reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania 2019!

A lekarz Ci wyjaśnił w jaki sposób ma pomóc inseminacja, skoro nie ma owulacji? Teraz od inseminacji tez się odchodzi, bo to tylko strata czasu....przynajmniej tam uważają lekarze w uk...ale mam nadzieję, że was ten temat nie będzie dotyczył mimo wszystko..

Inseminacja ma sens wtedy jeśli jest wrogość sluzu bądź plemniki są mniej ruchliwe . W innym przypadku niema sensu ale tu w klinikach jeśli badania są ok to najpierw robią inseminacje nawet do 6 razy a potem in vitro . U mnie lekarz sam powiedział ze max dwie inseminacje i niema więcej sensu . Za dużo mnie to nerwow kosztuje .
 
reklama
Mialam zrobic w szpitalu gdzie pracuje moja ginekolog. Teraz to nie wiem co robic, bo na szybko to cieżko będzie się gdzieś zapisać... łudze się, że może jeszcze naprawią go do 15.11

Ja dwa dni przed hsg w szpitalu poszłam zapytać się o kontrast , w szpitalu robią to rentgenem... poszłam bo mam nadczynna tarczyce i moja endo powiedziała ze podają kontrast na bazie jodu wiec zabronione u mnie . I wiesz co mi lekarz odp jak zapytałam o cały przebieg badania i kontrast ? Lekarz który pracuje w tym szpitalu od 20 lat ? Ze on niema pojęcia jaki to kontrast i okaże się na samym badaniu. Poszłam tego wieczora prywatnie do gin która tez pracuje w tym szpitalu . Pytam jej kto wykonuje to badanie itd. A ona się na mnie patrzy i śmieje , mówi : chyba nie sądzi Pani ze my kobiety wykonujemy to badanie ? Wiec pytam jej o co chodzi a ona ze o rentgen . I ze od tego maja starych lekarzy w szpitalu. Następnego dnia rano pojechałam do kliniki i umówiłam się prywatnie na dzień w którym miałam mieć hsg w szpitalu . Fakt zapłaciłam
600 zł ale żaden rentgen i żaden kontrast . Gdyby mi chociaż umieli odpowiedzieć na temat kontrastu . Ale lekarz tylko powiedział tyle : co jest ważniejsze ? Sprawdzenie jajowodu czy tarczyca ?

Kretyn bo miałam unormowane wyniki i kontrast mógł spowodować nawrot nadczynnosci i wtedy starania znów by były wstrzymane na pare miesięcy .
 
Ja dwa dni przed hsg w szpitalu poszłam zapytać się o kontrast , w szpitalu robią to rentgenem... poszłam bo mam nadczynna tarczyce i moja endo powiedziała ze podają kontrast na bazie jodu wiec zabronione u mnie . I wiesz co mi lekarz odp jak zapytałam o cały przebieg badania i kontrast ? Lekarz który pracuje w tym szpitalu od 20 lat ? Ze on niema pojęcia jaki to kontrast i okaże się na samym badaniu. Poszłam tego wieczora prywatnie do gin która tez pracuje w tym szpitalu . Pytam jej kto wykonuje to badanie itd. A ona się na mnie patrzy i śmieje , mówi : chyba nie sądzi Pani ze my kobiety wykonujemy to badanie ? Wiec pytam jej o co chodzi a ona ze o rentgen . I ze od tego maja starych lekarzy w szpitalu. Następnego dnia rano pojechałam do kliniki i umówiłam się prywatnie na dzień w którym miałam mieć hsg w szpitalu . Fakt zapłaciłam
600 zł ale żaden rentgen i żaden kontrast . Gdyby mi chociaż umieli odpowiedzieć na temat kontrastu . Ale lekarz tylko powiedział tyle : co jest ważniejsze ? Sprawdzenie jajowodu czy tarczyca ?

Kretyn bo miałam unormowane wyniki i kontrast mógł spowodować nawrot nadczynnosci i wtedy starania znów by były wstrzymane na pare miesięcy .
No i tak to właśnie wygląda y nas w naszych szpitalach. Ja niestety na podstawie tego i kupy własnych doświadczeń wiem, że trzeba sobie za wszystko zapłacić by nas nie traktowali jak zwierzęta. I te od razu powiedziałam, że jak będę musiała mieć to hsg to zrobię je ta nowa metoda, zapłacę ale nie dość że nie będzie bolało to mi to zrobią porządni lekarze.
 
Ja dwa dni przed hsg w szpitalu poszłam zapytać się o kontrast , w szpitalu robią to rentgenem... poszłam bo mam nadczynna tarczyce i moja endo powiedziała ze podają kontrast na bazie jodu wiec zabronione u mnie . I wiesz co mi lekarz odp jak zapytałam o cały przebieg badania i kontrast ? Lekarz który pracuje w tym szpitalu od 20 lat ? Ze on niema pojęcia jaki to kontrast i okaże się na samym badaniu. Poszłam tego wieczora prywatnie do gin która tez pracuje w tym szpitalu . Pytam jej kto wykonuje to badanie itd. A ona się na mnie patrzy i śmieje , mówi : chyba nie sądzi Pani ze my kobiety wykonujemy to badanie ? Wiec pytam jej o co chodzi a ona ze o rentgen . I ze od tego maja starych lekarzy w szpitalu. Następnego dnia rano pojechałam do kliniki i umówiłam się prywatnie na dzień w którym miałam mieć hsg w szpitalu . Fakt zapłaciłam
600 zł ale żaden rentgen i żaden kontrast . Gdyby mi chociaż umieli odpowiedzieć na temat kontrastu . Ale lekarz tylko powiedział tyle : co jest ważniejsze ? Sprawdzenie jajowodu czy tarczyca ?

Kretyn bo miałam unormowane wyniki i kontrast mógł spowodować nawrot nadczynnosci i wtedy starania znów by były wstrzymane na pare miesięcy .
Czyli miałaś sono-hsg, to robią przy użyciu usg. Kontrast podany do żyły może byc niebezpieczny dla tarczycy, ale taki do jamy macicy to nie jestem pewna. Ja mialam mieć hsg ze znieczuleniem, wiec o ból się nie bałam.
 
Czyli miałaś sono-hsg, to robią przy użyciu usg. Kontrast podany do żyły może byc niebezpieczny dla tarczycy, ale taki do jamy macicy to nie jestem pewna. Ja mialam mieć hsg ze znieczuleniem, wiec o ból się nie bałam.

Ja będę miała sono Hsg w invimedzie w Warszawie czas oczekiwania na badanie jest błyskawiczny w zasadzie uzależniony tylko od Twojego cyklu. Żadnego kontrastu tylko sól fizjologiczna. Co prawda takie badanie kosztuje 720 zł ale mam totalny komfort i luz ze robią to specjaliści najwyższej klasy. Bardziej martwię się o sam wynik
 
Ja będę miała sono Hsg w invimedzie w Warszawie czas oczekiwania na badanie jest błyskawiczny w zasadzie uzależniony tylko od Twojego cyklu. Żadnego kontrastu tylko sól fizjologiczna. Co prawda takie badanie kosztuje 720 zł ale mam totalny komfort i luz ze robią to specjaliści najwyższej klasy. Bardziej martwię się o sam wynik
A chodzisz tam to jakiegoś lekarza? Czy po prostu się zapisałaś?
 
A chodzisz tam to jakiegoś lekarza? Czy po prostu się zapisałaś?

Leczę się tam od miesiąca może trochę dłużej. Dr wypisał mi skierowanie na badania z krwi i wymazy z pochwy wróciłam do niego po 2 tygodniach z wynikami i ustaliliśmy termin Hsg Wszystko dzieje się tam błyskawicznie.
 
reklama
Czyli miałaś sono-hsg, to robią przy użyciu usg. Kontrast podany do żyły może byc niebezpieczny dla tarczycy, ale taki do jamy macicy to nie jestem pewna. Ja mialam mieć hsg ze znieczuleniem, wiec o ból się nie bałam.

Jeśli jest na bazie jodu to czy do żyły czy macicy to tak samo szkodzi . Mi nawet szkodzi sól jodowana która spożywam . Żadnych witamin z jodem nie mogę
 
Do góry