blondplatyna
Fanka BB :)
Haniam ja też ostatnio tak miałam, żadnych objawów przed @, już się łudziłam, że może to coś kiełkuje, a tu nagle tydzień wcześniej przyszła ta wstrętna. Tulę mocno, wiem co czujesz
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Hej dziewczyny - dawno się nie udzielałam na forum a dziś piszę bo mam doła Do dzisiaj byłam pewna, że nam się tym razem udało - już od jakiegoś czasu miałam takie przeczucie, że jestem w ciąży, do tego doszło nagle ciągłe, potworne zmęczenie i zawroty głowy. Okres miałam dostać dopiero w piątek 24ego, zwykle już na tydzień przed mocno pobolewał mnie brzuch, a tym razem nic a nic nie bolał. Wczoraj zrobiłam sobie test owulacyjny ( przeczytałam na forum w innym wątku, że jak się jest w ciąży to owulacyjny wychodzi zawsze pozytywnie,a było popołudnie - czyli nie najlepsza pora na ciążowy,a ciekawość mnie zżerała... ) - no i wyszedł pozytywnie - czym sobie zrobiłam wielką nadzieję, postanowiłam, że rano zrobię ciążowy. No i nie zdążyłam - bo nagle bezboleśnie przyszedł ten znienawidzony okres... Nawet przez chwilę pomyślałam, że może i coś tam było ale "zeszło" z okresem. Beczałam cały dzień, jakby nie wiadomo jaka tragedia się zdarzyła ale to już chyba po prostu ze zmęczenia wyczekiwaniem fasolki. Tak chciałam się Wam tylko pożalić, żeby mi troszkę ulżyło. Trzymam kciuki za resztę "staraczek"