reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Starania od wiosny/lata 2013 :)

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Fuma to nieźle się napracujecie z mężem… nie będziecie mieli sił na staranka !!!

Carla witaj! Fajnie, że urlop się udał !!! Ale to co twój szef wyrabia to jakieś nieporozumienie… A z tym autem jak się nie dogadacie to podaj go do oc i tyle! Nie możesz być na tym stratna!!! Nie denerwuj się za bardzo tymi sprawami, choć wiem że to trudne! A jak się w ogóle czujesz??? Wstaw jakieś fotki jak będziesz miała chwilę.

Wasila życzę udanego urlopu i owocnego oczywiście !!!

Ianka byłam w Szaflarach na termach :) Fajnie było, tym bardziej, że jak siedzieliśmy w basenie na zewnątrz to zaczęło padać i to było super wrażenie bo siedzisz w gorącej wodzie a tutaj z nieba taki lekki deszczyk.

Samosia to musiała być fajna zabawa w mieszkanku ;) I super, że zrobicie sobie 3 pokoje. Osobna sypialnia (nawet malutka) bardzo się przydaje !!!

Przypomniało mi się, że miałam Wam napisać o burzy. Jaka masakryczna burza u nas przeszła poprzedniej nocy !! MAASAKRA! Jak mieszkałam w bloku na 7 pietrze to bałam się prawie każdej burzy, bo bardzo głośno było słychać ją i często w nasz blok waliło. A odkąd mieszkam w dolinie to te burze nie są uciążliwe. Ale tej ostatniej to tak się bałam, nie pamiętam takiej burzy u nas. Non stop się błyskało grzmot za grzmotem. Wiem, że na południu są takie mocne burze, ale u nas nigdy. Nie poszłam spać na poddasze bo się bałam że w dach walnie hehehe

Aniołek a te bóle brzucha nie wynikają z niskiego progesteronu? Może powinnaś brać duphaston lub luteinę? Może zrób sobie razem z betą progesteron?​
 
Ostatnia edycja:
reklama
Aniołku a te senności to będą jeszcze chwilę, co do śluzu to u mnei tez bylo go więcej.
Muffi przy takich upałach to aż pewne że burze będą, u nas kiedyś pierdyknęlo w starą akację, naprawdę wysoką, i od tamtej pory tak się bardziej ich boje
Dorcia i jak tam noga? miałaś iśc do chirurga?

A ja dziś pojechałam zamówić torta dla niuni , i mi auto odmówiło posłuszeństwa! teściu mnie scholował i dupa, nie wiem jak teraz pojedziemy na urlop, jeszcze mamy parę dni, trzeba jakiegoś mechanika żeby stwierdził czy jakaś błachostka czy grubsza sprawa, bo jak to drugie to mój mówi ze go złomujemy, na wiosnę tyle kasy w niego włożyliśmy, tylko silnik nie był reperowany i tu od nowa , ehh złośliwość rzeczy martwych4
 
dzięki dziewczyny, w przyszłą środę idę do lekarza więc mam nadzieje, że do tego czasu wszystko będzie dobrze
Ianka - kurcze, ale pech z tym samochodem, oby szybko udało się go naprawić,
Muffi - ja sie potwornie boję burzy.... i też się na poddaszu :(
 
Aniołek, biały śluz w ciąży to norma, ja teraz mam trochę żółtawy, mówiłam o tym ginowi... powiedział że dopóki brzydko nie pachnie to jest ok. Bóle też miewałam i mam dalej, bez luteiny się nie obejdę bo funkcjonować bym nie mogła
Muffi, ja też panicznie boję się burzy, zasłaniam wszystkie okna i głowa pod kołdrę, żeby błysków nie widzieć
Ianka, o kurcze, mam nadzieję, że to nic poważnego z tym autem
Dorcia, jak tam u ciebie? jak noga?
a ja siedzę sama, mąż ma dziś wolne, zabrał małego, a ja odpoczywam wreszcie :)
 
Carla, ianka- wspolczuje sytuacji z autem

Samosia- ja uwielbiam remonty, tapetowanie scian, malowanie, co i rusz wymyslam co by pozmieniac w mieszkaniu :tak:

Aniolek
- bialy sluz w ciazy to normalne, pamietam ze tez tak mialam

A ja zaraz mykam po synka do przedszkola i czeka mnie dzis prasowanie, normalnie tak to nie mam sie w co ubrac,a prasowania zawsze taka gora :szok:
 
Gabryska- nienawidzę prasowania i robie to tylko przed założeniem na siebie.

Czuje się dziś fatalnie, kreci mi się w głowie i siły nie mam na nic. Jeszcze chwila i jadę do domu. Ale tam też nie poleże:/ mój do 18stej w pracy wiec muszę się dzieckiem zając...
 
Kurcze Ianka to beznadziejnie z tym autem. Do tego kilka dni przed urlopem...

I też nienawidzę prasowania !!! Blehh

Dorcia halo halo! Co u Ciebie???
 
I ja nienawidzę prasować, robię tak samo jak Wasila, prasuję obrania zaraz przed założeniem bo przed włożeniem do szafy nie ma sensu i tak się pomną.
Dorcia - Żyjesz?? Co z Tobą??
Jestem senna słaba i zmęczona podrzemałam zaledwie 20 minut i nie wiedzieć czemu ale nie mogę zasnać, kurcze a miałam dzisiaj poprzepierać koszule i sukienki na wesele ale chyba odłoże to na jutro, kurcze jak ja dam rade na dwudniowym weselu, chyba będe spać pod stołem :-):-):-):-), miejmy nadzieje, że będzie oki przynajmniej przyszności się najem.
Miłego wieczorku życzę.
 
Aniołek dasz radę na weselu :) Chociaż powiem Ci, że trafiało mnie na wczasach, bo wszyscy sobie radlery pili, a ja moczyłam buzię w wodzie mineralnej- po kilku dniach aż się telepałam na widok piwa!

Standardowo nie pamiętam co ktora pisała, a na zamkniętym napiszę o co chodzi temu mojemu szefowi.
Dziś tam byłam z rana z teściem, ale jego nie było, focha strzelił jak dziecko za ten samochód :/
 
reklama
Carla - a tam alkohol nie o to mi chodziło, w zeszłym roku byłam na dwóch weselach i też nie piłam alkoholu a bawiłam się świetnie, bardziej chodzi mi o to, że mogę być zmeczona, za wiele nie poszaleje na parkiecie bo boję się o te moje pobolewanie podbrzusza.
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry