reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Starania po raz pierwszy :)

A ja juz wczoraj ugotowałam żurek taka miałam straszna ochote na taki mega kwaśny żurek :) i pomimo tego ze idziemy na obiad do tesciów własnie zjadłam miche :D
 
reklama
Claudusia- u mnie bez większych zmian :-) 8 marca idę do gin, mam więc nadzieję, że w końcu moje problemy się rozwiążą ;-) a u Ciebie jak? :-) no coś Ty, nie łam się <tuli> :-)
Fifcia- a nawiązując do tematu sprzed kilku dni, to wśród moich znajomych jest podobny problem o którym pisała Sil. Tam jest dziewczynka, i też od maleńkości była tylko z mamą, do sklepu, do lekarza do ubikacji :-p nie było mowy o tym, żeby z kimkolwiek została, bo tak panikowała i płakała, że zaczynała się dławić :-( ale okej, nie trzeba zostawiać nigdzie dziecka… lata mijały a stosunek dziecka się nie zmienił, świadomie lub nie myślę, że uzależniły się od siebie do tego stopnia, że nawet na minutę mama nie mogła małej zniknąć z oczu… przedszkole nie wchodziło w grę, ale to też można zrozumieć, w końcu nie każde dziecko musi chodzić do przedszkola, ale… przyszedł czas na szkołę a małej dalej samo nie przeszło :-( No i niestety skończyło się wizytami u psychologa, bo ano rodzice ani dziecko nie umieli poradzić sobie z tym problemem. I choć oczywiście każda mamusia wie, co dla jej dziecka najlepsze to warto czasem wyciągać wnioski z przeżyć innych :-) a fakt, faktem, że nie trudno zwariować na punkcie takiego wspaniałego, małego człowieczka :-)
Milia- uuuu to Ty sama będziesz się kłuć? A małż nie może Ci robić? :-D
Fasolka- cieszę się ogromnie, że Maleństwo Twoje i Ty się dobrze miewacie :-) niech Łucja rośnie i rośnie :-) Kochana a nie ma tam możliwości żebyś zostawała? W takich miejscach często są pokoje dla mamuś :-)
Mineralna- sukieneczka piękna :-) bardzo delikatna :-) a z brakiem welonu to głupota moim zdaniem! Co z tego że dziecko masz… jesteś Panią Młodą i (moim zdaniem)welon musi być :-D nooo chyba, że sama bardzo będziesz na nie, jeśli o welon chodzi :-)
Natkusia- witaj :-) ooo widzę, że będziesz mieć Synusia- GRATULUJĘ! :-)
Ma_gdalenko- chyba mnie z Natkusią pomieszałaś :-p

A mi @ się właściwie skończyła i mam dobrego humora, bo prócz powrotu do przytulanek, będę mogła w końcu… iść na basen!!! :-D
A pozatym nad moim miasteczkiem lata koleś na motolotni, chyba się od tego uzależnił, bo często nad nami fruwa :-D kiedyś zrobiłam mu zdięcie :-D
p.jpg
 
Truskawcia nam to nie grozi... bez przesdy ja z małym nie siedzę 24h na 7 dni... znaczy owszem jestem bo toż on ma niecałe 2 miesiące, ale w dzień odkładam go do łóżeczka włączam kołysanki i idę zająć się sobą a jego uczę też samodzielności... to chodzi bardziej o noc i o te spanie. Co do zostawiania małego, to jest już bardziej złożona sprawa... mojej mamie zostawię małego bez mrugnięcia okiem, teściom też zostawię ale już się stresuję... to nie chodzi o sprawę że on będzie bez mamusi tylko o to co oni z nim robią... obcym nie zostawie jeśli nie mam zaufania... do przedszkola mały pójdzie i to aż kurz będzie za nim szedł! Sama pracuję w przedszkolu więc wiem że tam się krzywda dzieciom nie dzieję... Koleżankom z pracy zostawię! :-D bo ja wybieram się do pracy w szkole po wychowawczym.

Co tego tej sprawy to mówię... zależy od dnia... wczoraj mi mały z rąk nie schodził i wszędzie go ze sobą zabieralam bo marudził... miał bardzo zły dzień a dzisiaj w łóżeczku sam cały dzień śpi. W piątek też grzecznie był sam a ja cały dom posprzątałam, tatuś przyszedł to małym się zajął :-)


Ja sobię tą sprawę przemyślałam i popatrzyłam z dystansem... u nas jest kwestia z tym spaniem razem. A z tym zostawianiem to nie ma nic złego w tym, ze nie lubię jak obcy ciągają moje dziecko i zabierają mi go sprzed oczu... toż to miesieczne dziecko... a co będzie później to się okażę :tak:

A z małym spać tez będe... przyjdzie czas to nie oduczy, a teraz i mi i jemu jest tak wygodniej. Ja jestem wyspana a mały spokojniejszy.
 
Ostatnia edycja:
Fifcia dzięki za listy i za wytłumaczenie z wodami :* Jeżeli chodzi o spanie z Małym to chyba u nas nie przejdzie.. Ja jestem przeciwna bo jakoś mam wewnętrzny strach spać z takim Maleństwem a my z Grzegorzem jesteśmy rozłożeni po całym łóżku i nie widzę tego :sorry2: a co do dawania dziecka.. ja najbardziej boje się blokady jeżeli chodzi o teściów, nie zostawię im na pewno dziecka! Moja teściowa to bałaganiara i roztrzepana a teściu nie jest lepszy, lubi alkohol i ma straszne ręce, że nawet Michasia nie dostanie do rąk :confused2: Mieszkam z nimi z tym, że oni na dole a ja na górze i nie pozwolę na to, żeby u mnie przesiadywali!

Truskawcia ja bym sobie na tym polatała mmmmm <marzyciel> .. no to najpierw na basen a potem bier się za chłopa! ;-)

Lamiav to teraz czekać na Maleństwo jak wyprawka gotowa :-) ja o sobie nawet nie pomyślałam, że też szpitalne rzeczy potrzebne.. Nie ogarniam :sorry:

Ojj dziewczyny ale robicie smaka.. Najbardziej bym dała się pociąć za naleśniki mmm i to jeszcze z lodami.. Mmmmmmmm jesteście straszne! :wściekła/y:;-)
 
witam melduje ze zyjemy ;-)
byli moi rodzice u mnie dlatego nic nie pisalam no i amelka dzis czuwala pol dnia oczy jak zlotowki ;-) otwarte i sie usmiechamy nie spimy dopiero o 18 zasnela ;-)

sil nie mylisz sie smarujemy na odparzenie sudocremem mam nadzieje ze pomoze ;-)

dziadkowie przywiezli nam paczke pieluch ;-)

truskawciu trzymam &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& za nowy cykl ;-)
 
Atanku, ja na zmianą smarowałam oliwką i sudocremem :) Pomaga, a teraz tylko co któyś raz smaruję czymś.

Fifka, widzę, że zaczęłaś jeść :) i jak? Coś dolega Konradkowi?
 
Witajcie kochane po weekendzie
nieźle się załatwiłam, nawet nie wiem kiedy, najpierw kichałam a teraz katar taki, że szok:szok:jak tu sobie pomoc?
 
reklama
Do góry