Carla.
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Styczeń 2013
- Postów
- 1 594
Hej!! Mąż na uczelni, a my zamulamy w domku... Mamy w planie posprzątać jaskinię księżniczki, a jak mąż wróci to robi podłogi, wczoraj nie zdążył. Po pracy pojechał po Nelę do przedszkola, na balet, do szefa po coś, załatwiał coś służbowo, później byli na zakupach, wrócił i robił makaron. Usiadł o 19:30 heheheee
Vinga ja w nocy i tak wstaję na siku, a często mam tak, że jak wstanę o 4-5 to nie śpię już do 6-7, a przed 8 i tak jestem na nogach, bo oni wychodzą i beze mnie ogarnąć się nie mogą :/ No ale jak hrabia wstaje do pracy o 7:50 to się nie dziwię, że nie może ogarnąć siebie i dziecka.
Co do dotykania to ja w ogóle nie jestem wylewna, nie lubię się przytulać z nikim poza córą, mężem i siostrą. A najbardziej nie lubię, jak ktoś stoi za blisko mnie, mam wokół siebie teren, którego nie wolno przekraczać- taki ze mnie dziwak
Kurczak na pełnych obrotach to raczej nie, lenię się jak mogę Te podłogi mnie męczą bo już patrzeć nie mogę na ten kurz, ale dam się wykazać mężowi. Miłego weekendu
Dorcia wow, ale świateczne porządki!! Tak swoją drogą to wczoraj doszłam do wniosku, ze moja mama nawet nie zaproponowała mi jakiejś pomocy w domu... A sama codziennie sprząta mieszkanie jakby zaraz perfekcyjna pani domu miała do niej wpaść... Chyba mi przykro.
A ten odkurzacz chyba przeoczyłam...??
Venna ja bym się nie denerwowała, ale jak od miesiąca albo i lepiej mówię np. teściom że czuję się bardzo źle, no to chyba nagle nie czuję się jak motylek. Oni chyba mnie najbardziej denerwują i przez nich mam nerwy na innych :/ Współczuję tych mdłości, biedna jesteś. Teraz miałam podobnie, paskudne są mdłości, no ale cóż poradzisz... Moi ówcześni szefowie nie wiedzieli że jestem w ciąży, a ciężko było się maskować... Dasz radę!
Muffi dostałam motorka w tyłku i pisałam jak głupia, ale tak to jest jak się zostawia coś na ostatnią chwilę
Aniołek super prezent, mój uzywa tylko elektrycznej bo ma pyszczek taki delikatny hehe. Ale następną chce właśnie taką jak Ty kupiłaś.
Moi teściowie myślą, że jak zacznę rodzić to do nich zadzwonimy żeby Neli pilnowali. Ale sprawa wygląda tak, że Nela nie chce u nich spać, ona chce do mojej mamy. Więc do niej bedziemy dzwonić, mama w pracy weźmie wolne, już wszystko ustalone, chociaż wiadomo że wszystko zależy o ktorej się zacznie. A teściowie nadgorliwie się pytają, czy mogą w weekend wyjść z domu bo M. w szkole. Hmm tylko ze jego uczelnia jest z 3 km od domu, my do szpitala mamy z 7 minut na piechotę, poza tym mogę po taxi zadzwonić...
Vinga ja w nocy i tak wstaję na siku, a często mam tak, że jak wstanę o 4-5 to nie śpię już do 6-7, a przed 8 i tak jestem na nogach, bo oni wychodzą i beze mnie ogarnąć się nie mogą :/ No ale jak hrabia wstaje do pracy o 7:50 to się nie dziwię, że nie może ogarnąć siebie i dziecka.
Co do dotykania to ja w ogóle nie jestem wylewna, nie lubię się przytulać z nikim poza córą, mężem i siostrą. A najbardziej nie lubię, jak ktoś stoi za blisko mnie, mam wokół siebie teren, którego nie wolno przekraczać- taki ze mnie dziwak
Kurczak na pełnych obrotach to raczej nie, lenię się jak mogę Te podłogi mnie męczą bo już patrzeć nie mogę na ten kurz, ale dam się wykazać mężowi. Miłego weekendu
Dorcia wow, ale świateczne porządki!! Tak swoją drogą to wczoraj doszłam do wniosku, ze moja mama nawet nie zaproponowała mi jakiejś pomocy w domu... A sama codziennie sprząta mieszkanie jakby zaraz perfekcyjna pani domu miała do niej wpaść... Chyba mi przykro.
A ten odkurzacz chyba przeoczyłam...??
Venna ja bym się nie denerwowała, ale jak od miesiąca albo i lepiej mówię np. teściom że czuję się bardzo źle, no to chyba nagle nie czuję się jak motylek. Oni chyba mnie najbardziej denerwują i przez nich mam nerwy na innych :/ Współczuję tych mdłości, biedna jesteś. Teraz miałam podobnie, paskudne są mdłości, no ale cóż poradzisz... Moi ówcześni szefowie nie wiedzieli że jestem w ciąży, a ciężko było się maskować... Dasz radę!
Muffi dostałam motorka w tyłku i pisałam jak głupia, ale tak to jest jak się zostawia coś na ostatnią chwilę
Aniołek super prezent, mój uzywa tylko elektrycznej bo ma pyszczek taki delikatny hehe. Ale następną chce właśnie taką jak Ty kupiłaś.
Moi teściowie myślą, że jak zacznę rodzić to do nich zadzwonimy żeby Neli pilnowali. Ale sprawa wygląda tak, że Nela nie chce u nich spać, ona chce do mojej mamy. Więc do niej bedziemy dzwonić, mama w pracy weźmie wolne, już wszystko ustalone, chociaż wiadomo że wszystko zależy o ktorej się zacznie. A teściowie nadgorliwie się pytają, czy mogą w weekend wyjść z domu bo M. w szkole. Hmm tylko ze jego uczelnia jest z 3 km od domu, my do szpitala mamy z 7 minut na piechotę, poza tym mogę po taxi zadzwonić...