to trudno hehehee zartuje.
Dżisyyyys kobietoooo!!!!!!!! A kopa Ci już ktoś dziś sprzedał???? Przestań czytać internetowe interpretacje wyników innych, bo ci inni mogli mieć inne wyniki w innych normach i oni mogą mieć problem ale nie ty!!!!!wiecie cooo.. Jak to ja znów się naczytałam i mysle ze moj stosunek lh do fsh moze byc za duzy bo mam 1,52 co moze wskazywac na pcos..
wiecie cooo.. Jak to ja znów się naczytałam i mysle ze moj stosunek lh do fsh moze byc za duzy bo mam 1,52 co moze wskazywac na pcos..
GOCHA!!!
Ja mam fsh 5.5 a lh 9.7 wiec wieksza roznice i nic mi nie jest. Zaraz na kolanko i po pupci bedziemy bily
Nie stesuj sie.reklama
Paluszek_
Fanka BB :)
Cześć dziewczyny, nie mam siły Was nadrabiać...nie mam też dobry wieści....wczoraj wieczorem zaczełam plamić, jestem już po wizycie u ginekologa, jeszcze przed usg powiedział ze sporo mam krwi, potem sie poprawił jak zobaczył ze już się prawie zanosze płaczem, że to jeszcze o niczym nie swiadczy, to na razie mocno brązowy sluz, pęcherzyk taki mikrusi widziałam, powiedział ze to musi być bardzo wczesna ciąża, ale wygląda dobrze, dostałam luteinę i musze leżeć...najbliższe trzy dni wiele powiedzą jak nie zaczne krwawić to jest szansa, że się wszystko unormuje, za tydzien kolejna wizyta, już się wypłakałam za wszystkie czasy, ostatecznie to nie ode mnie zależy, psychicznie jest mi bardzo ciężko...trzymajcie wszystkie kciuki za te moją małą kropeczkę...bardzo się boję...