reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania od wiosny/lata 2013 :)

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Aniołku dziewczyny mają rację. Może pomyśl o tym, żeby powolutku otwierać się na męża. Z czasem pewnie nauczycie się ze sobą rozmawiać. Na pewno dla Ciebie byłoby łatwiej móc się komuś wyżalić. Jakby co, jesteśmy My. Zawsze Cię wysłuchamy, coś poradzimy. Trzymaj się dzielnie. Udanej rodzinnej wizyty. Buziaki.
Co do pobożności, hmm ja w ogóle jestem ateistką. Chrzciliśmy Maję, bo mój M chciał. W kościele ostatnio byłam na chrzcie Mai, czyli ponad 2 lata temu. Ale szanuję ludzi, którzy są pobożni.
My byliśmy z Mają na sankach, obejrzeć jakie są postępy w mieszkanku, teraz jesteśmy po obiedzie i odpoczywamy.
Amelia chyba o nas zapomniała. Ciekawe jak minęły urodzinki jej córeczki.
 
reklama
Zapomniałam wczesniej napisać,że śliczne macie dzieciaczki :-) ja jestem baaardzo ciekawa jak moje będzie wyglądało,myślę,że bedzie miało ciekawe oczy bo mój mąż ma śliczne zielone a ja niebieskie.
Nika super masz kociaka! Moj kotek mieszka u rodzicow i chcemy tez miec kotka u nas w domu ale to dopiero za jakis rok..najbardziej chcialabym takiego jak ten na zdjeciu.
Milej niedzieli,buziaki!
 

Załączniki

  • kotek.jpg
    kotek.jpg
    23,1 KB · Wyświetleń: 21
Aniołku mam nadzieje, że już niedługo wszystko dojdzie do równowagi i się odbijesz z chwilowego dołka :* Trzymam kciuki. A takie wyjście z domu oderwanie się od szarej rzeczywistości jak np. fitness, kawa z koleżankami, kino naprawde dobrze robią na nastrój i czasami potrafią zdziałać cuda. Postaraj się zafundować sobie jakąś przyjemność :)

Samosia świetny ten kociak co to za rasa?

I wrzucam coś na poprawę humoru odnośnie naszych facetów ;)
 

Załączniki

  • 1357776186_w8si2d_600.jpg
    1357776186_w8si2d_600.jpg
    55,9 KB · Wyświetleń: 27
Wróciłam :-):-):-):-) i na chwilę obecna trochę mi lepiej - a to za sprawą małej kruszynki - jest przesłodka - JAAAAA teżżżż chcę takie dzidzi:)...
Dzięki dziewczyny za wsparcie i dobre słowo:) Postaram się porozmawiać z meżem - chociaż zawsze jak wchodzę na trudne tematy to on nie chce gadać - może też dlatego tak mnie do siebie zniechęca zeby mu się żalic...
........... Ok..... Smutki idą w cień - jutro jest nowy dzień - i znowu do pracy...... i cały tydzień jak zwykle przeleci...
u mnie niezły mróz -10 brrrrrrrrr....... ale fajnie że chociaż na chwilę śnieg sie utrzyma:-):-):-)
Miłego wieczorku.
 
Aniołek cieszę się bardzo,że samopoczucie się poprawiło!:) mi też dzieci zawsze poprawiają humor szczegolnie takie malenkie:)
Muffi ta rasa to neva masquerade :) a obrazek niezle mnie rozsmieszył!:p
A ja dzis miałam bardzo aktywny dzien.Najpierw poszliśmy na targi ślubne i pokaz sukien slubnych (ok..wiem ze mnie to juz nie dotyczy ale ja tak lubie ogladac te suknie a moj biedny mąż musi chodzić ze mną :D).Pozniej poszlismy na WOŚP bo grały fajne zespoły a wieczorkiem poszlismy na Szczecińską Gubałówkę -taką całkiem sporych rozmiarów górke z wyciągiem narciarskim-Wojtek jezdził na nartach a ja na sankach-bawiłam się jak dziecko :-D
jutro tez ide haha:D
 
hej :)
My po urodzinach , były dwie tury ze względu na ilość gości i powiem Wam że cieszę się że mam to już za sobą:-p
Aniołek- Cieszę się że humorek lepszy :-) zobaczysz będzie bobas to mąż na spacery będzie jeździł a nie do rodziców a i Ty nie będziesz miała czasu na myślenie o tym co było złe.
Samosia - fajnie Wam :)przypomniało mi się jak dwa lata temu w sylwestra zjeżdżaliśmy na jabłuszkach z Gubałówki:-D .
Dziewczyny śliczne dzieciaki :tak:
Mąż się zabrał i pojechał już a ja mam stos garów do mycia:no: idealny wieczór....
 
Hejka:)
A ja na chwilkę zajrzałam w trakcie szykowania się do pracy:D
Samosia - ja też mimo że juz po ślubie uwielbiam suknie ślubne i patrzeć na śliczne Panny Młode:)
Co do sanek ojjjjj - dawo nie jeździłam a frajda niezła - chyba sobie kupie sanki:D
Amelia - Fajnie że urodziny się udały:) a co do ilości gosci - to ja 30-stkę mojego meża w październiku robiłam przez 3 tyg :-) w pierwszy weekend rodzina, drugi jedni znajomi a trzeci jeszcze inni znajomi:D i miałam dość stania w kuchni i dogadzania
oki uciekam - pewnie z pracy zajrze.
 
Aniołku - polecam jogę! Mega odstresowuje i z zajęć wychodzisz naładowana energią na cały dzień. Jak starałam się o synusia, to byłam taka spięta, że ciężko mi było sobie z tym poradzić. Wystarczyły 4 lekcje i się udało :D Na prawdę polecam!
Powodzenia w rozmowie z mężem :) Dobrze, że humorek masz już lepszy.

Samosia - ahhhhh targi ślubne, uwielbiam!!

Amelia - mam nadzieję, że mimo nawału gości i góry naczyń obie imprezy były udane :)

Muffi - haha, dobre zdjęcie i jakie prawdziwe, niestety.

Nareszcie mamy piękną zimę i codziennie Synuś szaleje na sankach :) Ostatnio chciałam pojeździć razem z nim. Niestety mamy saneczki z oparciem i jak usiadłam, to już nie wstałam...zaklinowałam się :D Na szczęście moja mama była w pobliżu, bo bym musiała iść do domu z sankami przyczepionymi do tyłka :p
 
reklama
Witam się poniedziałkowo:)

U nas w chacie zimno a do tego jakaś zamieć za oknem i na pewno ślisko a Mój jeszcze z pracy nie wrócił.

Czy tez Wam się tak chce spać czy to tylko ja ma jakiś napad senności?

A z dobrych wieści to wreszcie mi temperatura poszła w gorę na wykresie.To jest nadzieja ,ze może wszystko działa dobrze:)
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry