reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Starania 2019!

reklama
A ja mam termin @ jutro .. dziś pobiegłam po ten test o czułości 10 no i dupa nadal nic ... zobaczymy jak jutro z porannego moczu ale czuje że znowu się rozczaruje :/
 
Sprostowanie
Dziś jest 19 dc a od pozytywnego testu owu mineło 9-10 dni zakładając owu w 24-36h.
@ powinnam dostać gdzieś w okolicach 28-29.07
Ooo, to jeszcze chwilka, spokojnie, może to jeszcze za wcześnie??? :) ja wczoraj testowałem w 26 dc i pusto jak na razie :)
Mój Mąż kiedyś się śmiał, że szkoda że matka natura nie wysyła nam smsow - jestes/nie jesteś w ciąży :-D
Ile by to ułatwiło.... ;):D

Ja jutro to usg strasznie się stresuje :(
U mnie 16 dc a nawet owulacji nie miałam. Termin @ na 31.07
Nie stresuj się, stres w niczym nie pomoże :*
Ja Ci powiem ciekawostkę. Po poronieniu byłam u lekarza na kontroli. Był poniedziałek. Miałam za około tydzien może 1,5 tyg dostać @.
Ginekolog zrobił usg, wszystko ok, kazał podziwiać pęcherzyk, że ładny, mówił że owulacja na następny, góra za dwa dni... Ja szybką kalkulacja, że mam jakieś 2 tyg do okresu, więc poplanowalam wszystko pod to sobie. Sobota, pobudka, toaleta - okres.

Także z tą owulacja moze byc różnie w różnych cyklach ;) u mnie około 33 dni cykl a wtedy akurat owulacja wypadła mi na 27 dc ;)
 
A ja mam termin @ jutro .. dziś pobiegłam po ten test o czułości 10 no i dupa nadal nic ... zobaczymy jak jutro z porannego moczu ale czuje że znowu się rozczaruje :/
Powolutku, chociaż wiem jak trudno wytrzymać w niepewności. Ale słyszałam o przypadkach, że dziewczynom w dzień @ testy nic nie wykrywaly, a 3-5 dni po dwie piękne kreski :)
 
Ooo, to jeszcze chwilka, spokojnie, może to jeszcze za wcześnie??? :) ja wczoraj testowałem w 26 dc i pusto jak na razie :)
Mój Mąż kiedyś się śmiał, że szkoda że matka natura nie wysyła nam smsow - jestes/nie jesteś w ci


Nie stresuj się, stres w niczym nie pomoże :*
Ja Ci powiem ciekawostkę. Po poronieniu byłam u lekarza na kontroli. Był poniedziałek. Miałam za około tydzien może 1,5 tyg dostać @.
Ginekolog zrobił usg, wszystko ok, kazał podziwiać pęcherzyk, że ładny, mówił że owulacja na następny, góra za dwa dni... Ja szybką kalkulacja, że mam jakieś 2 tyg do okresu, więc poplanowalam wszystko pod to sobie. Sobota, pobudka, toaleta - okres.

Także z tą owulacja moze byc różnie w różnych cyklach ;) u mnie około 33 dni cykl a wtedy akurat owulacja wypadła mi na 27 dc ;)
Ooo, to jeszcze chwilka, spokojnie, może to jeszcze za wcześnie??? :) ja wczoraj testowałem w 26 dc i pusto jak na razie :)
Mój Mąż kiedyś się śmiał, że szkoda że matka natura nie wysyła nam smsow - jestes/nie jesteś w ciąży :-D
Ile by to ułatwiło.... ;):D



Nie stresuj się, stres w niczym nie pomoże :*
Ja Ci powiem ciekawostkę. Po poronieniu byłam u lekarza na kontroli. Był poniedziałek. Miałam za około tydzien może 1,5 tyg dostać @.
Ginekolog zrobił usg, wszystko ok, kazał podziwiać pęcherzyk, że ładny, mówił że owulacja na następny, góra za dwa dni... Ja szybką kalkulacja, że mam jakieś 2 tyg do okresu, więc poplanowalam wszystko pod to sobie. Sobota, pobudka, toaleta - okres.

Także z tą owulacja moze byc różnie w różnych cyklach ;) u mnie około 33 dni cykl a wtedy akurat owulacja wypadła mi na 27 dc ;)
No niby wiem, ale kurczę i tak się nakręcam. Jeśli jutro okaże się że się wchłonął to cały cykl zmarnowany. Nawet ne będę mogła mieć nadziei
 
reklama
No niby wiem, ale kurczę i tak się nakręcam. Jeśli jutro okaże się że się wchłonął to cały cykl zmarnowany. Nawet ne będę mogła mieć nadziei
Kochana, żaden nie jest zmarnowany, każde niepowodzenie jest po coś, szczerze w to wierzę. Wierzę, nawet że to, że straciliśmy z K. nasze maleństwo też było po coś. Był w tym jakiś cel i jakaś lekcja.

Poczekaj na spokojnie do jutra, a może akurat wszystko będzie dobrze :)
 
Do góry