reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Starania po raz pierwszy :)

reklama
ael robiłaś kiedyś tartę z rabarbarem może?

A co? Nie robiłam, ale wiem jak zrobić :-)


Atanku się nic nie stało, dziękuję za pamięć tak w ogóle :*
Już jedna koleżanka się pomyliła wczoraj hihi :-D


Nicola słuchaj, taka sytuacja że 3 osoby z rodziny Twojego męża gadają na Ciebie, że z Tobą coś nie tak nie działa jakoś dobrze na wasze starania. Przez to, że Ty masz taką presję bo tak Ci nagadali, a pewnie zastanawiasz się czy nie mają racji blokuje Cię ot tak!
Kochana wyluzuj, olej opinie "życzliwych", kochaj się z mężem jakbyście mieli po 18 lat i byli szalonymi pełnoletnimi nastolatkami :-)
W tamtym roku w styczniu zaszłam, miałam hopla na punkcie starań, tak się durna nakręcałam. Owszem zaszłam, ale poroniłam w 4 tygodniu. To zadziałało jak kubeł zimnej wody, no i dodatkowo mój narzeczony który mnie zjechał z góry na dół.
I co olałam, wariowaliśmy codziennie w łóżku czasem po kilka razy. Wiedziałam kiedy dokładnie mam owulkę i właśnie wtedy poczęliśmy Wiktora. A pamiętam, że tamtej nocy zrobiliśmy maraton kabaretowy, chichraliśmy się strasznie, mnie tak jajnik kłuł na owulację, że śmiałam się z tego że nie mogę się śmiać bo tak boli. A teraz mój czort sobie stoi i ogląda reklamy w tv. Da się :-) trzeba tylko odpowiedniego nastawienia :-)
 
Nicola to posłuchaj męża... czego ty się tym dupkiem przejmujesz? Jego ciąża jego dziecko? Zostaw to i ciesz sie mężem. tak jak ci pisałam pogadaj z mężem żeby z bratem o tym nie gadał bo sie z tym źle czujesz i ze to wasza sprawa... olej goscia... gęby mu nie zamkniesz a sama mozesz sobie krzywde zrobić...
 
a ja was nie lubie bo dalam filmik jak niunia sie z boku na brzuch obala i nic nikt nie skomentowal ;-(
 
reklama
Atanku przepraszam, dużo pomijam ale mały po prostu włazi wszędzie i ciężko mi się skupić... Gratuluje Amelce nowej umiejętności! :*


Necia, ciasto spód umisz? No jak umiesz to tylko przygotuj rabarbar. Pokrój go w kawałeczki, na patelni/rondlu rozpuść masło nie ole tylko masło, dodaj odrobinę wody tak na centymetr. Wrzuć rabarbar i podsmaż aż zacznie mięknąć, dodaj cukru i zrób coś a la dżem.
Możesz też pokrojony rabarbar wrzucić do miski zasypać cukrem, polać sokiem z cytryny i zostawić na jakiś czas.
Polecam Ci dodać inne owoce słodkie, by się kwaskowatość z rabarbaru mógł ściąć ze słodyczą.
Możesz dodać też budyniu, jabłek czy nawet obrane pomarańcze pokrojone w plastry :-)


Nicola z testami owulacyjnymi to do Fifki, ona używała ja nie :-)




Booosz moje dziecko zrobiło buuuch, leży teraz obślinia swoją buzię i zabawkę...ehh :-)
 
Ostatnia edycja:
Do góry