Witajcie.
Postanowiłam dołączyc.. wątku pewnie nie nadrobie ale postaram sie byc w miare na bieżąco
W skrocie.. mam 34 lata.. 2 synow z rocznikow 2006 i 2009.. jestem po rozwodzie i teraz w nowym związku planujemy wspolną małą ferajnę.. cykl starań pierwszy.. i niestety bedzie utrudniony zagraniczną pracą partnera (1000km od domu) ale.. cuda się zdarzają.. prawda?
Tu postanowilam zagoscic bo juz tak szczerze zapomnialam jak to jest.. a pamietam za czasow poprzednich ciaz jak moznabylo otrzymac tu wsparcie i porady.. licze ze nic sie nie zmienilo