reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Starania od wiosny/lata 2013 :)

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Aniołek jaka to krzywda urodzić się w grudniu? Równie dobrze mogę powiedzieć że w styczniu się urodzić to lipa (moja Nela). Zimno więc dobrej osiemnastki nie wyprawi na dworze ;) Ja nie chciałam października, listopada i grudnia, a będzie 10/11 i jest git :) Ja po Neli przysięgałam że żadnych dzieci więcej, przed nią że żadnych dzieci przed 30-stką, a teraz zaplanowane i się cieszę że w ciąży jestem :)
ianka mój jara i nie chce rzucić wredota! ale ja mam sposób- kupuje soie coś co miesiąc i mówię że przecież ja nie palę więc mogę ;)
Smerfna witaj :) Zobaczysz że będzie dobrze! Dbaj o siebie i z nadzieją patrz w przyszłość :)

Zaraz do domkuuuuu huraa!!
 
reklama
Smerfna trzymamy kciukaski :)

Agaawa ja paliłam całą ciążę z Oliwią i trochę jak karmiłam ...później rzuciłam. Mnie się udało -choć było baaardzo ciężko. Moi rodzice ( tata palił 2 paczki dziennie Marlboro) przerzucili się na e-papierosy i teraz po pół roku palenia mama "pali" 0,03 mg a tata 0,13. Nie śmierdzi, nie szkodzi otoczeniu i jest o wieeeeele tańsze :)
POLECAM !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Mam pytanko dziewczynki....czy któraś z Was zaszła w ciąże zaraz po odstawieniu antykoncepcji hormonalnej ??? Odczekać miesiąc czy więcej po odstawienie anty ??? Mam mieszane odczucia...lekarze też różnie mówią :(
 
Heyyy laseczki ;))

Stan - ale Cie potraktowali w tym szpitalu... brak słów. Ale najważniejsze, że wszystko ok z twoim bąbelkiem ;))

Niemartwsie - dzięki za oferte ;) Fajne tam masz rzeczy, może kiedyś się skuszę ;)

Agaawa - dla dzieciątka da rade zrobić wszystko ;) Mam nadzieje, że dasz rade uporać się z nałogiem :D A e-papieros nie wchodzi w gre? Wiem że wielu osobom pomógł. Ja z M nigdy nie palilismy i ciesze sie z tego ;)

Aniolek - koniecznie pochwal się efektem końcowym ;) A co do urodzin w grudniu to ja jestem grudniowa i nie płakałam niegdy z tego powodu... co więcej z biegiem czasu jest mi to na rękę ;)

Carla - mam nadzieję, że zobaczymy jutro fotkę pięknej fasolki ;)

Smerfna - witaj! U nas napewno szybko zaciążysz ;)

Dorcia - z tego co slyszalam to powinno sie ok 3 miesiecy odczekac bo jezeli zajdziesz w ciaze zaraz po odstawieniu to jest duze prawdopodobienstwo wystapienia ciazy mnogiej... no chyba ze tobie to nie przeszkadza ;)

Co do różnicy wieku między dzieciakami to wolałabym mieć jak najmniejszą. Po 1 dzieci lepiej się dogadują po 2 jesteś cały czas w tym ciągu pieluchowym hehehe. Z drugiej strony nie mam dzieci, więc ciężko mi oceniać i życie zweryfikuje moje ambitne plany ;) Chciałabym mieć 3 dzieci i czasami myślę, że mogłabym mieć bliźniaki, chociaż... tak naprawde to nie wiem o czym piszę hehehhe ;]
 
Witam:)
Dorcia -fajnie że polubiliście się z małym , ja nie czekałam po odstawieniu tabletek ale zajście w ciąże zajeło mi prawie rok

Carla - no 6,30 z zegarkiem w ręku , dziś nie spała w nocy 2 h przez zęby i myślałam że tak do 8-mej pośpimy a ta 6.30 i mamaaa.. no cudnie :/ . Powodzenia na jutrzejszej wizycie


Stan - bardzo dobrze że postawiłaś na swoim , co za burak z tego lekarza , nie rozumiem jak można powiedzieć kobiecie w ciąży że może być dobrze albo źle i nic nie poradzą
Ianka :) pomyliłaś mnie z Aniołkiem :) u mnie niestety kilogramy stoją w miejscu , a nie powiem miło by było jak by sobie poszły ...
Agawa- fajki to ciężki temat:) ja rzuciłam jak dowiedziałam się o ciąży , tak po prostu pewnie ciężko by było ,teraz mi śmierdzą , i dobrze :) Motywacja jest najważniejsza , mam nadzieję że uda Ci się wytrwać :)
Aniołek - też mi się marzy wypad w góry ale pogoda nie zachęca
Smerfna - witaj , przykro mi z powodu straty , będzie dobrze , myśl pozytywnie:)
Mam dziś wizytę u chirurga , może mi usunie wreszcie te okropne pająki z nóg :/
 
Chciałyście zdjęcie to wrzucam tak szybciutko zdjęcie krzesła,które jak widać jeszcze nie do końca jest pomalowane :p poza tym nie zwracajcie proszę uwagi na moją usychającą oliwkę..wiem,że okropnie wyglądają te badyle ale jakoś ciągle mam nadzieję,że jakimś cudem kiedyś mi jeszcze ożyje.. :p
 

Załączniki

  • zos.jpg
    zos.jpg
    42,3 KB · Wyświetleń: 43
Agaawa- optymistyczne nastwienie i humor to podstawa:) ja mam w domu 11 miesieczne dziecko i chcę jescze jedno, chociaż przyznaję, że pierwsze słowa ktore powiedzialam po porodzie to: "rodzeńtwo Ci córeczko adoptujemy". teraz nie mogę doczekać się drugiego bąbelka:-)co do palenia to popieram- rzuć:)moj P. jak sie zponalismy rzucil po wielu latach palenia i do dziś mi dziękuje za motywacje

ianka- ja nie miałam cc a moj lekarz tez mi kazał rok odczekac prze druga ciaza zeby organizm sie zregenerował,ale to była tylko sugestia, natomiast po cc wiem ze zalecenia sa zeby rok odczekac,

niemartwiesie- dzieki za info odnosnie t-mobile. negocjacje trwają:)

Aniołek- ja jestem grudniowa i nigdy z tego powdu nie czułam sie skrzywdzona:)

Smerfna- witaj i zapraszamy

samosia-ślicznie wyglądają mebelki, ja kiedyś wolałam ciemne kolory jednak od niedawna przekonuje sie do bieli, zwłacza do białych mebelków dziecięcych, a ręki do kwiatów to ja tez nie mam, Ale im mniej sie nimi przejmuje tym lepiej wyglądają:)
 
Dorcia ja paliłam dużo, ale jak dowiedziałam się o ciąży to przestałam. Ciągnęło jak cholera. Dobrze że juz nie palisz, to okropny nałóg. Tabletki rzuciłam jakoś razem z fajkami, lipiec czy sierpień 2012. Jeden lekarz mi powiedział że mozna od razu się starać bo te hormony nie utrzymują się w organizmie, a inna (starej daty) powiedziała, że po hormonach chore dzieci się rodzą :/
Muffi ale się rozpędziłaś z tymi dziećmi :) Wszystko wyjdzie w praniu. Co do wizyty to mam nadzieję, ze coś zobaczę i pochwalę się fotką :)
Amelia ja mam góry pod nosem więc nie narzekam i nie muszę nigdzie jeździć :) Ja jak mam wstać do pracy po przespanej nocy to nie daję rady, a jeszcze z przerwą 2 godzinną... Oj biedna Ty. Zeby wyjdą to i dziecko się uspokoi :) Jak po lekarzu???
Samosia fajnie wygladają te meble :) Mi kwiaty też padają, na szczęście mam męża który o nich pamięta :)
Wasila daj przepis na motywację żeby facet fajki rzucił, bo mój jest niereformowalny. Wąchać go nie mogę tak capi bleee.
 
Agaawa - co prawda ja nigdy nie paliłam, ale mój mąż dwa lata temu rzucił palenie po ponad 10 latach. Było mu bardzo ciężko, mnie też - bo marudą był wtedy straszą. Jestem z niego strasznie dumna, bo specjalnie zrobił to pół roku przed rozpoczęciem starań o Synka :) Wiem, że nie będzie lekko, ale dla dzidzi warto :)

Samosia - miło, że do nas wróciłaś :) Zazdroszczę Twojej siostrze pobytu w Finlandii. To kraj moich marzeń, nawet kiedyś się uczyłam fińskiego :)
Piękne mebelki :) Bardzo mi się podobają, lubię taki styl.

Smerfna - witam :) Trzymam kciuki, żeby fasolka pojawiła się szybko i została z mamusią na całe 9 m-cy!

Dorcia - ja zaszłam dopiero pół roku po odstawieniu anty, w trzecim miesiącu starań. Moja ginka kazała mi odczekać 3 m-ce po odstawieniu. Mówiła, że niby mogłabym się starać od razu, ale lepiej na wszelki wypadek poczekać. Słyszałam gdzieś, że tu chodzi tylko o to, że po tabletkach często trafiają się ciąże mnogie. Ja bym nie miała nic przeciwko bliźniakom :)

Muffi - zapraszam ;)

Poprzesyłałam ofertę tym, które prosiły :) Mam nadzieję, że nikogo nie pominęłam.

Zapomniałam Wam napisać, że mówiłam się wreszcie na kontrolną wizytę u gina. Dopiero na 16 marca, bo zależało mi na sobocie, a wszystkie wcześniejsze terminy były zajęte. Ciekawe jakie zleci badania i czy da nam zielone światło do starań :)
 
Hej dziewczyny! ale mam do nadrobienia forum :)
Muffi, ja polecam książkę "Uśnij wreszcie", trochę rad sama zastosowałam i się sprawdziło.
Carla, mój mąż też zarabia kopniaki w nocy za chrapanie ale podobno ja lepsza nie jestem, od ciąży straszliwie chrapie, myślałam, że to przejściowe ale niestety mi zostało. Na szczęście siebie nie słyszę więc obrywa mąż ;-)
Wasila, ja mam Plusa ale mój mąż ma w T-moblie telefon. ja niby też bym przeszła bo u nas na wsi plus ma strasznie mały zasięg a t-mobile ok ale muszę poczekać do końca umowy ;/ mąż chyba zadowolony jest z tej sieci.
Agaawa, trzymam kciuki za intensywne starania, ja już nie mogę się doczekać kiedy my będziemy się starać ;-)
diablica, to twój brzuszek na avatarku?
Dorcia, podziwiam cie, ja tydzień pracowałam w żłobku i po tym tygodniu wymiękłam i się zwolniłam. To nie praca dla mnie, zbyt duże obciążenie psychiczne jak dla mnie, zbyt duża odpowiedzialność zajmować się cudzymi dziećmi. Co innego ze swoimi :tak:
Carla, ale czubnięty ten twój ojciec i jego kobita. Ja naprawdę Cię podziwiam, że nic im nie zrobiłaś jeszcze, bo ja ze swoim charakterem już dawno bym łebki poukręcała za takie świństwo. Ja w ciąży z Natanielem przesypiałam 13-14 godzin. Kładłam się spać 23 a wstawałam w południe :) to było życie hehe
stan, ja też miałam taki napad bólu ale to w 2 miesiącu, pamiętam wtedy luteinę dostałam. mam nadzieję, że wszystko będzie ok i przejdzie ci szybko ten ból.
ale się rozpisałyście jak mnie nie było, teraz z pół godziny odpisuję ;p
Amelia, też bym chciała schudnąć, jestem teraz na takim etapie, że nawet nie chcę na wagę wchodzić.
Agaawa, ja na szczęście nie mam takiego problemu bo nigdy nie paliłam, raz na studiach spróbowałam papierosa i się spodobało więc wolę nie zaczynać nawet. Trzymam kciuki za wytrwałość, fasolka to bardzo dobra motywacja :)
Aniołek, ja chyba mam najmłodszego dzieciaczka z was wszystkich, jak zaczniemy się starać będzie mieć ponad 8 miesięcy więc najmniejsza różnica w tym wypadku to ok 1,5 roku. ja już pisałam na początku, że chcę żeby moje dzieci miały ze sobą dobry kontakt, a nie tak jak ja ze swoimi młodszymi siostrami. Pewnie niektórzy znajomi pomyślą, że to będzie wpadka ale tak zawsze chcieliśmy i nie obchodzi mnie, że ludzie powiedzą że krzywdzę dziecko, bo nie będę miała dla niego czasu... na pewno na początku będzie ciężko, szczególnie, że nie mogę na nikogo liczyć, mama daleko, teściowa jeb...ta a mąż będzie wyjeżdzał do pracy do Norwegii. jakoś to będzie.
Smerfna, witaj i trzymam kciuki, żeby teraz było dobrze :)
Carla, moja kuzynka urodziła się 23 grudnia i zawsze dostawała od rodziny jeden prezent (na gwiazdkę i na urodziny) więc może o to chodzi z tym grudniem. nie pamiętam, żeby kiedykolwiek była z tego zachwycona, że tak jakby zapominano o jej urodzinach.
Dorcia, ja nie brałam pigułek więc nie za bardzo pomogę ale bratowa P po pigułkach nie mogła przez rok zajść w ciąże ale się udało
uchh nareszcie koniec czytania, to teraz napiszę co u mnie.
na kwaterę przyjechaliśmy wczoraj o 7 rano. pokoik mamy w miarę duży, na szczęście wifi jest więc nie jestem odcięta od świata. czas mi strasznie szybko leci ale to dlatego, że mam towarzystwo w postaci właścicielki pensjonatu. Pani właścicielka na 1,5 rocznego synka i teraz jak na niego drugi dzień patrzę to nie wiem jak sobie poradzę z dwójką maluchów. Chłopiec jest strasznie żywy i przy tym bardzo agresywny. Mam nadzieję, że Nataniel w tym wieku będzie inny bo nie wiem jak to będzie... jedyne co złe w tym naszym wypadzie to temperatura w pokoju, niby się pali w w piecu ale ziiimno jest. mi zimno a małemu chyba w sam raz bo śpi jak nigdy. wczoraj przespał w dzień 3 godziny (a ja z nim :)), w nocy od 20 do 5 pospał bez przebudzenia i dziś w dzień też sporo bo raz ok 2h i raz 1h :) także może synek mi się naprawił i będzie znów ładnie w dzień spać :) jutro P ma egzamin z tego kursu i już trzęsie portkami :)
lecę spać bo już mi się oczy same zamykają
dobrej nocki życzę :)

niemartwsie, poproszę również o ofertę :)
 
reklama
Kochane Moje! Od razu mi lżej na duszy, ze nie jestem zła przyszła matka, ze mam problem z fajkami. Dobrze wiedzieć, ze innym tez nie było łatwo, ale dali radę! Chyba sobie zrobię suwaczek ile nie palę! Bardzo mnie zmtywowalyscie. Na razie sukces- ani jednej fajki. Ale to mało czasu minęło. Dam radę!

To w końcu dla naszych fasolek sie wszystkie badamy, leczymy, pokazujemy ginowi, zamartwiamy... Więc damy radę!
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry