reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Starania o ciążę 35+ :)

reklama
Dzień dobry :)
Czy są tu jakieś mamy/ przyszłe mamy które starają się o ciążę i mają 35 lub więcej lat? :)
Tak, ja mam 35 lat. W kwietniu zaszłam w ciążę, ale poroniłam samoistnie. Teraz, pod koniec listopada udało nam się znowu, lecz niestety, w 8 tyg serduszko przestało bić i jestem po zabiegu łyżeczkowania. Nie życzę najgorszemu wrogowi tego, co czuję. W chwili obecnej czas rekonwalescencji przeznaczamy z mężem na wszelkie badania, żeby poznać przyczynę poronień, ponieważ kolejny raz tego nie zniosę. Dodam, że mam cudownego synka 8 lat i jeszcze raz spróbujemy. Daję sobie jeszcze rok, jak się nie uda, to widocznie mam mieć tylko jednego synka.
 
Tak, ja mam 35 lat. W kwietniu zaszłam w ciążę, ale poroniłam samoistnie. Teraz, pod koniec listopada udało nam się znowu, lecz niestety, w 8 tyg serduszko przestało bić i jestem po zabiegu łyżeczkowania. Nie życzę najgorszemu wrogowi tego, co czuję. W chwili obecnej czas rekonwalescencji przeznaczamy z mężem na wszelkie badania, żeby poznać przyczynę poronień, ponieważ kolejny raz tego nie zniosę. Dodam, że mam cudownego synka 8 lat i jeszcze raz spróbujemy. Daję sobie jeszcze rok, jak się nie uda, to widocznie mam mieć tylko jednego synka.
Przykro mi kochana 😘
 
@Katrinaka wracaj do zdrowia i sił. Jeszcze zaświeci dla Ciebie słońce, zobaczysz :)
Tak, ja mam 35 lat. W kwietniu zaszłam w ciążę, ale poroniłam samoistnie. Teraz, pod koniec listopada udało nam się znowu, lecz niestety, w 8 tyg serduszko przestało bić i jestem po zabiegu łyżeczkowania. Nie życzę najgorszemu wrogowi tego, co czuję. W chwili obecnej czas rekonwalescencji przeznaczamy z mężem na wszelkie badania, żeby poznać przyczynę poronień, ponieważ kolejny raz tego nie zniosę. Dodam, że mam cudownego synka 8 lat i jeszcze raz spróbujemy. Daję sobie jeszcze rok, jak się nie uda, to widocznie mam mieć tylko jednego synka.
Witaj :)
 
Hej, mam nadzieję, że mogę się jeszcze dołączyć ;) mam 37 lat, zaczęliśmy się starać po wakacjach 1 cykl, zaczęłam robić badania, dentysta, ginekolog itp. okazało się, że mam polipa trzonu macicy, zabieg miałam w połowie listopada, musieliśmy odczekać 2 cykle i teraz była następna próba ;) W teorii wszystko u mnie ok, hormony w normie, AMH jak u 25 latki, regularne cykle, zwykle wiem kiedy mam owulację, czuje ból w podbrzuszu, śluz jak surowe białko itp, testy owulacyjne też pokazują 2 kreski. Mój narzeczony jest 5 lat młodszy, kiedyś badał nasienie i wyszło morfogia 2% - nie jest to najlepszy wynik, zaczął brać profertil. Tak więc były 2 próby, w odstępie 2 dni, przed i w trakcie owulacji. Za ok. 10 dni okres. Nie nastawiam się, że wyjdzie za pierwszym razem, ale może zdarzy się mały cud ;) Plan jest taki, z uwagi na mój wiek i jego plemniki jak nie wyjdzie przez 3 miesiące idziemy do kliniki, nie ma co już odkładać...
 
Hej, mam nadzieję, że mogę się jeszcze dołączyć ;) mam 37 lat, zaczęliśmy się starać po wakacjach 1 cykl, zaczęłam robić badania, dentysta, ginekolog itp. okazało się, że mam polipa trzonu macicy, zabieg miałam w połowie listopada, musieliśmy odczekać 2 cykle i teraz była następna próba ;) W teorii wszystko u mnie ok, hormony w normie, AMH jak u 25 latki, regularne cykle, zwykle wiem kiedy mam owulację, czuje ból w podbrzuszu, śluz jak surowe białko itp, testy owulacyjne też pokazują 2 kreski. Mój narzeczony jest 5 lat młodszy, kiedyś badał nasienie i wyszło morfogia 2% - nie jest to najlepszy wynik, zaczął brać profertil. Tak więc były 2 próby, w odstępie 2 dni, przed i w trakcie owulacji. Za ok. 10 dni okres. Nie nastawiam się, że wyjdzie za pierwszym razem, ale może zdarzy się mały cud ;) Plan jest taki, z uwagi na mój wiek i jego plemniki jak nie wyjdzie przez 3 miesiące idziemy do kliniki, nie ma co już odkładać...
Trzymam kciuki oby wyszło w tym cyklu.
Ja wreszcie znalazłam lekarza, który poprowadzi mi ciążę z metforminą. 18.01 mam wizytę u niego
 
Hej mamy. Mam 36lat i obecnie jestem w ciazy. Staralismy sie od zeszlego stycznia i zajelo to 9 miesiecy. Z jedna ciaza biochemiczna po drodze. Uzywalam kwas foliowy i wit D codziennie i dieta byla bogata w warzywa. Od wrzesnia jestem w ciazy i to... z blizniakami... Pisze zeby dac wam mase nadziei. Mam juz synka prawie 10lat. czkamy na polowe maja :-) :)
 
Hej mamy. Mam 36lat i obecnie jestem w ciazy. Staralismy sie od zeszlego stycznia i zajelo to 9 miesiecy. Z jedna ciaza biochemiczna po drodze. Uzywalam kwas foliowy i wit D codziennie i dieta byla bogata w warzywa. Od wrzesnia jestem w ciazy i to... z blizniakami... Pisze zeby dac wam mase nadziei. Mam juz synka prawie 10lat. czkamy na polowe maja :-) :)
Super gratuluję.
Ja właśnie dziś się dowiedziałam, że moje bliźniaki to były dziewczynki
 
reklama
Witam. Ja mam 35 lat i 8 letniego syna. Potanowiliśmy się postarać. Minęło 6 lat od wycięcia czerniaka. Zaryzykowałam. 26 gru miałam owulację a teraz mam 4 dni do @ ale zrobiłam dziś test i negatywny ale po godzinie jak spojrzałam na test były dwie kreski. Ciekawe co z tego będzie
 
Do góry