reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Starania od wiosny/lata 2014

Ja też się witam i też przy kawie :)
Dopiero zaczęłam dzień w pracy, a już nie mogę tu wysiedzieć:no: Ale jeszcze tylko dzisiaj i jutro...i 2 tygodnie odpoczynku!!!!!!!!!!!:tak::tak::tak:
Miłego dnia życzę.

sunajka jak test? Trzymam kciuki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 
reklama
shawty Ja tak miałam w tamtym roku, zaczęłam pracę w czerwcu i z urlopu d..a. Ale w tym roku powiedzieliśmy, że nie odpuścimy przede wszystkim ze względu na dzieci, a i na nas też, bo pomału wysiadamy.
 
ja pracę zaczęłam rok temu w marcu i w sumie wakacje też miałam pracujące, teraz niby jest lepiej, ale znowu K, nie ma jak iść na urlop. Dlatego jedynym ratunkiem jest wyjazd na weekend w góry :)
 
majdaczku, łatwo powiedzieć. Mój K. wiecznie ma jakieś zajęcia. Bo w sumie musi też rodzicom pomagać w domu. Dodatkowo dochodzi jeszcze praca no i jego pasja, samochody :)
Dostaliśmy propozycje gdzie możemy się zatrzymać w Zakopanem i chyba to najskuteczniej do nas przemawia... ;) ale jak to z tym moim draniem jest, nic nie można zaplanować, bo on nie wie co za dwa dni będzie :p
 
shawty to weź sprawy w swoje ręce i nie odpuść tego wyjazdu. Powiedź mu, że potrzebujesz chwilki oddechu. Każdy z nas jest teraz strasznie zabiegany, takie czasu, ale na odpoczynek trzeba znaleźć czas przynajmniej kilka dni w roku, bo długo tak nie pociągniecie. Trzymam kciuki, żeby się udało. Może wtedy będzie fasolka prosto z gór :-) Fasolinka-góralka :-D
 
No wiesz, ja sobie mogę najwięcej planować jak on mi powie 'no wiesz kochanie, nie pojedziemy teraz, bo ja muszę zrobić to i tamto". A nie ukrywam najbardziej odpowiednim terminem będzie coś koło 15 sierpnia :) Wzięlibyśmy sobie, jeden dzień wolnego (piątek) i pojechali. Ja mu głowę będę suszyła, nawet go namawiam, żeby jechać z kimś jeszcze...żeby właśnie odpocząć w miłym towarzystwie :)
Ale myślę, żeby pogadać ze znajomymi których chce zabrać a wtedy to już wyjścia nie będzie miał :)
 
reklama
Tez bym chciala gdzies pojechac chociaz na kilka dni:tak:

Ja wlasnie zapodalam uspokajacze...cos czuje ze chwile mi zajmie przestawienie sie na stresujacy tryb zycie i brak czasu na wiele rzeczy...;-)
 
Do góry