reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania o ciążę 35+ :)

Na pocieszenie powiem Wam, że moje ostatnie dziecko urodziłam mając 40 lat. Ciąża niczym nie różniła się od tych dwudziestoletnich. Wszystkie jeszcze macie dość czasu, by spełnić to marzenie.

Znam dużo mam po 40, także 45 - letnią, która poszła do ginekologa z menopauzą a wyszła z dwumiesięczną, zdrową ciążą. Ważny jest wiek biologiczny, niejedna 30-tka jest w lepszej kondycji niż nastolatka.

@Katrinaka bardzo mi przykro, bardzo cieszyłam się na Twoją ciążę. Jestem jednak dobrej myśli. Jeszcze będzie pięknie ❤❤❤

Ach i jeszcze jedno, testy owulacyjne nie pokażą Wam owulacji. Pokażą wzrost hormonu ale nie to, czy owulacja była. A ponieważ nie macie 10 lat na próby, radziłabym monitoring cyklu u gina.
 
reklama
@Katrinaka jeśli były wady genetyczne to lekarz nic nie mógł zrobić tak się czasem zdarza. Ty masz już dzieciaki więc raczej nie masz problemów np. zakrzepowych. Niestety to bardzo boli sama przez to przechodziłam, ale tak to już jest, że natura decyduje za nas :(
 
@Carry88 własnie powiem Ci, że pytałam się tego drugiego ginekologa jeśli mam już 2 córki czy problem może być zakrzepowy. Powiedział, że tak.Więc nie wiem o co chodzi
 
@Carry88 własnie powiem Ci, że pytałam się tego drugiego ginekologa jeśli mam już 2 córki czy problem może być zakrzepowy. Powiedział, że tak.Więc nie wiem o co chodzi
Ja też mam 1 syna a potem 2 poronienia. Z badań genetycznych i immunologicznych wyszło mi dużo różnych rzeczy. M.in. za dużo komórek NK, polimorfizm 4g/5g genu pai 1, EBV, cytokiny też rozjechane.
Też byłam zdziwiona jak to możliwe że urodziłam syna bez problemu . Przecież ten gen pai 1 to też za krzepliwość odpowiada. Albo to jakiś cud albo sama nie wiem. Może to że wtedy miałam 23 lata a teraz 36 🤷
 
hej dziewczyny ja za miesiąc 35, zastanawiam się właśnie jak to będzie z tymi straniami po 35 roku troche te procenty lecą szansy, ale.podchodze na spokojnie o pierwsze dziecko walczyliśmy 9lat z kilkoma poronieniami i jakoś łatwo w ciążę nie zachodzę, ale będzie co ma być 😊
Ja w pierwszą ciążę zaszłam niemal natychmiast. Teraz tak kolorowo nie będzie ale próbować warto :D
A ja od wczoraj czekam na @ 🙈
Czekam i czekam...
Brzuch mnie boli, kręci się w głowie ogólnie czuję się do d... Nawet nie wiem pod co podpiąć objawy bo po poronieniu organizm mi zwariował
Ja od wczoraj mam @ ;)
Granica może i się przesuwa i z urodzeniem dziecka nie ma teraz problemu, ale moim zdaniem (podkreślam moim) wygodniej być mama nastolatka będąc bliżej 40 niż 50.
A ja uważam odwrotnie. Pierwsze dziecko urodziłam w wieku 28lat. Planowane. Dopiero niedawno uznaliśmy że jesteśmy gotowi na drugie maleństwo. Zanim nasze dziecko się pojawiło mieliśmy już swój dom, byliśmy "ustawieni" zawodowo, zwiedziliśmy kawałek świata. Spełniliśmy masę marzeń. Niedawno spełniliśmy kolejne marzenie i zamieszkaliśmy w wymarzonym miejscu. Nie chcieliśmy tez dzieci z małą różnicą bo mieliśmy poczucie że za dużo nas "ominie" i przy już narodzonym synku i przy noworodku. Jesteśmy z tych którzy uwielbiają celebrować chwile, wyciągać z dobrych momentów jak najwiecej..
Nie zmieniłabym decyzji :) Ale każdy ma swój plan na życie i dzieki temu jest fajnie i kolorowo :)
 
Ja też mam 1 syna a potem 2 poronienia. Z badań genetycznych i immunologicznych wyszło mi dużo różnych rzeczy. M.in. za dużo komórek NK, polimorfizm 4g/5g genu pai 1, EBV, cytokiny też rozjechane.
Też byłam zdziwiona jak to możliwe że urodziłam syna bez problemu . Przecież ten gen pai 1 to też za krzepliwość odpowiada. Albo to jakiś cud albo sama nie wiem. Może to że wtedy miałam 23 lata a teraz 36 🤷

Też mam pai. Tylko ja kiedyś czytałam, że to nie musi się uaktywnic i można nawet o tym nie wiedzieć po prostu oznacza, że ma się większą skłonność do zakrzepów. A nie, że coś się zadzieje. A może to też nie mieć nic wspólnego z poronieniem i donoszeniem zdrowej ciąży 🤷‍♀️
Za to komórki nk to już mogą się przyczyniać do poronień, bo one atakują zarodek.
 
na tym etapie jak odkleja się ciąża to jest to taka przezroczysta galaretka wypełniona galaretowatym plynem a w środku jest dużo żyłek no i troszkę podobny embrion do nas, przykro mi to nigdy noe jest łatwe z czasem tyłek twardnieje jak często się na niego upada, ale to nie znaczy że boli mniej, trzymaj się, bedzie dobrze ❤
No właśnie....u mnie nie była to już galaretka 😖 zbity kawalek ciała..wydaje mi się że to nie był 8 tydzień bo moje miesiączki są nie regularne tylko dużo dalej...eh...przebolalam a obecnie mam synka 1,5 miesiąca ma 🥰
 
reklama
No właśnie....u mnie nie była to już galaretka 😖 zbity kawalek ciała..wydaje mi się że to nie był 8 tydzień bo moje miesiączki są nie regularne tylko dużo dalej...eh...przebolalam a obecnie mam synka 1,5 miesiąca ma 🥰

Fajnie.
Ja tam uwielbiam te pierwsze dwa trzy miesiące z noworodkiem. Najlepszy jak dla mnie moment. Chociaż zauważyłam, ze większość nie może się doczekać aż dziecko będzie większe.
Jak ma niunius na imię?
 
Do góry