reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Starania 2019!

reklama
Hej hej. Z miłą chęcią dołączę do waszego grona. Staramy się z mezem o 3 dzieciatko już od sierpnia i póki co lipa. Mamy dwójkę dzieci i oboje w pierwszym cyklu starań wystarane. Byłam u giną i powiedzial że do sierpnia mamy jeszcze się starać jak do tej pory a po sierpniu jak się nie uda to dopiero da skierowania na jakieś badania.
Ja obecnie trochę się pogubiłam bo o ile do tej pory znalazłam swój organizm tzn wiedziałam kiedy owu itp tak teraz po ostatnim przesunięciu @ mam zawirowania. I w tamtym cyklu byłam u giną w 7dc i pęcherzyk miał 10mm i gin powiedział że owu będzie 18dc a ja wiem ze była 15dc. I mimo że kovhalismy się i przed 15dc i po 18dc no to znowu nic.
Szczerze to dopiero teraz zaczynam rozumieć kobiety które starają się latami i nic nie wychodzi.... I jest mi poprostu bardzo przykro tym bardziej że już mam dwójkę i nie było problemu z nimi....
 
Hej
06.03 poroniłam puste jajo płodowe. Następnego dnia miałam zabieg łyżeczkowania. 2 tyg później miałam wizytę u mojego gin, który stwierdził, ze wiele jego pacjentek zaszło w ciąże po pierwszej miesiączce po poronieniu i on nie uważa, ze konieczne jest odczekanie 3 miesięcy. Pierwsza miesiączka po poronieniu była bardzo skąpa i trwała krótko. Ponieważ mój mąż jest marynarzem i tydzień temu wyleciał, wspolzylismy w tym cyklu po raz ostatni 13 dnia cyklu. Myślicie, ze mamy jakiekolwiek szanse teraz na ciąże? Spodziewana miesiączka 01.05... nie mogę przestać o tym myśleć
Hej. Mój 1 gin właśnie mówił że spokojnie po 1 @ mogę się starać A też miałam zabieg lyzeczkowania. Ale nie byłam gotowa psychicznie. Znów 2 gin powiedział że minimum 6 miesiączek trzeba odczekać żeby nie było komplikacji i ponownego poronienia. Nie wiem skąd taka rozbieżność. My postanowiliśmy odczekać. I tak już mija 7 miesiąc.
 
Hej. Mój 1 gin właśnie mówił że spokojnie po 1 @ mogę się starać A też miałam zabieg lyzeczkowania. Ale nie byłam gotowa psychicznie. Znów 2 gin powiedział że minimum 6 miesiączek trzeba odczekać żeby nie było komplikacji i ponownego poronienia. Nie wiem skąd taka rozbieżność. My postanowiliśmy odczekać. I tak już mija 7 miesiąc.
Stara szkoła. Najnowsze badania wskazuja ze lepiej szybko bo organizm jest postawiony w hormonalny stan gotowosci. Im dluzej sie czeka tym sie bardziej rozleniwia. Wg tych badan te pary ktore rozpoczely starania od razu az w 70% bardzo szybko zachodzily (u tych ktorzy czekali ponad 6mc to 23%).
 
Dokładnie też o tym słyszałam. Także 2 raz bym nie czekała :)
Stara szkoła. Najnowsze badania wskazuja ze lepiej szybko bo organizm jest postawiony w hormonalny stan gotowosci. Im dluzej sie czeka tym sie bardziej rozleniwia. Wg tych badan te pary ktore rozpoczely starania od razu az w 70% bardzo szybko zachodzily (u tych ktorzy czekali ponad 6mc to 23%).
 
reklama
Do góry