reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Starania po raz pierwszy :)

No tu zgodzę się z Sil. Malami kobieto, ja od początku ciąży to albo pęcherz, albo infekcja pochwy, albo jakiś przebrzydły krwiak, albo takie nudności, że żyć się nie chce no i ta tarczyca, gdzie mi hormon skaczę. No i patrz! Jak na złość świata ŻYJE! I moje dzieciątko też ma się dobrze :-D
 
reklama
Myślałam nad zmianą ginka,ale ona wydaje mi sie byc dobrym lekarzem,musze ją dzisiaj przycisnąć ,że już mam dośc,żeby cos na to poradziła.Labolatorium jest ok,raz robilam w Diagnostyce,2 razy robiła mi ginka, w labolatorium szpitalnym.
Zastanawiam sie tylko nad jednym,dlaczego w cytologi wyszło mi ze grzybków brak, a w posiewie z pochwy juz były.Czy to mozliwe??

Wiem ,że w ciąży infekcje są częstsze,ale wole być w ciazy i leczyc sie , niż nie być i tez sie leczyc.Kazde zblizenie to strach ze znowu sie odnowi,to nie jest budujące dla staranek.

Ael wiem że ciąża nie zakonczy moich infekcji,ale naprawde trudno sie starac jak ciagle cos piecze i swedzi.
 
Ostatnia edycja:
Myślałam nad zmianą ginka,ale ona wydaje mi sie byc dobrym lekarzem,musze ją dzisiaj przycisnąć ,że już mam dośc,żeby cos na to poradziła.Labolatorium jest ok,raz robilam w Diagnostyce,2 razy robiła mi ginka, w labolatorium szpitalnym.
Zastanawiam sie tylko nad jednym,dlaczego w cytologi wyszło mi ze grzybków brak, a w posiewie z pochwy juz były.Czy to mozliwe??

Wiem ,że w ciąży infekcje są częstsze,ale wole być w ciazy i leczyc sie , niż nie być i tez sie leczyc.Kazde zblizenie to strach ze znowu sie odnowi,to nie jest budujące dla staranek.

Ael wiem że ciąża nie zakonczy moich infekcji,ale naprawde trudno sie starac jak ciagle cos piecze i swedzi.

No tak kochana, ale złościć się na to też nie da bo jak. Zepnij tyłeczek, wyciągaj pięści i walcz. Przecież infekcja nie zawładnie Twoim życiem, prawda?
 
Serek to na pewno grzybki. Przy czym wyglądają na wiecznie niedoleczone. Ja bym dla pewności poszła też do innego :p na przekór :)
 
Dziewczyny macie zupełną rację ja też bym poleciała do lekarza szybko, ale cóż nie moge jej zmusić na silę, ma kontakt telefoniczny z lekarzem tak jej poradził, niestety już po ciąży chyba,,bo skrzepy były a teraz krwawienie i mówi ze wszystko z niej wyleciało,,, ale wizyta ją nie ominie a moim zdaniem czym szybciej tym lepiej,
Oj //
zasmuciłam tu ,,sorki,,
a Ja dziś idę na wizytę,,przełożyłam,,jutro bym nie dała rady,,a i dobrze będę wiedziała na czym stoję.
także wieczorkiem napisze.

A wakacje ? dziewczyny jeździjcie póki możecie,,nawet na weekendy i krótkie wypady one wspaniale cementują uczucia.
Ja mam 2 tyg w lipcu nad morzem naszym ,,może jest zimnie ale piękne...
 
Atan widzę, że się troszkę wkręciłaś tym USG. Niestety zmartwię Cię, nawet jak była fasolka to nie ma mowy żeby gin ją tak wcześnie zobaczył. A z tym drugim pęcherzykiem jest tak, że wcale nie musi pęknąć. Ja też tak miałam przy monitoringu, jeden był większy 18, drugi mniejszy 14 na drugim jajniku i gin powiedział, że to takie marnotrawstwo, że dojrzewa klika a na ogół jeden pęka. Nie mówię, że u Ciebie nie pęknie, ale nie narkęcaj się, zwłaszcza, że wychodzą Ci testy negatywne.

A`propos wakacji, to szczerze polecam, po ostatnich wakacjach rośnie mi brzuszek :)
a z mniej miłych stron powakacyjnych zabaw to męczą mnie mdłości w nocy :)
 
reklama
Do góry